aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 Witam, chciałbym ku przestrodze pokazać efekty zastosowania 10 metod/środków na miedziakach. Test na zakamienionych groszach Prus Południowych (jak się okazało z jednym wyjątkiem). Kumpel chciał te szroty wyrzucić w pole dla potomnych ale posłużyły jako króliki doświadczalne. Szroty były wyjmowane po kolei co kilkanaście minut i przemywane wodą z mydłem i szczoteczką do zębów.
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 1. Środek do czyszczenia miedzianych monet Lechtturm ok. 90 minut
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 3. Kwasek cytrynowy. Moneta wyjęta po ok. 30 minutach.
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 4. Autoliza, moneta wyjęta po ok. 60 minutach (pół łyżeczki kreta + ciepła woda + folia aluminiowa w słoiku)
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 5. Elektroliza. Moneta wyjęta po ok. 40 minutach (chińska ładowarka + woda z sodą + śrubka).
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 6. Winian potasowo sodowy z kretem. Moneta wyżarta po kilkunastu minutach.
aran Napisano 7 Maj 2013 Autor Napisano 7 Maj 2013 8. Preparat Vulpex rozcieńczony z wodą ok. 90 minut.
remington Napisano 9 Maj 2013 Napisano 9 Maj 2013 Dobra robota, jednak efekt z góry przewidywalny. W takich przypadkach zazwyczaj wizerunek zachowany jest w warstwie patyny, którą trzeba oczyścić z grubszych nawarstwień aż do poziomu" odsłonięcia wizerunku. Jak pokazałeś, wszelaka chemia z czasem ściąga wszystko aż do gołego metalu.W takich przypadkach jedyną (?) skuteczną metodą jest czyszczenie mechaniczne. mini szczoteczki, skrobaczki, itp, do tego precyzja i wyczucie. Z powodzeniem stosuję mikropiaskowanie weglanem sodu, ale potrzebny jest sprzęt.
aran Napisano 10 Maj 2013 Autor Napisano 10 Maj 2013 Dzięki. Pierwszy raz słyszę (czytam) o mikropiaskowaniu ale brzmi nieźle. Mógłbyś daj jakąś fotkę przed i po lub jakiś przykład z netu? Nic sensownego nie mogę namacać ani jeśli chodzi o sprzęt ani o przykłady zastosowania do konserwacji.
remington Napisano 10 Maj 2013 Napisano 10 Maj 2013 Poszukam przykładów z dokumentacji, to pokażę jak to działa.
generalus Napisano 11 Maj 2013 Napisano 11 Maj 2013 Mimo wszystko 1 metoda lechtturm wydaje się najlepsza.przynajmniej cos uwidocznila.
Lipek Napisano 13 Maj 2013 Napisano 13 Maj 2013 Fajne porównanie!Jedynym ratunkiem dla tych monet byłaby stalowa szczoteczka na Dremmelu delikatne czyszczonko. Co nie zmienia faktu, że od samego początku sprawa była beznadziejna, bo te monetki to nadzwyczajniej w świecie zwykłe złomy.
aran Napisano 13 Maj 2013 Autor Napisano 13 Maj 2013 Muszę się tym bardziej zainteresować, w zeszłym roku była w jednym z marketów podróbka za pół ceny. Chciałem to przetestować ale walczyłem ze sobą i jednak zdecydowałem się, że drapać na razie nie będę bo ciężko by było utrzymać jednolitość na całej powierzchni i nie chciałbym pojechać zbyt głęboko. Masz może jakieś fotki z przejechanymi dremelem monetami?
Blitzkrieg Napisano 14 Maj 2013 Napisano 14 Maj 2013 Z tym dremelem to raczej kiepski pomysł. Kiedyś próbowałem szczotką z tworzywa na 2 kopiejkówkce i wyszła jakaś taka wyślizgana. Zarys liter płynnie przechodzi w tło i słabo to wygląda.
remington Napisano 14 Maj 2013 Napisano 14 Maj 2013 Włosie z tworzywa wyślizga. Nowa, nie zużyta szczoteczka z włosiem stalowym ładnie ściąga luźniejsze naloty i nawarstwienia.
Lipek Napisano 16 Maj 2013 Napisano 16 Maj 2013 Dokładnie. Używać można tylko szczotek stalowych. Najlepiej oryginalnych Dremmela (koszt to kilkanaście złotych), bo chińskie podróbki narobią więcej szkody niż pożytku.Oczywiście metodę tą należy stosować z głową i z wyczuciem. Nie nadaje się też do każdego typu zabrudzeń. Niestety, najpierw trzeba trochę zniszczyć, żeby nauczyć się prawidłowo prowadzić szczotkę po obiekcie :) Polecam trening na fenigach i PRL'kach.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.