dino73 Posted March 26, 2015 Author Share Posted March 26, 2015 Bez komentarza http://www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=13058 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czlowieksniegu Posted March 26, 2015 Share Posted March 26, 2015 Czy w okolicach Trzebienia znajdują się ukryte przez Niemców skarby? - nie wiadomo. Podobno, to nie jest do końca wyjaśnione. W okolicach Trzebienia znajdował się podobóz, obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, do którego przywożono Żydów z Węgier i Grecji. Prawdopodobnie podobóz ten rozciągał się aż od Karczmarka do Trzebienia. Jeśli przyjmiemy taką hipotezę, to lasy na odcinku Karczmarka-Trzebień kryją jeszcze kolejne zapomniane ślady II wojny światowej.Być może także ukryte skarbyJadąc lasem z Trzebienia do Lipian, w odległości około 4 km od Trzebienia mamy okazję zobaczyć po obydwu stronach drogi dobrze zachowane fundamenty po budynkach byłego obozu.- Do Trzebienia często przyjeżdżali Niemcy i pytali o stację, nie chodziło im o stację kolejową, ale o stację nadawczą - mówi Tadeusz Stelmaszek były żołnierz 62 Kompanii Specjalnej Commando. - Moim hobby jest poszukiwanie przedmiotów ukrytych w ziemi, mam wykrywacz metali. Może uda się znaleźć jakiej skarby, które Niemcy ukryli, gdy szybko musieli opuścić te tereny. Jestem przekonany, że taki skarb został już znaleziony, ale mnie oszukano - dodaje.Historia, którą nam opisał Tadeusz Stelmaszek i jego kolega to niemal fabuła kryminalnego filmu niewyjaśniona do końca, ale według Stelmaszka zamieciona pod dywan. Spróbujemy ją opisać w wielkim skrócie.Jest kwiecień 2014 roku, Tadeusz Stelmaszek - komandos, wraz z kolegą o pseudonimie Siwy w lasach koło Trzebienia, przy dawnej niemieckiej stacji nadawczej znajdują według komandosa atrapę bomby, nie bardzo wiedzą co z nią zrobić. Komandos musi wyjechać, mając zaufanie do Siwego, którego brat Merdo jest policjantem, zleca mu załatwienie tej sprawy. Po kilku dniach Siwy informuje go, że atrapa bomby została podjęta z soboty na niedzielę i wysadzona przez saperów.Po przyjeździe z Niemiec do Trzebienia, komandos sprawdza to doniesienie i po otrzymaniu informacji, że w czasie detonacji powstał krater 10x10x10 nie wierzy, że akcja podjęcia bomby miała miejsca. W tym czasie do jego przyjaciela Józefa Pilichowicza przychodzi Michaśka, żona Dynio brata Siwego i mówi, że była w domu Siwego i widziała złote monety, bransolety i pierścionki wyceniane przez kolekcjonera.Komandos i Józek są pewni, że to skarb, który komandos znalazł z Siwym. Liczą na to, że on podzieli się tym skarbem. Nic takiego się nie dzieje, ale zauważają, że Siwy kupuje w tym czasie quada za 48 tys. złotych i remontuje mieszkanie za kilkanaście tysięcy złotych. To ich upewnia, że Siwy jest w posiadaniu skarbu, a Merdo pomaga mu w jego ukryciu. Próbują dogadać się z Siwym. Zamiast tego, ktoś wybija okna w domu Józka i usiłuje podpalić dom.- Chcieli mnie przejechać w nocy samochodem. To wszystko zaczęło się od momentu, kiedy dowiedziałem się o tym skarbie, podejrzewam, że oni mogli to zrobić - mówi Józek.- Na szczęście odskoczyłem - dodaje.Policja z Kruszyna rozpoczęła dochodzenie i poszukuje sprawców, którzy powybijali szyby w oknach i zamierzali podpalić dom Józka.Po naradzie, Józek i komandos zdecydowali się o sprawie znalezienia skarbu poinformować komendanta bolesławieckiej policji, który przyjął ich między świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem w komendzie policji w Bolesławcu. Po wysłuchaniu historii o skarbie, zapewnił, że policja zajmie się tą sprawą.- Policja prowadziła dochodzenie w tej sprawie - mówi rzecznik prasowy policji w Bolesławcu. - Nie udało się ustalić, czy znaleziono skarb, bo nikt z przesłuchiwanych nie widział skarbu, ani o nim słyszał - dodaje.Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu poinformowała Bolec.Info, że sprawa została umorzona.- Wszystko zamietli pod dywan - mówi Tadeusz Stelmaszek. - Tutaj wszyscy się znają i moim zdaniem obiektywnie nie są w stanie ustalić, co stało się ze skarbem. Jestem w 100% przekonany, że to był skarb i został przez nich ukryty - dodaje.Nie udało nam się ustalić jaka faktycznie była rola Siwego, Dynio i Merdo w tej sprawie i dlaczego Michaśka tak otwarcie mówiła o złotych monetach i biżuterii. Zostawiamy to organom ścigania. Czy faktycznie komandos i Siwy znaleźli skarb nie wiadomo. Według naszych rozmówców tą sprawą powinna zająć się policja i prokuratura z innej miejscowości np. z Wrocławia czy Jeleniej Góry.Na filmach wideo prezentujemy wypowiedzi Tadeusza Stelmaszka i Józefa Pilichiewicza, oraz znalezioną atrapę bomby, oceńcie sami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.