Skocz do zawartości

Studebaker US6 w Wojsku Polskim


husky1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam -czy ma ktos zdjecia Studebaker US6 w polskiej sluzbie? Czy byly uzywane przez PSZ na Zachodzie?Wiem ,ze byly dlugo trzymane jako rezerwa mobilizacyjna , szczegolnie wersje specjalne nawet do lat siedemdziesiatych.Gdzie zachowaly sie w Polskich muzeach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Studry wystepowaly na zachodzie ale z tego co wiem to iran, australia, (na froncie zachodnim tez ale bardzo zadko) no i po wojnie duza partie pojazdow uzywano na alasce. Obecnie studrow jest malo chodz pojawily sie na milwebie w cenie ok 15 tys eu (pochodza z australi) w polsce jest min kilkanascie (sam tez ma cos co bylo kiedys studrem U4).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Do wątku Studebaker US6 w WP dorzucam kilkanaście zdjęć pojazdu z Tygodnika ,,Żołnierz polski,, z lat 1964-1969.
Zdjęcia nie będą najlepszej jakości, to już lata, ale najważniejszy jest bohater tego wątku Studebaker US6.
Przypomnę, że samochód ciężarowy Studebaker był podstawowym pojazdem oferowanym sojusznikom. Wyprodukowano prawie 200.000 tys.szt.- ponad 100.000 szt.dostarczono do ZSRR, pewną ilość pojazdów otrzymało Wojsko Polskie. W produkcji było 13 odmian pojazdu / od U1 do U13 /, pojazdy miały napęd na 2 i 3 osie, część pojazdów była wyposażona w wyciągarkę. Zmontowano też niewielkie ilości cystern, wywrotek i ciągników siodłowych.
Studebaker posiadał niezwykle trwały silnik benzynowy ,,Helkules-JXD,,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę historii - Samochód Studebaker US6, dzięki informacjom od swoich uczniów zakupiłem za 50 tys. złotych /ówczesnych /w 1986r. w miejscowości Płakowice od gospodarza.
Pojazd był nie na chodzie, ale kompletny, z wyciągarką - poprzedni właściciel używał pojazdu do wywozu drzewa z lasu w nadleśnictwie Świerardów Zdrój. Po przetransportowaniu pojazdu do Legnicy, naprawa pojazdu zeszła na drugi plan, pierwszy do naprawy poszedł pojazd DODGE WC51 /widoczny na zdjęciu/, czas biegł szybko, Rajdy Samochodów Terenowych i inne imprezy - brak czasu i decyzja - pojazd przekażę do Muzeum, wybrałem Warszawę - Muzeum Wojska Polskiego, napisałem pismo o mojej darowiźnie, odpisano mi, że chętnie pojazd przyjmą, ale ... muszę im dostarczyć własnym transportem tj.470 km do Warszawy.
Pojazd odstawiłem do miejscowości Studnica, był tam już Zis 151, Ford Canada. W 1993r. jadę do Studnicy i co widzę - puste miejsce, 3 samochodów brak, gospodarz mówi że skradziono, i tak kończy się moja przygoda ze Studebakerem.
Posiadane dokumenty odstąpiłem kol. Markowi A. z Łodzi - który jest właścicielem Studebakera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie