wiciu_r Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 A jak obejść błędne koło ? Prawdopodobnie potrafię wskazać miejsce spoczynku Sdkfz, jest nawet sygnał na bagnie o podobnych wymiarach. Muzeum Broni Pancernej chętnie by to wydobyło ale żeby zainwestować kasę musi mieć dowód. Pomimo wielu umiejętności nadal ni cholery nie potrafię wykopać dziury w bagnie żeby zrobić fotkę.
Gość Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 >>> mareckiTo wyglada troche inaczej niz myslisz ( zauwazyles ze nie uzywam polskiej czcionki)mysle ze nie bede zlodziejemChociaz zwalczyc biorokracje to droga przez meke ale realne.Probowano wyrwac" te tygrysy ( prawde mowiac sa dwa dlatego mnie to kusi z dwoch zlozyc jeden)za pomoca Bergpanzer,a .Nie udalo sie!!uciag 540ton!Jak je wyrwac to juz wiem pozostaje sprawa transportu(ca 30km) oraz remontuPs inna sprawa co mnie kusi to wyhandlowanie"polskiego dziala z Westerplatte bedacego w szkole marynarki we FlensburguUwazam ze jego miejsce jest na Westerplatte
jack61 Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 K woli scislosci na cmentarzu stoja cztery ruski - chyba ze przez ostatnie trzy dni cos sie zmienilo albo dwa zmienily wlasciciela.W ubieglym tygodniu zauwazylem ze pokrywy silnikowe na nich sa otwarte -czyzby ktos szykowal do odjazdu.Albo plaga zlomiarzy zaczyna rozkrecac.
marecki. Napisano 3 Maj 2004 Autor Napisano 3 Maj 2004 >> a to jesteśmy w domu pamiętam pisałeś kiedyś o tym dziale z westerplatte tu na forum sorry nie skojarzyłem ciebie no cóż jak już będziesz go miał na podwórku to remont będzie dla ciebie najważniejszą rzeczą podejrzewam kasy na to pujdzie niestety sporo ale nie ma rzeczy nie możliwych miło by mi było gdybyś zaprosił mnie na wyciąganie tego potwora pzdr
jack61 Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 Lepiej pochwal sie co wygrzebales przez ostatnie trzy dni?
marecki. Napisano 3 Maj 2004 Autor Napisano 3 Maj 2004 heheheheeh !!!!!zagłębiłem się w tajemnice kazamatów pod liebichs hohe odwiedziłem kilku przyjaciół i zleciało niewiem kiedy od jutra znowu szara rzeczywistość ale w czerwcu wybieram się do naszych południowych sąsiadów i będzie to co lubię najbardziej podziemny świat !!!pzdr
jack61 Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 Zaglebiales sie osobiscie czy tylko ksiazkowo.A co do swiata podziemnego to pieknie a i piwo czeskie jest ok.
Gość Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 >>> mareckiTo nie ja pisalem o tym dziale we Flensburgu ale mam je praktycznie pod nosem" Wiec dlaczego nie zalatwic tej sprawy?Co do tej imprezy z Tygrysem to jesli juz to w przyszlym roku ( dam znac) ,musze policzyc ile to bedzie kosztowalo i co z tym zrobic pozniej.
marecki. Napisano 3 Maj 2004 Autor Napisano 3 Maj 2004 >>> wiciu_r tak to jest z naszymi muzeami chcieli by by wszystko im podać na talerzu w bagnie wykopać diurę chyba nikt nie potrafi skontaktuj się z okejosem pojawia się tu na forum to fachowiec od tych spraw pozdrawiam !!>>> jacek byłem tam w 1994 r ale tak jak tafla wody w kanale tak tam dziś nawet niewiem kto jest włascicielem tego obiektu teraz w każdym bądż razie temat jest ciekawy pzdr
jack61 Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 Marek a co powiesz na temat zdjec podstawy Bernhard niezłe trafienie.
marecki. Napisano 4 Maj 2004 Autor Napisano 4 Maj 2004 no z tą podstawą to ci się trafiło !!!!!!!natomiast co do niemieckich czołgów użytych w walkach we wrocławiu to jeden radziecki pułkownik Osadgin podaje że było ich razem 65m in wymieniany jest sturmpanzer 4 - o czym nie wiedziałem pzdr
jack61 Napisano 4 Maj 2004 Napisano 4 Maj 2004 No te 65 to moze i liczba prawdziwa w/g moich informacji było około 50 szt Goliath Sd.kfz 302 oraz 15 sztuk różnych dział samobierznych razem 65 szt ale tygrysy 2
marecki. Napisano 5 Maj 2004 Autor Napisano 5 Maj 2004 horst gleiss wydał 10cio tomową pracę pt. breslauer apokalypse 1945 znajduje się tam wiele wzmianek nt. panzer-jager-abteilung breslau która to jednostka grupowała wszystkie pojazdy pancerne w twierdzy wymienia tam czołgi typu : stug 3 , panzer 2 , jagdpanzer 4 , oraz sturmpanzer 4 natomiast nic nie pisze o dwóch remontowanych w famo tygrysach In mid April of 1945, Hanke reported that his forces have only two Tigers to face enemy attacks. The two Tigers were repaired at the FAMO plant, before being committed into battle - źródło: www.linux-penguin.org/achtungpanzer/articles/bres.htmjonca w upadek festung breslau też nie wymienia tych tygrysów więc jak było naprawdę ???pzdr
jack61 Napisano 5 Maj 2004 Napisano 5 Maj 2004 Marku proponuje dosiaść jakiejs machiny czasu i przenieść sie do roku 1945 pomiedzy lutymi a majem.
Gość Napisano 5 Maj 2004 Napisano 5 Maj 2004 We Wrocławiu były trzy Pantery, z zatartymi silnikami.Stały koło budynku sądu.Rosjanie remontowali te silnikize skutkiem pozytywnym.Ok.roku 1947 jedna z tych Panterstała,wraz z kupą złomu na Biskupinie w folwarku,w tzw.świniarni(koniec ul.Olszewskiego)Wykorzystano ją do odbudowy mostu Bartoszowickiego,który był wysadzony i leżał w wodzie.Howk.
marecki. Napisano 5 Maj 2004 Autor Napisano 5 Maj 2004 w necie jest kilka fotek z czołgami na ulicach wrocławia ale zazwyczaj są to maszyny radzieckie ciężko trafić na niemiecki tu link z ruskiem w walce ulicznej http://hydral.com.pl/neo/teeold1.php?ref=9341&type=z&thread=0&f=1pzdr
Gość Napisano 27 Maj 2004 Napisano 27 Maj 2004 czy goliaty brały udział w obronie twierdzy ?czy we wrocławiu były produkowane ? w jakich zakładach ?lechul
Leuthen Napisano 27 Maj 2004 Napisano 27 Maj 2004 Obrońcy Festung Breslau dysponowali goliathami (Ryszard Majewski podaje, że było ich 2 plutony), ale nie spotkałem się jak dotąd z opisem ich użycia w walkach o Wrocław. Kilka goliathów (o ile pamiętam - 2) odkopano w 1979 r. w czasie remontu budynku PKZ przy ulicy Dominikańskiej we Wrocławiu i przekazano je do Arsenału (obecnie eksponowany jest chyba tylko jeden).PozdrawiamLeuthen
marecki. Napisano 29 Maj 2004 Autor Napisano 29 Maj 2004 były produkowane we FAMO napewno brały udział w walkach obrońcom było łatwo nimi sterować za barykad i piwnic te dwa co wykopano były bez ładunku ciekawostka - słyszałem że dwa zasypano przy kopaniu tylko niewiem gdzie i czy to prawda pzdrmarecki
Gość Napisano 29 Maj 2004 Napisano 29 Maj 2004 Ze wspomnień gen.Niehoffa:I wszystko byłoby cacy jak na papierze lecz jak wiadomo historia płata figle i nigdy się dokumentów nie trzyma. Niemcy, czemu nie należy się dziwić niszczyli do czasu wejścia Rosjan broń, amunicje i środki łączności oraz mapy. Np. broń krótka oraz karabiny wyrzucano zdekompletowane do Odry lub do basenów ppoż. (Inowrocławska róg Zachodniej) czy wszelkiego rodzaju stawów bajor i oczek wodnych. Właśnie w tych miejscach byłem ja, jak i inni mieszkańcy miasta świadkiem wydobywania tej zdekompletowanej broni w 1972-1974 roku. I oprócz basenu na Inowrocławskiej, z którego sam wyciągnąłem masę broni to z samego oczka w Parku Nowowiejskim za mojej wrocławskiej kadencji przez kilka dni z mułu wyciągano historyczne już MG czy pancerfausty. Nie oddano także czołgów, choć je trudno było w Odrze topić. Niemcy niszczyli silniki Panter jeżdżąc nimi na pierwszym biegu wokół kompleksu gmachów sądowych na Podwalu aż do zatarcia silnika.Po samej ceremonii kapitulacji w Głuzdowskim odezwała się słowiańska fantazja i zaprosił Niehoffa i jego sztab na bankiet z okazji zakończenia oblężenia. Sama impreza miała miejsce w jednym z magicznych budynków Wrocławia a mianowicie w gmachu dowództwa niemieckiego okręgu wojskowego na Gajowickiej. Takie już tradycje w Armii Czerwonej tej z okresu wojny jak i po, że w ten wydawać by się mogło dziwny i kontrowersyjny sposób honorowano przegranych(Majewski pisze, że Niehoff przez tydzień był w Colloni"). Później bo w latach 60 tych bywało, że przy imprezach związanych z manewrami wojsk państw stron Układu Warszawskiego oficerowie Armii NRD i Armii Czerwonej przy kieliszku wspominali walki o Sewastopol czy Stalingrad. Historia płata figle.Wracając do ostatniego dnia Breslau to już nazajutrz gromadzono broń niemiecką przed Halą Targową, na placu 1 Maja, w okolicach Biblioteki Uniwersyteckiej. Spisywano dokładnie dane żołnierzy a następnie kierowano ich w kolumnach marszowych (czwórkach) za miasto. Bywało i tak, że niektórzy popełniali samobójstwa jak np. Herzog dowódca Volkssturmu.Jeszcze inni ukrywali się by być złapanymi po kilku dniach przez radzieckie patrole.Moskwa kapitulację Breslau uczciła salutem z 224 dział i komunikatem radzieckiego naczelnego dowództwa.
Gość Napisano 29 Maj 2004 Napisano 29 Maj 2004 Mój wujek,w latach czterdziestych opowiadał,że weWrocławiu było więcej Panter.Miały charakterystyczny żółty kolor, inne niemieckeczołgi były szare i ludzie doskonale rozpoznawalite czołgi, właśnie po kolorze.Wujek mówił,że rosjanie używali niem. czołgów do rozmi-nowywania pól.
Krzysiek(?) Napisano 29 Maj 2004 Napisano 29 Maj 2004 WitamZ tego co wiem, to jeden z goliatów został użyty do zerwania mostu łączącego leśnicę z Wrocławiem.Pozdrawiam K(?)
past Napisano 30 Maj 2004 Napisano 30 Maj 2004 tam są 2 mosty!. Krzysiek masz coś o walkach w Leśnicy?? Moje informacje kończą się na wycofaniu do koszar i zaczynają od Gądowa. Pomiędzy pustka!!
Krzysiek(?) Napisano 30 Maj 2004 Napisano 30 Maj 2004 WitamPoszukam, ale musi to troche potrwać, mam trochę napięte terminy, ale ostaram się poszukać dokładnie.Pozdrawiam K(?)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.