Skocz do zawartości

Sprzet do znalezienia złotego pierscionka


barrybarry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Szukam porady w sprawie wyboru taniego poszukiwacza do złota. Otoz jakies 20 lat temu moj brat zakopal mojej mamy zareczynowy pierscionek w ogrodzie(dopiero teraz sie przyznał). Z racji tego ze moj brat lubił robic roznego rodzaju sarkofagi itd pierscionek moze byc na głebokosci do 0,5m. Teraz zastanawiam sie jaki sprzet kupic aby go odnalesc przejrzalem forum i widze ze czesc osob chwali garret ace 250 inni traper-a. Dodatkowo powiem ze chcialbym przeszukac okolice czy nie ma innych ciekawych monet, sam je zbieram od malego. Jedna znajoma chwalila mi sie ze znalazla zlote 20 marek, chcialbym do niej tez zawitac z wykrywaczem. Podrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz tylko odszukać pierścionek i przeszukać ogród, to czy jest sens wydawać co najmniej kilkaset złotych na wykrywacz? Poszukaj kopacza z Twoich okolic i pożycz wykrywacz lub poproś o przeszukanie działki w zamian za 0,5 litra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jeśli Twój brat zakopał (jeden) pierścionek na głębokości około pół metra, to zapewniam Cię, że nie istnieje detektor, który pozwoliłby na odnalezienie go. Natomiast jeśli zdarzyło się tak, że ów pierścień leży znacznie płycej (powiedzmy 20cm - 25 cm), to są realne szanse na jego wykrycie. Niemniej nie sądzę, aby ACE250 był najlepszym detektorem do tego typu działań. To dość płytki sprzęt". Może faktycznie ktoś z okolicy, z czymś dobrym może pomóc Ci w poszukiwaniach? Na pożyczenie nie liczyłbym, gdyż jest więcej jak pewnym, że opanowanie działania detektora zajęłoby Ci sporo czasu. Z detektorem trzeba się po prostu opatrzeć i osłuchać w dłuższej przestrzeni czasowej. Nawet sprzęty typu włącz i szukaj" są mało user frendly" dla tych, którzy zaczynają.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziekuje za szybkie odpowiedzi. A co powiecie na golden mask -1 , widze ze na allegro sa po około 1200zł? Pierscionek moze byc do 0,5 metra a moze byc i płyciej , poniewaz ogrodek zmieniał się na przestrzeni lat, rosły tam krzewy, był warzywniak teraz jest drzewo iglaste. Z ciekawosci sam chiałbym sie pobawic tym sprzetem, przeszukac okolice, tym bardziej ze teren gdzie mieszkam był zamieszkały przez niemcow. Jezeli nic ciekawego nie znajde i nie chwyce bakcyla to zawsze sprzet mozna odsprzedac na allegro. Tak szukalem sprzetu do wynajecia po roznych stronach ale nic nei moge jakos znalesc. Zreszta sam moze moglbym innym wynajmowac sprzet za flaszke na dzien...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złoto to chyba najtrudniejszy temat dla detektora. Jeśli pierścionek był gruby i z niskiej próby złota to jeszcze pół biedy, ale jeśli był delikatny i z wysokiej próby to może być duży problem, zwłaszcza jeśli ziemia tam jest kiepska (duża mineralizacja), a teren zaśmiecony żelastwem i innymi kolorami, nawet jeśli leży relatywnie płytko, do głębokości kilkunastu centymetrów.

Problem w tym, że czym wyższa próba złota i czym delikatniejszy wyrób tym większa trudność detektora do zasygnalizowania go, ponieważ zaczyna bardzo szybko 'zlewać' się z glebą i ze wszystkimi śmieciami dookoła...

Tak, czy inaczej - czekałoby cię raczej kopanie wszystkiego w tym ogródku, co dawałoby id mniejsze niż połowa zakresu koloru.

Najlepszy byłby chyba detektor wysokoczęstotliwościowy, ale z kolei one mają nie największe zasięgi.

A jeśli zakopał go na pół metra - to poleży tam do końca świata, chyba, że go ktoś wcześniej przypadkiem wykopie przy jakichś pracach.
Ewentualnie - jeśli zakopał go w jakimś metalowym pudełku - sarkofagu" - wtedy szansa może być, bo taki metalowy depozyt to na pół metra byłoby szanse już sięgnąć.

Powiem Ci na koniec sytuację z życia - poproszono mnie o przeszukanie małego ogródka, właśnie pod kątem zagubionego kilkanaście lat wstecz złotego pierścionka. Poddałem się po jakimś czasie, bo miałem jeden jęk żelastwa w uszach i pełne kieszenie kolorowego śmiecia. Miałem wrócić z inną cewką. Ale jakie było moje zdziwienie, kiedy po przyjechaniu po dwóch miesiącach pokazano mi ten nieszczęsny pierścionek. Pani domu poszła coś sadzić do tego ogródka i przy pierwszej sadzonce znalazła pierścionek leżący na ziemi... Szok - tak sobie pomyślałem, że to splątanie kwantowe musiało zaistnieć - nic innego... ;) ;) ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Kolega ostatnio znalazl obrączkę zloto glupim szajsem hińskim za 150 zł na alledrogo na dodatek zaraz lo tym znalazł guzik kawalerii usa a ja z boku minelabkiem swoim nic ale bez spiny szczescie i miejsce on mial fart wszystko lezalo plytko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...
Witam ja tez man dylemat jaki sprzet teraz kupic man do znalezienia obraczke na zasmieconym podworku prawdopodobnie jest gdzies na wierzchu w trawie co byscie wybrali chodzi mi o jaka uzywke z dobra identyfikacja najlepiej zeby jak najwiecej wyciac a zostawic sobie tylko sygnal na zloto wiem ze calkiem sie tak nieda ustawic ale na ktorym sprzecie mozna bylo by najlepiej to zrobic prosze o porade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kupowac?

Pożyczyć,ew za 4pak wziąć osobę z okolicy która znajdzie.

Z miesiąc temu miałem podobny problem,znajoma na spacerze z psem zgubiła obrączke,znaczy przy rzucaniu patyka pod aport złotko poleciało też.
Pola Mokotowskie koło GUSu,trawa na jakieś 12cm.

Nie było mi po drodze,zadzwoniłem po kolegę z xterrą 705

Wg relacji pięć minut szukał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie