Czarek Napisano 27 Kwiecień 2014 Autor Napisano 27 Kwiecień 2014 znacie wczasy wagonowe?stały zabytki stały...i...już nie postoją...i chyba nikt niczego nie chce ratować:http://www.facebook.com/MuzeumHistoriiHelskichDrogZelaznych/photos_streamPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 21:06 27-04-2014
Jacek Dąbrowski Napisano 27 Kwiecień 2014 Napisano 27 Kwiecień 2014 I zrobiło się miejsce na Lidla albo i Bierdonkę.Pozdrawiam
Czarek Napisano 30 Kwiecień 2014 Autor Napisano 30 Kwiecień 2014 tak żebyśmy widzieli o co się rozchodzi:http://forum.modelarstwo.info/threads/kolejowy-p%C3%B3%C5%82wysep-helski.11455/page-18#post-326981Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Swiety82 10:47 15-06-2014
MarcinP Napisano 5 Maj 2014 Napisano 5 Maj 2014 ponura rzeczywistość, lidla to może nie, ale apartamentowce postawią. Cóż,prawo właściciela - pozbywa się terenu,to i ruchomości trzeba się pozbyć. Żeby było śmieszniej", część wagonów kupił i tnie miłośnik", hehe...Arczi z Helu ratuje co może, co ciekawsze fragmenty mechanizmów (maźnice, elementy hamulców), lądują na terenie MOW, zasilą Muzeum Kolei Helskiej
rodan Napisano 6 Maj 2014 Napisano 6 Maj 2014 Nic nie można zrobić.To Precedens w skali światowej. Ludzie własnego kraju zjadają się od środka(Kopuły strzelnicze,drzwi wejściowe etc.) Zbierają co cenniejsze.Dla nich,to nie robi różnicy. Złom to złom.Tyle.
bellial Napisano 15 Czerwiec 2014 Napisano 15 Czerwiec 2014 A z nas robia przestepcow bo na zaoranym polu monet szukamy .......
Czarek Napisano 28 Lipiec 2014 Autor Napisano 28 Lipiec 2014 byłem na Helu na weekendzie...serce boli wagony widoczne na torze ze zdjęcia poniżej zostały wszystkie otwarte,ktoś zdjął wszystkie zabezpieczenia z okien i pootwierał drzwi żeby łatwiej było niszczyć, rozbebeszone stoją, okoliczna dzieciarnia podczas mojej wizyty wybijała szyby demolowała wnętrze po kolei,aż żałuję że nie zrobiłem zdjęć, te zabytkowe na zdjęciu też w stanie rozpierduchy przez każdego kto ma na to ochotęhttp://www.amw.com.pl/uploads/rsm/products/09/46/p/13319.JPGten w sobotę miał już już dziury na wylot wykopane w ścianach,następny etap to będzie pożar napewno:http://www.wgk.cal.pl/details.php?image_id=10766&mode=search&sessionid=ce1c682b9573a4f222777534ccc2d017 ogólnie myślę że to już koniec tych zabytków, niedługo spalą się też i nikt o nic nie zapyta nikt nic nie uratuje nikogo to nic nie obchodzi i będzie w końcu spokój z zabytkami:(
Czarek Napisano 28 Lipiec 2014 Autor Napisano 28 Lipiec 2014 przepraszam pierwsze zdjęcie zmylone, miało być:http://www.wgk.cal.pl/details.php?image_id=10755&mode=search&sessionid=ce1c682b9573a4f222777534ccc2d017
m4sherman Napisano 28 Lipiec 2014 Napisano 28 Lipiec 2014 Jak wspomniał przedmówca - prawo właściciela, ale po mojemu winno się kogoś takiego (bez różnicy czy właściciel, czy konserwator zabytków) wyprowadzić między sosenki i metodą katyńską go; bo zaniedługo nie będzie już czego następcom pokazywać ...
rosomak_kto Napisano 28 Lipiec 2014 Napisano 28 Lipiec 2014 Tylko powiedzcie mi moi drodzy gdzie oni to sprzedają bo na Helu nie ma Żadnego skupu złomu !!!!!!!!!!!!!!!!!
Czarek Napisano 28 Lipiec 2014 Autor Napisano 28 Lipiec 2014 myślę że jakiś dealer przyjeżdża, w okolicy na drzewach wiszą ogłoszenia: kupię wagony kolejowe przeznaczone do kasacji...zrywałem to wiem;)
IdeL Napisano 29 Lipiec 2014 Napisano 29 Lipiec 2014 Oooo, jedno zdjęcie z tabliczką Thales. To były Alcatel, a wcześniej KZAiT Poznań. Pracowałem tam przez cztery lata. Jeździłem przez cztery lata do Helu z rodziną, na tzw. wczasy wagonowe za śmieszne pieniądze. Zabierali się z nami moi znajomi, których syn jest amatorem kolejnictwa i na dokładkę studiuje teraz transport kolejowy. Nie jestem znawcą tematu, ale trzeba sobie powiedzieć, że wagony, które stały w Helu były w beznadziejnym stanie i doprowadzenie, tych kilku, być może, nieco cenniejszych było po prostu nieopłacalne. Najgorszy był nawet nie tyle stan techniczny, co totalne przekonstruowanie" tego taboru dla potrzeb: baraków, biur kolejowych i wagonów technicznych. Zauważcie, że jakoś nikt specjalnie nie podjął się ratowania tych pojazdów, mimo tego, że stał tam ponoć dość rzadki egzemplarz wagonu z kolei berlińskiej (tak twierdził syn znajomego) oraz kilka innych, raczej niespotykanych.Sądzę, że nie ma co się bulwersować, gdyż renowacja pojedynczego pojazdu tego typu, to koszt być może i kilku milionów. Aby móc zajmować się tego typu zabytkami trzeba sobie wcześniej zrobić ekonomiczny rachunek sumienia". Z tego co opowiadał mi kolega, który teraz pracuje w pewnej, kanadyjskiej spółce kolejowej, próbowano tematem zainteresować Niemców. Na widok tego taboru Niemcy kręcili głowami i nie byli zainteresowani nawet podzespołami.IdeL
Czarek Napisano 29 Lipiec 2014 Autor Napisano 29 Lipiec 2014 Idel nie zgodzę się z Tobą, jak coś przetrwało ponad 100 lat to nie jest to dla mnie tak hop siup spalić i pociąć bo ktoś przerobił na wczasy wagonowe i nie ma 100% oryginału...
IdeL Napisano 29 Lipiec 2014 Napisano 29 Lipiec 2014 Czarek, nie zrozum mnie źle. Ja też nie jestem amatorem niszczenia produktów" przeszłości, ale w przypadku tego typu działań pieniądze" i opłacalność działań", to absolutna podstawa. Piszę to, jako (również) amator oldtimerów i ich przywracania do życia. Warunkiem koniecznym jest chęć i potrzeba" pokierowana ową opłacalnością". Jeśli nie ma chętnych, to trudno na siłę przetrzymywać coś takiego, zwłaszcza, że koszty przechowywania tego typu upieci" w takiej masie są na pewno bardzo wysokie. Jednym z moich znajomych, który pracował w owym Thalesie (nota bene zajmującym się automatyką kolejową) był człowiek, który współtworzył Polskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Skierniewicach (de facto automatyk kolejowy) i mimo tego, że na pewno część z tych wagonów ludzie z tego stowarzyszenia mogli pewnie przejąć za darmo, nie wykazali się większym zainteresowaniem. Powiedzmy sobie szczerze - zwykłym amatorom łza w oku się kręci i chętnie rozpaczają w takich sytuacjach na forach, ale gdyby mieli wywalić na renowację choćby jednego wagonika (do spółki) bańkę lub kilka i poświęcić renowacji cztery lata (przy dużym szczęściu), prędko by im tego typu nastroje przeszły. Na internecie można sobie pooglądać zdjęcia z renowacji Sana H27 - to na prawdę przepiękny efekt prac, ale znam człowieka, który zdradził mi koszty odbudowy tego autobusu - można by kupić sobie za nie bardzo luksusowy samochód (a może i dwa...).Dodajmy, że ów H27 nie był przerobiony na barak czy inny samolot - po prostu stanął sobie na posesji w charakterze altanki. Natomiast o części tych wagonów opowiadał mi inny kolega (też automatyk na odcinku w Helu), jak były one dość brutalnymi metodami przekształcane" dla potrzeb utrzymania linii kolejowych (kilkanaście lat temu). Wagony w których ja miałem szczęście spędzać wakacje posiadały wózki nawet z początku wieku i ... nic poza tym, gdyż praktycznie całe budy zostały zrobione od zera, w wersji siermiężno-prymitywnej, z gustownymi" płytami pilśniowymi i sosnową boazerią.Właśnie dlatego sądzę, że nie ma sensu rozpaczać....IdeL
Czarek Napisano 29 Lipiec 2014 Autor Napisano 29 Lipiec 2014 eeee....te staruszki na zdjęciach jakoś przypominają oryginały bardziej niż przerobione totalnie pudła na oryginalnej ramie tylko;)były z drewna czy nie z drewna możnaby je odbudować? nie sądzę żeby koszty były aż tak horrendalne,co do renowacji: Jasna sprawa ze za darmo nic nie ma...ale...mówiąc szczerze...wagon nie rozsypie się w proch od tego że poczeka troszkę aż się pieniądze znajdą;)zazwyczaj stowarzyszenia miłośników kolei mają jakieś bocznice, hale, wstawia się tam żeby nie niszczało i w miarę możliwości naprawia...czy nie tak to wygląda?Ja uważam że to wielka strata że tyle przetrwały...no dobrze przemalowane ale w oryginalnym kształcie nawet bez wnętrza a teraz szast prast i na opał...nie przekonasz mnie, dla mnie to co się dzieje tam to jakaś masakra, widzisz mi bliższe jest myślenie ludzi którzy sana opracowywali-myśleli-uda się a nie, eeeee i tak się nie opłaci bo dużo kosztuje...
Czarek Napisano 29 Lipiec 2014 Autor Napisano 29 Lipiec 2014 miało być w ostatnim zdaniu:odbudowywali a nie opracowywali...
IdeL Napisano 29 Lipiec 2014 Napisano 29 Lipiec 2014 Z tym H27, to była trochę dziwna sprawa, ale wśród ludzi, którzy to zainicjowali był co najmniej jeden gość-pasjonat z układami, które pozwoliły na profesjonalną odbudowę w Zakładach Naprawy Taboru, za którą zapłacił ten idny" podatnik. Tutaj nikt z potencjalnych zainteresowanych po prostu nie jest zainteresowany. Jestem jednak zdania, że jeśli znajdą się chętni, którzy nie tylko chcą, ale potrafią i mogą odbudować choć jeden wagon, to należy im to przekazać bezkosztowo. Z czasów Thalesa wiem, że dużym problemem dla prezesa były duże koszty zabrania taboru (Thales miał chyba dziesięć wagonów, które po prostu nie nadawały się do jazdy). Jestem pewien, że podobnie było z pozostałymi właścicielami wagonów na wynajmowanym gruncie. Zwłaszcza, że perspektywa zakończenia wczasów wagonowych" istniała już przed 2008 rokiem. Nie wykluczam, że prezesi firm kolejowych, do których należą te wagony mogą mieć cały czas problem, gdyż powinni uwolnić teren z tych wagonów, płacą kary i być może cicho liczą na to, że złomiarze rozwiążą ich problemy w tym zakresie.IdeL
Czarek Napisano 29 Lipiec 2014 Autor Napisano 29 Lipiec 2014 oj chyba tak co do tego ostatniego:( no cóż jak zawsze kasa kasa i kasa.Ehs żeby tak mieć worek pieniędzy zbędny sam bym choć jeden wywiózł i niechby sobie choć na działce stał jako altanka;)
IdeL Napisano 29 Lipiec 2014 Napisano 29 Lipiec 2014 Znam wielu takich, którzy chcieliby mieć zbędne pieniądze". Przynajmniej ja zaliczam się do nich :D Chętnie kupiłbym sobie kilkadziesiąt hektarów znanego mi lasu, gdzie wylatują monetki...IdeL
Czarek Napisano 31 Lipiec 2014 Autor Napisano 31 Lipiec 2014 mam dobrą wiadomość, są tacy dla których da się, opłaci się, warto:)3 zabytkowe zagony będą uratowane i odbudowane:)
woytas Napisano 31 Lipiec 2014 Napisano 31 Lipiec 2014 Ale najpierw niestety musiały się zepsuć - a wystarczyło zadbać i koszt remontu byłby niższy.
IdeL Napisano 31 Lipiec 2014 Napisano 31 Lipiec 2014 Trudno tu mówić o emoncie". Słowo odbudowa" jest właściwsze.Sądzą, że tzw. zniszczenia nie przyczyniły się specjalnie do zwiększenia kosztów odbudowy". W tych wagonach, które widziałem pozostało niewiele elementów oryginalnego wyposażenia. Nawet większość otworów okiennych wagonów było zaślepionych dospawanymi blachami lub przybitymi płytami MDF i miało nawet pousuwane okna. Przynajmniej mam na myśli te najstarsze i potencjalnie najciekawsze wagony, które oglądaliśmy sobie podczas pobytu w Helu.Tak czy siak odbudowujący" będzie musiał mocno zaangażować się w zrobienie od zera ławek, drzwi, elementów mosiężnych, innych elementów stolarki.Niemniej fajnie, że ktoś dysponuje środkami na odbudowę choćby kilku pojazdów.IdeL
Czarek Napisano 31 Lipiec 2014 Autor Napisano 31 Lipiec 2014 niech buduje stolarkę blacharkę okna drzwi i siedzenia:)ważne że jest nadzieja:)
Czarek Napisano 13 Październik 2014 Autor Napisano 13 Październik 2014 ostatnie chwile helskiego trójkąta do obracania parowozów:http://www.facebook.com/media/set/?set=ms.c.eJw1zdsNBDEIA8COTuYd99~%3BYXoB8oRFgV9YxppKuGfKrdSZoctZlbdT6eN8r10zTCu6~%3BA~_w9fK1y~%3BzW4drQd6xjbc3afyvS5IG9e4Hny5OWJ6e0~%3BEuvJ~%3B48PJuMt0Q~-~-.bps.a.669481999778415&type=12 ostatnie przeżyją niedługo odjazd do bezpiecznej parowozowni w Jarocinie:)Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 17:59 13-10-2014
heniek1978 Napisano 14 Październik 2014 Napisano 14 Październik 2014 Ja mieszkam na mazurach Korsze miejscowośc niegdys stacja węzłowa między ełkiem a olsztynem mielismy ogromną parowozownie nie ma juz po niej ani śladu tylko gruzy zostały a złomiarze nie używane torowiska tną dzień w dzień.Pamiętam jak mnie ojciec wiził na parowozach jaki tam był upał latem ?istne piekło.To były piękne czasy świst parowozu i kłęby pary
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.