Skocz do zawartości
  • 0

bagnet pruski, niemiecki


reyer8

Pytanie

Napisano
Witam
bardzo prosze o idetyfikacje tego bagnetu? co to jest, jakie lata, pruski , niemiecki, oficerski, okladziny jakby dorabiane, sygnatura jakby orginalna...
z góry Wszystkim Dziekuje

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
http://goo.gl/images/NJTRh8

tak mi się jakoś skojarzyło


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 16:48 09-02-2017
Napisano
Po pierwsze, okładziny są bardzo mocno zniszczone - ale również w moim paradniaku, nie są idealnie spasowane.Obstawiam tu kwestię wieku tudzież tego co się pod nimi dzieje. Co do znaku producenta - nie mam w ręku materiału porównawczego, ale głownia nosi ślady bardzo brutalnego czyszczenia", więc mogła ona zostać po prostu zdarta.
Ale ja się nie upieram. Może być półmetrowa zabawka.
Napisano
Okładki wykonane z ebonitu czy z bakelitu nie zmienią profilu krzywizny pod wpływem korozji i upływu czasu,to samo z okładzinami z utwardzonej skóry,skurczyć się skurczą ale krzywizna pozostanie bez zmian, śruby mocujące pewnie też pod wpływem korozji i czasu przesuneły się w osi względem siebie?.Zabawka to nie jest,za niechlujnie wykonane jak na zabawkę, no i rękojeść zbyt długa jak słusznie zauważył kol. viator01.
Napisano
Tymczasem skojarzenie z kordzikiem jak najbardziej prawidłowe.
Oczywiście nie musi być to kordzik jakiejś określonej formacji, równie dobrze może to być kordzik prywatny - np myśliwski.
Napisano
ponownie zaglądnołem tutaj i tez dziwny wydaje mi sie ten model.
ale sygnatura dosc dobrze wyjkonana,nie jakas wspolczesna grawerka,ogladalem dokladniej i nie wyglada jak by cos sie przy sygnaturze wytarło.
okladziny widac ze nie bardzo spasowane pod wzgledem wyciecia.
a jesli chodzi i nożyk do listow to odpada, bo tak jak kolega tutaj napisał, nóz jest za duzy,za dlugi, noze do listow byly male,duzo mniejsze.jesli chodzi o pochwy to byly do otwierania i z pochwami, spotkalem kilka razy.ale nie spotkalem pol metrowego nozyka do listow:)
byc moze i jakas samorobka, tylko wyglada na starą a nie na wspolczesna produkcje, rowniez material do wykonania nie jest tandetny jak obecne chiskie klamoty.wagowo ciezki, tak jak bagnet,fakt ze wykonanie nie dokladne,jesli chodzi i jelec.
to tyle co moge dodac w tym temacie,,,
tak czy siak jakas tam wg mnie ,ciekawostka...
Napisano
Witam
bardzo prosze o idetyfikacje tego bagnetu? co to jest, jakie lata, pruski , niemiecki, oficerski, okladziny jakby dorabiane, sygnatura jakby orginalna...
z góry Wszystkim Dziekuje
Napisano
według mnie nie
wykonanie tak słabe że głowa mała
kordy nawet prywatne były z wysokiej półki
jeśli już to trzymam się wersji berta ,choć też nie jetem przekonany
Napisano
kiedsy taki tez spotkalem ale nie moge znalesc w necie i nie wiem co to jest dokladnie...wiec Prosze o pomoc,
Dziekuje
Napisano
Producent kordzików prywatnych" mógł wykorzystać markową" klingę, wręcz ją pod swoje potrzeby zamówić. Zaś co do noży do listów... tutaj fantazja wytwórców nie miała granic. Co czasem ich wytwory czyniło kompletnie bezużytecznymi, choć faktycznie bardzo efektownymi. Co zaś przemawia przeciwko tej hipotezie- to obecność pochwy. Noże do listów ich nie miewały
Napisano
dla mnie tez dziwny ale kiedsy juz taki widzialem gdzies , a ta sygnatura to ze niby ostrze skąś wziete? czy tez calkowita lipa?
Napisano
Pół metrowy otwieracz do lisów jest mało prawdopodobny. Wyjściowy, pamiątkowy, paradny, coś z tego. Nie musi być wojskowy, może być policyjny, straży portowej, pożarnej lub innej formacji. Wzorowany na M71 i KS98.
Wojtek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie