krism Napisano 12 Lipiec 2018 Autor Napisano 12 Lipiec 2018 Często pojawiają się historie o utopionych czołgach, ta pewnie niewiele się różni od wielu poprzednich ale pisze to bo liczę że może być tu ktoś kto może chcieć i móc zweryfikować temat.Od wielu lat co jakiś czas słyszę o utopionym Radzieckim czołgu (każda z relacja jest tu zgodna). Ponoć czołg był widoczny jakiś czas po wojnie lub po przypadkowym wjechaniu na lód w pierwszych latach powojennych(tak wynika z większości relacji). Rzeczywiście w tym miejscu zaraz po wojnę stacionowały wojska.Adres stawu który częściowo jest niestety przysypany to Rybnik ulica Zebrzydowicka 124.
bjar_1 Napisano 12 Lipiec 2018 Napisano 12 Lipiec 2018 Ruscy sporo swoich wyciągnęli, już wiosną 1945 roku ostro działali i targali tanki.
les05 Napisano 12 Lipiec 2018 Napisano 12 Lipiec 2018 Ruskich czołgów ci u nas dostatek, a faszystowskich niedostatek.
krism Napisano 12 Lipiec 2018 Autor Napisano 12 Lipiec 2018 Z tym że ten czołg był jeszcze długo widoczny po wojnie. Według kilku relacji czołg zapadał się coraz głębiej. Staw może być głęboki bo powstał po wydobyciu gliny. Ktoś też mówił że został w nim kierowca, a resztę uratowano. Natomiast czy jest tam do dziś nie wiem. Ciekaw jestem czy są jakieś archiwa. Generalnie jednak większość z tych około 20 relacji mówi o zdarzeniu powojennym
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.