rdzawy nalot/wykwit na rzymskim denarze

[april_86]

witam,
na rzymskim denarze jest coś w rodzaju nalotu rdzy, wyglada to też jak gdyby prześwit warstwy spodniej, pod warstwą srebra. trochę boje się czyścić,żeby nie odprysneły płatki srebra z powierzchniowej warstwy i nie odsłoniły rdzy bardziej (zakładając że to prześwit). Czyściłem kilkanaście sekund szczoteczką miekką i płynem do srebra Argentum ale bez rezultatów...
ma ktoś jakies pomysły?

[remington]

Rdzę usuniesz kwaśnymi środkami, albo elektrolizą. Polecam to drugie.

[april_86]

.

[april_86]

hmm słyszałem kiedys, że elektroliza nie jest dobra w przypadku srebrnych monet... Kiedyś robiłem elekrolizę 10-groszówki 1840 i wyszła jakaś różowa, do tego z odbitym śladem po przymocowaniu do drutu. Wolalbym coś mniej inwazyjnego. Co z octem na kilkanascie sekund?

[remington]

Widzisz, ocet też sobie z tym poradzi, a przy okazji poradzi sobie z innymi składnikami stopu, gdyż konieczny czas działania wyniósłby kilka godzin.

[pir77]

Namocz w oliwce dla dzieci na 24 godz. a potem pocieraj delikatnie fibrą lub flanelą. Może nie tak skuteczne jak elektroliza ale napewno bezpieczniejsze dla monetki.

[viator01]

W tym przypadku może się nie skończyć na 24 godzinach, a może potrwać nawet kilka tygodni. Przy oliwce konieczna jest cierpliwość.

[IdeL]

A nie jest to czasem odpadająca od miedzianego rdzenia warstwa srebra? Tak to wygląda na Twoim zdjęciu.


IdeL

[april_86]

właśnie tego się boje, że miedź jakoś tak się ułożyła w stopie, że to srebro może odprysnąć i moneta straci czytelność. A na falsyfikat nie wygląda.

W oliwce ona leży już pół roku... oczywiście była lekko sprobana zapałką, bez rezultatu.

[IdeL]

Ta moneta wcale nie musi być klasyczną fałszywką, a zapewne jest tzw. suberatusem - takim niepełnowartościowym denarem, który był po prostu srebrzony.


Pozdroofki

IdeL