bjar_1 Napisano 28 Grudzień 2018 Autor Share Napisano 28 Grudzień 2018 Może być ciekawa - ja już zamówiłem.http://sklep.wozybojowe.pl/kategoria/ksiazki/bruckenkopf-warschau-1944 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostoja Napisano 14 Styczeń 2019 Share Napisano 14 Styczeń 2019 Przeczytałem.Jednym słowem warto gdyż jest to pierwsza od wielu lat książka naukowa a nie popularnonaukowa poświęcona walkom pod Warszawą latem 1944. Same suche fakty oparte na takich źródłach jak dokumenty z archiwów NARA, BAMA, CAMO FR i dokumentach polskich. Jeden ze współautorów N. Bączyk kilkanaście lat poświęcił na badania m.in. bitwy pancernej pod Warszawą. Ma wiedzę i kwalifikacje aby wypowiadać się w tej materii. Od wielu lat publikuje artykuły w czasopismach militarnych (m.in. w tym temacie) a także w Polityce". Napisał też co najmniej trzy książki. W swoich pracach wykazuje, że ACz. nie zatrzymała się celowo nad Wisłą w sierpniu 1944 na wieść o wybuchu PW. Tytułowa książka skupia sie na wydarzeniach na odcinku południowym umocnień tj. Celestynów,Wiązowna,Karczew,Otwock.Jeśli uda się zebrać odp. środki finansowe to w przyszłości ukaże się kolejna część. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 14 Styczeń 2019 Autor Share Napisano 14 Styczeń 2019 Książka zacna - potwierdzam. Przeczytałem już z 1/3 objętości.A Norbert pisał kiedyś i na tym forum ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostoja Napisano 28 Styczeń 2019 Share Napisano 28 Styczeń 2019 Kilka spostrzeżeń: o ile rozdziały dot. opisu umocnień i charakterystyki sił niemieckich i radzieckich na tym odcinku czyta się dość płynnie, to przy opisie działań bojowych warto mieć rozłożoną WIG-ówkę tych okolic, gdyż relacja z pola bitwy jest rozpisana niemal godzina po godzinie. Niby są mapy z naniesionymi ruchami wojsk ale umieszczone na końcu książki. Lepiej je było umieścić w środku. Brakuje mi też zdjęć z walk - trzeba je uzupełniać czytając materiały publikowane w tym temacie w czasopismach militarnych. Nie jestem znawcą broni pancernej ale z nazewnictwem IS-122 jako określeniem (w realiach II. poł. 1944r.) czołgu ciężkiego IS-2 spotkałem się po raz pierwszy, tym bardziej,że ten sam autor przed laty na łamach np. Poligonu" używa nazwy IS-2. Być może obie są poprawne choć statystycznie znacznie częstsze w polskiej literaturze jest IS-2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.