Wykopali szczątki ludzkie. To prawdopodobnie radziecki żołnierz"

[Czlowieksniegu]

Ludzki szkielet, skorodowane brzytwy, scyzoryki, latarka, odznaczenia wojskowe i para skórzanych butów – niecodziennego odkrycia dokonali budowlańcy z Radogoszczy (woj. dolnośląskie). – Szczątki należą prawdopodobnie do żołnierza radzieckiego z II wojny światowej – twierdzą policjanci.

Nietypowego znaleziska dokonano 11 kwietnia. Jednak dopiero teraz mundurowi zdecydowali się o nim poinformować.

– Podczas prac wykonywanych na zlecenie gminy odkopano szkielet ludzki. Znajdował się on na głębokości około 1 metra pod ziemią. Pracownicy budowy natychmiast wezwali na miejsce funkcjonariuszy policji – relacjonuje nadkom. Dagmara Hołod z lubańskiej policji.

Żołnierz i jego ekwipunek?

Gdy mundurowi przybyli na miejsce, okazało się, że kości to niejedne co tkwiło przez lata w ziemi.

– Odkryliśmy tam jeszcze kilka skorodowanych przedmiotów. Wśród nich są najprawdopodobniej 2 brzytwy, 2 scyzoryki, latarka, metalowy emblemat z wizerunkiem żołnierza, metalową gwiazdę z sierpem i młotem oraz szklaną fiolkę. Oprócz tego pod ziemią zakopana była też para skórzanych wojskowych butów – opowiada Hołod.

Policjantka podkreśla, że ze wstępnych ustaleń wynika, że szczątki należą prawdopodobnie do żołnierza radzieckiego, który znalazł się na tych terenach podczas II wojny światowej.

– Takie przypuszczenia mamy m.in. ze względu na to w jakim towarzystwie spoczywał szkielet. Te przedmioty pochodzą sprzed ponad 70 lat – dodaje Hołod.

Sprawą odkrycia zajęła się również prokuratura rejonowa w Lubaniu. To właśnie pod nadzorem śledczych kości będą dokładnie badane.

http://www.tvn24.pl/wykopali-szczatki-ludzkie-to-prawdopodobnie-radziecki-zolnierz,419197,s.html

[r80r]

Czy ta mala ebonitowa tubka nie zawiera przypadkiem danych osobowych?

[abcd]

Najprędzej zidentyfikują delikwenta po numerze orderu czerwonej gwiazdy ,w rosyjskich archiwach zachowały się listy odznaczonych wiem o kilku udanych identyfikacjach szczątków na podstawie nr.u tego odznaczenia.

[abcd]

Oczywiście jeżeli gwiazda stanowiła jego własność a nie na przykład poległego wcześniej kolegi