Skocz do zawartości
  • 0

Granaty zardzewiałe czy bezpieczne?


ubenfurer

Pytanie

Napisano
Wykopałem niedawno skrzynię z granatami niemieckimi i boję się dokładnie spenetrować to miejsce bo gdy wezmę jakiś granat w ręce to mnie rozerwie.Czy można bezpiecznie je wyciągać???a może tam coś jeszcze więcej jest.Odpiszcie pozdrawiam-ubenfurer
  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wielki bol to poczujesz jak sobie nie odpuscisz albo nie zdazysz go poczuc .
Jezeli nie masz na telefon to daj mi znac a zplace za rozmowe z patrolem saperskim .
Od dzisiaj robi sie cieplo pomysl ile jeszcze przed toba do odkopania a nie prowokuj aby Ciebie zakopali.
Napisano
Ja w skali od 1 do 10 to dałbym przynajmniej ze 100 ! ! ! ! Jak najdalej od takich niespodzianek, w ziemi jest jeszcze tyle rzeczy do wykopania.
Napisano
W jednym z miejsc w których kopię urzęduję dziadek" - jak tylko jacys poszukiwacze wykopią coś wybuchowego (najczęściej moździerzówki 81 mm albo garłacze") to dziadek" ten pali ognisko i wwala tam wszelkie dobro" ,po czym oddala się. Taki wiejski sposób rozrywki :P Historia 100% autentyczna!

pzdr

bjar_1
Napisano
Wierze, kiedyś słyszałem o takim człowieku w rejonach Kołobrzegu. Rozpalał ogniska znosił co znalazł i zastanawiał sie pir....e czy, nie pie....e". Żyje do dzisiaj ( szczęściarz).
Napisano
Gadałem kiedyś w lesie ze starszym człowiekiem ,który w 1946 roku z kolegami też się tak bawił w lesie. Rozpalali ogniska i wrzucali co popadło. Robili to dotąd ,aż jednemu z nich koło główki przeleciał taki sporawy odłamek - natychmiast zbastowali. Co ciekawe ,jak spotkałem go w lesie (w tamte wakacje) to jechał wozem ,a kłonica przy burcie jego wozu zrobiona była z rury od Panzerfausta :P

pzdr

bjar_1
Napisano
A może założyć forum informujące o nieszczęśliwych" wypadkach - to będzie jakaś przestroga przed wakacjami, dla tych co potrzebują adrenaliny . pozdr
Mogę przytoczyć jeden : dubeltówka zmagazynowana kilka lat w policji wystrzeliła sama? przy przenoszeniu z innymi do drugiego pomieszczenia. Smierć na miejscu
Napisano
pierdoły . jak handgranaty to nie masz sie czego bac. transportowane sa bez zapalnikow . jesli sa zapalniki a drewno jest zgnile to zapalnik tarciowy(koraliki) jest tez do d... zkolei jaja i hendow z zapalnikiem od gory w zadnym wypadku nie ruszaj - ten rodzaj zapalnikow jest bardzo odporny na dzialanie czasu . rozumiem cel przyswiecajacy przedmowcą ale dezinformacja niczemu niesluzy. wiekszosc granatow na pobojowiskach to f1 rg42 z korkami transportowymi - są równie niebezpieczne co zesłoroczny snieg.
Napisano
panowie to jeszcze nic.Najlepszy był moj znajomy ktory na jakims kempingu grał z dzieciakami w piłke głowića do pazerfausta.To dowodzi iż głupota nie boli.



pzdr

Sanshin
Napisano
O-fajnie się czegoś nowego dowiedzieć-to zmienia nieco postać rzeczy-niom-ciekawe-teraz chyba kusi bardziej???Hihi-mnie też zaczyna-ale myślę że będę nadal dmuchać na zeszłoroczny śnieg...granacik wolę kupić na allegro-pusty,fajny-łapek mnie nie pozbawi w przypadku jakiejś niespodzianki:)Daj znać jak zdecydujesz się co robisz z tą skrzynką!
Napisano
Wykopałem niedawno skrzynię z granatami niemieckimi i boję się dokładnie spenetrować to miejsce bo gdy wezmę jakiś granat w ręce to mnie rozerwie.Czy można bezpiecznie je wyciągać???a może tam coś jeszcze więcej jest.Odpiszcie pozdrawiam-ubenfurer
Napisano

W opisach znalazłem Stielhandgranate 43 z trzonkiem , nie wiem jak wygląda ten zapalnik o którym piszesz. Mnie chodzi o granat który wyglądał nast.: puszka jak z tego 43 z tym ze bez tego krótkiego met.kołnierza a zapalnik to taka metalowa tulejka o dł.ca.10 cm z okrągłą zawleczką ,wystaje z puszki na ca.4-5 cm - czy to jakaś wersja tego 43?
Pozdrawiam
Natan

Napisano
Narazie sobie odpuściłem ale byłem dzisiaj na kopaniu w tym samym miejscu i wykopałem naboje od mauzera jeszcze złączone po 5 szt.i trochę złomu .Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
Napisano
Nie mów że wyciągnąłeś skrzynię z ziemi!!! :D Nawet nie próbuj się tym bawić lepiej zostaw w spokoju i powiadom odpowiednie służby :P przerdzewiałe mogą wybuchnąć same nawet bez twojej pomocy. Wiem że wezwanie saperów może ci się niespodobać ale ja na twoim miejscu nie bawiłbym się tym, nieważne ile warte lepiej chyba jest żyć.
pozdroofka
MAZUR
Napisano
dobrze myslisz jezeli wezmiesz w rece to cie rozerwie a pod spodem to moze czychac tylko smierc .
Wez zadzwon do saperow w ktoryms nr, odkrywcy byly telefony patroli saperskich .
Napisano
Nierószj skrzynki dopuki chcesz zyć ,,ja bym se ja zostawił na konieć :):(:(:(:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie