Skocz do zawartości

Rozbity niemiecki samolot


marop

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Być może ten wątek powinienem założyć na identyfikacji , ale pewnie nie wszyscy fanatycy lotnictwa przeglądają identyfikację dlatego pozwoliłem sobie wrzucić go bezpośrednio tutaj.
W okolicach Dęblina było strąconych wiele samolotów zarówno polskich i niemieckich we wrześniu jaki podczas działań wojennych.Jednym z nich był strącony niemiecki samolot w okolicach Gniewoszów , Wola Klasztorna. Miejsce znane i odwiedzane do dziś przez wielu poszukiwaczy.Historie strącenia z relacji świadków naocznych ( w większości nie żyjących już)jest mi znana. Na chwilę obecną nadal nie wiem jaki typ samolotu został strącony , być może ktoś kto już wcześniej wydobywał szczątki tego wraku zidentyfikował go ?
Na takie informację liczę. Załączam zdjęcia z ostatniego wypadu kilku części , które udało się wydobyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i skąd wiadomo, że samolot był niemiecki, bo z kawałka blachy to nie wynika a do relacji świadków trzeba podchodzić zawsze ostrożnie.
Co prawda niemieckie myśliwce w tamtej okolicy zgłosiły dwa Jaki, ale trochę na pn. i pd., lecz przecież były jeszcze flaki, o których sukcesach bliżej nic nie wiadomo.
Stosunkowo najłatwiejsza bywa identyfikacja po destruktach łusek, oczywiście spalonych, rozerwanych i nie zawierających żadnych substancji niebezpiecznych :)

A tak na przyszłość, to fotografuj części z linijką. Metr, choćby i chiński, jeśli nawet różni się od aszego" to o włos, a śrubokręty, chciałem zauważyć, mają dość zróżnicowane długości :)

A skoro już działasz gdzieś w tamtych rejonach, jeśli interesowałby cię duży temat z drugiej strony Wisły, to napisz na priv.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ,że niemiecki wiem na 100% choćby stąd ,że gdy został strącony pilot katapultował się , ale już podczas spadania doznał dotkliwych poparzeń .Gdy wygramolił się z tych bagienek gdzie spadł był już prawie bez munduru wyszedł prawie nagi z bronią w dłoni i żądał pomocy ( w języku niemieckim)od ludności miejscowej.
W miedzy czasie przyjechała żandarmeria niemiecka z Woli Klasztornej , prawie nagiego Niemca zsypano talkiem lub mąką tak ,że wyglądał jak młynarz i odwieziono w kierunku Dęblina prawdopodobnie do szpitala wojskowego.
Dokładną datę tzn rok i miesiąc postaram się podać po konsultacjach z żyjącymi świadkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszek to chyba coś na oparzenia.

Rok pewnie 1944, w 1945 bagienko byłoby cokolwiek zamarznęte.
Jak nie uda się ustalić dokładnej daty, pytaj o odniesienie do świąt, dni tygodnia - jak np. była niedziela, albo dzień jarmarczny w pobliskim miasteczku, ludzie takie rzeczy zapamiętują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam!!!

Przed chwilką skonsultowałem z marop`em :), że samolot o którym mowa był przeze mnie eksplorowany w roku 2003. Dodaję zdjęcie ze złomem" który tam wykopaliśmy. Niestety nie byłem tam sam i biorąc pod uwagę, że nie miałem gdzie trzymać tego skarbu" został on zabrany przez inną osobę.

Do brzegu.

Element który trzymam wyglądał jak element podszybia" Braliśmy w tamtym czasie pod uwagę możliwość, że jest to element kabiny" strzelca jakiegoś bombowca. Jednak samo miejsce katastrofy pasuje do samolotu jednosilnikowego. Była to nie jakaś zwykła blacha ani (jak widać po kolorze) aluminium, a strzępy płyty pancernej zakończonej (dokładnie nie pamiętam) elementem dopasowanym prawdopodobnie do szyby.

I teraz najważniejsze. Mniej więcej po środku elementu od strony wewnętrznej była tabliczka znamionowa (powiedzmy) wielkości (walę z pamięci) 3x2 cm z napisem mkb 1942"

Ciekaw jestem czy to choć trochę rozjaśni sprawę.


Z poważaniem vonadamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Czy aby na pewno? Fabryka mebli kuchennych raczej nie produkowała pancerzy ;)

Może Ci się pomyliło z kmb :)

Siedzę ze 3 godziny szukam i nic :) Pewnie jest to jakaś podfirma która produkowała podzespoły dla tego samolotu.

Z poważaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Biarze :) wiem o tym doskonale ale pewnie produkowała inne przedmioty niż stalowe pancerze dla samolotów :) Gdyby chodziło o drewniaka to bym się nie zdziwił. Jednak drewniak nie miałby takiej płyty a po drugie w miejscu katastrofy był jeden wielki piiiiiiii ;)
Ten element wyciągnąłem wbijając łopatę na czuja w taki wielki piii :) a i potem pi zostało :)
Z tego co pamiętam to tę tabliczkę zobaczyliśmy dopiero u mnie pod blokiem :0 jak błoto odpadło :)

Z poważaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać że zawsze istnieje jakaś zależność. Fabryka produkująca garnki robi miny i granaty, fabryka maszyn do szycia czyli powiedzmy precyzyjna produkuje broń osobistą, fabryka samochodów produkuje czołgi itd. Nikt nigdy nie zmieniał zbytnio funkcji fabryki. Mają one produkować sprzęt podobny technologicznie do produkcji militarnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak ...pod tymi kodami są następujące firmy

mkb - KüchenMöbelfabrik Keller AG Straßburg / Elsaß-Neudorf, Münchhaagweg 1
kmb - Bellmann / Co. Kunstharzpreßwerk Berlin SW 29, Kottbusser Damm 74a

dalej ...

Każda tabliczka na samolocie zawiera liczbowy kod typu samolotu , numer samolotu lub numer katalogowy danej części oraz producenta.

Według mojej wiedzy tabliczka zawierająca tylko kod producenta oraz rok na 100% nie pochodzi z samolotu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Jest to fakt niezaprzeczalny :) że taka sytuacja miała miejsce. Jestem pewien, że jest to element samolotu, który tam spadł. Mam świadomość, że tabliczki znamionowe zawierały i zawierają inne dane niż podane przeze mnie. Z drugiej strony pamiętam to dość dokładnie. Ważne może być to że napis był wybity (wytłoczony) a całość była zardzewiała. Może to model cy cuś ... nie wiem. W końcu istnieje również możliwość że nie był to niemiec, jednak jest to bardzo mało prawdopodobne.


Z poważaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Jeśli to kawałek pancerza, to musiało być ciężkawe... Szkoda że nie ma innych zdjęć. A te małe farfocle na drodze z wodą, co to? Czy wyszło jeszcze coś innego, co przemawiałoby za przynależnością samolotu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to kawałek pancerza, to musiało być ciężkawe... Szkoda że nie ma innych zdjęć. A te małe farfocle na drodze z wodą, co to? Czy wyszło jeszcze coś innego, co przemawiałoby za przynależnością samolotu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie