Jump to content

Fundacja Park Militariów" - ostrzeżenie!!!


Recommended Posts

Smutno mi, że muszę publicznie takie brudy wyciągać ale obiecałem, że wstydu narobię - więc do dzieła.

Szanowne Panie i Panowie Rekonstruktorzy chciałbym Was przestrzec przed kontaktami z nierzetelną organizacją:

Fundacja Edukacji Historycznej
Park Militariów"
ul. Zwierzyniecka 1/11
00-719 Warszawa
www.parkmilitariow.pl
www.walkiria.com.pl

A teraz dlaczego - otóż w ubiegłym roku, w listopadzie zostaliśmy ( my czyli SRH 51ppSK) poproszeni przez wspomnianą fundację do udziału w pewnej rekonstrukcji (w listopadzie) , którą owa Fundacja że tak powiem organizowała na potrzeby władz samorządowych. Ustaliliśmy warunki naszego udziału (obejmowało to min. zwrot kosztów dojazdu stanowiący lwią część uposażenia). Impreza jak to impreza , że tak powiem, komercyjna - bez zarzutu dla Fundacji która się postarała w miarę wszytsko dopiąć. Do tego momentu było super.

I potem zaczęły się schody - ze względu na ułatwienie" rozliczenia i wygody" Pana z Fundacji (wybaczcie, będzie bez nazwisk) zgodziliśmy się na fakturę płatną w ciągu kilkunastu dni. A część zaproszonych brała dziwnie szybko monetę w swej tradycyjnej, papierowej wersji w kieszeń. Nie zrażeni tym zjawiskiem, zadowoleni z dobrze zrobionej roboty i doskonałego kontaktu z Fundacją udaliśmy się do domu. I tu się zaczęło.

Pierwszy problem pojawił się po około tygodniu jak trzeba było zapłacić za busa (lwia część naszego uposażenia z powyższej imprezy bo i kilometrów sporo). Telefon do przedstawiciela owej organizacji - tak wszystko w porządku, fakturę ma prezes -jutro zapłacimy. Owo jutro się przeciągnęło - więc sięgnęliśmy do swojej kieszeni, zrobiliśmy zrzutę i za busa zapłaciliśmy - wiadomo nie ma co walić w ch... z człowiekiem wynajmującym nam busa - on przyda się jeszcze nie raz.


Co by nie przedłużać, epilog tej historii jest taki, że po miesiącu zapewnień że wpłata za fakturę będzie jutro, od początku stycznia Panowie z Fundacji przestali odbierać telefony ode mnie, nie odpisują na maile i ogólnie udają , że nic się nie stało a ich nie ma. W jednym z ostatnich sms zostałem powiadomiony że za cały stan rzeczy odpowiada prezes, który fakturę (i być może inne faktury z tej imprezy?) ma , wie o terminach ale jakoś nie ma kaprysu płacić. Jakby się odezwał ktoś z wspomnianej Fundacji mogę udostępnić smsy i maile od wiceprezesa owej organizacji, które czarno na białym potwierdzą to co napisałem.

Może i nic by się nie stało, żalu bym nie miał, jakby ktoś do mnie chociaż raz zadzwonił i powiedział że diety nie dostaniemy bo tak i możemy się w d... pocałować, a to że przyjechaliśmy to super, że daliśmy się nabrać i jak chcemy to możemy sponsorować Fundację i następnym razem. Druga sprawa, że Panowie z fundacji na wspominanej imprezie dla gminy zarobili nie mało - więc czemu szkoda im na dietę dla nas?

kończę mój smętny wywód i ostrzegam - ostrzegam przed wystawianiem faktur i ogólnie zalecam ostrożność w kontaktach z Fundacją Edukacji Historycznej Park Militariów" z Warszawy - bo w tej kwestii jest to organizacja nierzetelna.

pozdrawiam Tommy
Link to comment
Share on other sites

Podobna sytuację podczas Walkirii 2011 w Gierłozy miała GRH Festung Breslau , sprawa skierowana do sądu zakończona wyrokiem wypłaty pełnej kwoty plus zwrot kosztów procesowych. Dopiero po skierowaniu sprawy do sądu odezwał sie prezes" . Radze działać szybko, bo sądy w Polsce są dość opieszałe. Większość grup brała pieniążki do ręki ,w zamian za rachunki za paliwo wystawione na ta firmę, natomiast grupa Festung Breslau , będąca Stowarzyszeniem z osobowością prawną , wystawiła fakturę . Podobna sytuacja- wynajęte busy . Sytuacje komplikuje tam taka sprawa, ze na miejscu w Gierłoży jest pan K., a firmę w Warszawie reprezentuje ze tak napiszę -prezes .
Link to comment
Share on other sites

Wicmann-> dzieki za zainteresowanie. Pozwolę sobie napisać do Ciebie na priva - interesują mnie pewne szczegóły związane ze skierowaniem sprawy do sądu, którą do możliwość rozważamy.

Jak widać Fundacja Park Militariów" to mocno fałszywa i nierzetelna organizacja.
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
Sprawa po długim czasie znalazła swój finał.

Nie pomogły wezwania pisemne a telefony nadal były ignorowane- jednym słowem zero kontaktu. W końcu pewnie ludzie w takiej Fundacji są zapracowani.

Sprawę załatwiła firma windykacyjna (nazwy nie będę wymieniał bo to nie miejsce na takie reklamy). Pewnie niektórzy pukną się w głowę i powiedzą, że można było pójść drogą sądową.

Już odpowiadam - po kalkulacji czasu ( każdy z nas pracuje, ma rodzinę i chce mieć czas także dla siebie obok spraw Stowarzyszenia) jaki ja i członkowie (oczywiście funkcyjni") naszego Stowarzyszenia mielibyśmy poświęcić na dochodzenie tą drogą swoich praw zdecydowaliśmy, że wolimy za kilkanaście procent prowizji załatwić temat właśnie przez firmę windykacyjną.

Co ciekawe Panowie zarządzający Parkiem Militariów - Fundacją Edukacji Historycznej" Jakub A., Jacek A. i Paweł K., których gorąco pozdrawiam za ardzo udaną współpracę" z nami, tym razem nie protestowali i z tego co wywnioskowałem z otrzymanych pism z korespondencji prowadzonej przez firmę windykacyjną wcale kontaktu nie unikali. No cóż może to my im nie przypasowaliśmy??

Podsumowując - polecam współpracę z Parkiem Militariów - Fundacją Edukacji Historycznej" tym którzy mają czas, lubią się podenerwować, no i cenią sobie nierzetelne organizacje,które dużo obiecują ale nic za tym nie idzie.


pozdrawiam Tommy
Link to comment
Share on other sites

Sądownie mogłoby być ciekawie, gdyby płatność była przelewem na konto (a tak chyba było na fakturze), to mogłoby się udać wnieść sprawę w Waszym sądzie. Jakby panowie z fundacji musieli pojeździć i jeszcze pokryć koszty sądowe, to może byłaby nauczka.
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information