Skocz do zawartości

Beczki ze złotem, srebrem i kolekcją białej broni zagrabione po 70 latach


gacol

Rekomendowane odpowiedzi

jak staw, to musi być czołg...

jak czołg - to na pewno niemiecki...

jak niemiecki - to tygrys

i.t.d.

wersja dolnośląska

8 godzin temu, gacol napisał:

Wrzucam tutaj, bo nie wiem gdzie lepiej by pasowało.

wnioskowanie i budowany przekaz zakrawa na farsę

z powyższego tytułu - jedynie "w Górach Sowich" jest o.k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryłem w lesie beczki ze złotem.... jak ktoś miał w ręku słoik ze złotem to wie ile to waży, 1 dm3 złota waży 20 kg, to beczka pewnie kilkadziesiąt ton ;-). 

Takich cennych rzeczy nie chowano w sposób jaki chowało się sprzęty AGD i weki z mięsem, ale skąd pan Kazek może o tym wiedzieć skoro nigdy samodzielnie niczego nie znalazł, a TV czeka na kolejną sensację. Taki mały złoty pociąg....

Schowek jaki pokazują był otworzony wiele wiele lat wstecz, ale lepsza sensacja jak się powie kilkanaście miesięcy temu.

Poprzedni film był o plądrowaniu grobowców.  Szkoda raczej czasu na te kazkowe rewelacje, bo to dziennikarstwo nastawione na sensację. Lepiej kupić ksiażkę św.p. W.Stojaka to w prawie każdym rozdziale jest o podobnych schowkach lub posłuchać "opowieści z worka Liczyrzepy" , przynajmniej częściowo są inspirowane prawdziwymi poszukiwaniami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przestrzeń przekazu to taki prostokąt

wyznaczony przez pojęcia:

prawda---------------------prawda czasu

prawda ekranu--------- g. prawda

 

problemem są braki informacji z obszaru "lewo-góra" i bezkrytyczne przyjmowanie tych z rejonu "prawo-dół"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Sowa74 napisał:

Schowek jaki pokazują był otworzony wiele wiele lat wstecz, ale lepsza sensacja jak się powie kilkanaście miesięcy temu.

Pan Kazek najpierw powiedział że było to kilka miesięcy temu, później powiedział że to było kilkadziesiąt miesięcy temu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na stan belek i mech na nich.  To są takie opowieści z mchu i paproci. Coś tam było, może ziemianka , może schowek na AGD.  Takie gdybanie o schowkach. W starych tematach na tym forum jest sporo takich fotografii włącznie z zawartością schowków. Polecam W.Stojak "Ostatni klub poszukiwaczy skarbów" i R.Biczak Skarby Wojtka Stojaka. To chyba najlepsze dostępne pozycje o tematach skrytkowo poszukiwawczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewidentnie widać "budowlę"

mur kamienny z licem tworzy wąskie wejście do komory ze stropem

drewniana "konstrukcja" osłania różnicę poziomów "wejścia" i obecnego gruntu - to ten element przykuwa uwagę prowadzącego

--------------

hałda jest "sortowana" brak większych kamieni - charakter rumoszu

--------------

drewniane elementy mocno wystają ponad obecny poziom gruntu

- jeżeli miała by być to -"zrabowana skrytka" -  to :

1 - drewniana konstrukcja była poniżej pierwotnego gruntu

2 - lub została wykonana przez "rabusiów"

jeżeli 1 - > brak śladów po wkopie rabunkowym

jeżeli 2 - > ten wykop powinien być głębszy, a cały "rabunek" starszy

---------

hałda sprawia wrażenie "wydobywczej"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopijnik, takie hałdy kamieni zbierane z pól występują na podgórskich rejonach Dolnego  Śląska dość powszechnie wokół każdej wsi.

(Najciekawsze są kamienie polne układane w długie ciągnące się kilometrami mury w okolicy wsi Kopaniec nieopodal Jeleniej Góry na miedzach sąsiadujących ze sobą pół). Oczywiście najczęstsze sposoby składowania takich kamieni zbieranych z pól to hałdy o rzucie okrągłym lub podłużnym.

Wiele takich hałd jest w lasach, ale jak weźmiesz mestichblatta lub starszą mapę np Reymana  to zobaczysz, że wcześniej tam były pola uprawne.

W takich hałdach w miarę ich układania przed wojną częstokroć lokalna ludność niemiecka robiła takie niewielkie prowizoryczne schowki na przywożone furmanką na pole jedzenie, jakie tam przetrzymywano kilka godzin (chłód, brak dostępu słońca) i którym futrowano pracujących rolników na polach podczas żniw.  

Znam jeden opisany przypadek wykorzystywania takiego polnego schowka przez krótki okres czasu przez Wehrwolf w okolicach Wałbrzycha.

Zauważ, że część belek wystaje ponad poziom hałdy, nikomu nie zależało aby to zamaskować kiedy powstawała budowla. W takiej jamie równie dobrze mogło nic nie być i samoistnie zawalił się w niej strop. Z racji wykonywanego zawodu sporo ziemianek kopanych w piaszczystym lesie zlokalizowałem na górkach, były to obiekty 2x3 metry , oszalowane belkami ze stropem z belek słomy, lub   papy, rzadziej  folii. Czas zrobił swoje i stropy zapadają się. Przeznaczenie ziemianek było wojskowe, cywilne (ludność niemiecka ukrywała się w lesie kilometr od domu w takiej ziemiance i czekała aż ustąpi rosyjska nawałnica). Część z nich było schowkami na dobytek ale nie taki znowu cenny. Co do hałd to niektóre hałdy powstawały przez kilka pokoleń. Nam wydaje się to dziwne, ale dawniej dane działki rolne w rękach jednej rodziny były kilkaset lat. Znam folwark gdzie jest na polach pomnik, na pamiątkę 500 lecia posiadania kilkudziesięciu hektarów gruntów przed jeden ród.

Schowki na cenne rzeczy to budowano  z cegieł lub betonu, zapełniano i zamurowywano.  Schowki te budowano grubo wcześniej niż w lutym 45 roku, niemieccy "biznesmeni" zarządzający majątkami wiedzieli że sprawa jest przegrana i budowano je nawet w 43 roku. Mam relację Niemca który miał firmę budowlaną i zbudował sporo takich skrytek na zlecenia rządowe i prywatne, ale to w okolicach Szczecina. Zgadnij ile otworzono do dnia dzisiejszego.  Z zimy 45 roku to już są te zakopki jak ja to mówię chłopskie, jakieś talerze, smalec w bańkach, obrusy, agd.

Aby było ciekawiej "depozyty" to nie tylko 2 wojna ale i pierwsza.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • kaz.thumb.jpg.dbcf8ded64b984f023f015ddf8aa396c.jpg
    10 godzin temu, Sowa74 napisał:

    W takich hałdach w miarę ich układania przed wojną częstokroć lokalna ludność niemiecka robiła takie niewielkie prowizoryczne schowki na przywożone furmanką na pole jedzenie, jakie tam przetrzymywano kilka godzin (chłód, brak dostępu słońca) i którym futrowano pracujących rolników na polach podczas żniw.  

    czemu nie...
  • od lewej - podwójny mur zwieńczony stropem opartym na drugim murze - na krawędzi siedzi redaktor...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie