Skocz do zawartości

Dwaj doświadczeni saperzy zginęli na Guadalcanal. Szukali niewybuchów z II wojny światowej


Rekomendowane odpowiedzi

57-letni Brytyjczyk i 40-letni Australijczyk zginęli w eksplozji we własnym domu na wyspie Guadalcanal w niedzielę. Choć policja nadal prowadzi w tej śledztwo, wszystko wskazuje na to, że to kolejne ofiary niewybuchów z II wojny światowej.

Obaj saperzy, Stephen Atkinson i Trent Lee, pracowali dla międzynarodowej organizacji pozarządowej Norwegian People's Aid, która zajmuje się właśnie unieszkodliwianiem niewybuchów z dawnych konfliktów zbrojnych. Obaj byli doświadczonymi specjalistami, obaj od lat zajmowali się szukaniem niewybuchów na Wyspach Salomona.

Guadalcanal, największa wyspa tego archipelagu, była terenem krwawych walk pomiędzy aliantami i armią japońską podczas II wojny światowej. Według niepełnych statystyk co roku na Wyspach Salomona ok. 20 osób odnosi rany w wyniku wybuchów niewypałów. Są to głównie dzieci, ale także rolnicy pracujący na swoich polach.

Większość niewypałów na Guadalcanal pochodzi z ostrzeliwania artyleryjskiego i lotniczego, ale w północnej części wyspy wiele niewypałów to pozostałość po serii gigantycznych eksplozji, jakie wstrząsnęły w 1943 r. znajdującym się tam wielkim składem amunicji. Amerykanie używali tego składu do zaopatrywania oddziałów walczących w różnych częściach Pacyfiku. W listopadzie 1943 r. dziki pożar buszu dotarł do składu, powodując trwający trzy dni pożar i serię tysięcy eksplozji. W ich wyniku olbrzymia liczba pocisków i bomb została rozrzucona w promieniu kilometrów od składu i znajduje się tam do dziś.

Atkinson i Lee niemal na pewno złamali procedury swojej organizacji, która zakazuje saperom samodzielnego usuwania niewypałów. Ich zadaniem jest badanie terenu, ustalanie miejsca położenia niewybuchów, a następnie angażowanie specjalistycznych firm zajmujących się materiałami wybuchowymi. Choć policja nie ogłosiła jeszcze wyników śledztwa, jest niemal pewne, że saperzy przenieśli jednak jakiś niewypał do siebie do domu.

Niewybuchy z II wojny światowej są nadal olbrzymim problemem w wielu krajach, od Afryki przez Europę po Azję. W Polsce niewybuchy są znajdowane niemal nieustannie. Ostatnio bomba lotnicza została znaleziona na Westerplatte, a w Świnoujściu odnaleziona została Tallboy, jedna z największych bomb używanych podczas wojny.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/dwaj-doswiadczeni-saperzy-zgineli-na-guadalcanal-szukali-niewybuchow-z-ii-wojny/9z2lnfe,79cfc278

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie