ben91 Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Znaleziony na pozycjach naszej, wrześniowej kawalerii, chociaż niedaleko stamtąd do byłego PGRu (a wcześniej folwarku). Pręt długi na ok. metr, zakończony półokrągło. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
gudek82 Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Może też być to hak do otwierania studzienek (dekli)Pozdrawiam
dzieci3 Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Możliwe,że do czyszczenia pieców centralnego ogrzewania tylko do takich większych osiedlowych.U mnie właśnie panowie palacze takimi się posługiwali.
woytas Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Ale musiałaby być łopatka" na końcu - a tu nie ma.
dzieci3 Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Zgadza się oni mieli kilka takich o różnych zakończeniach coś jak motyka,był ostro zakończony i jak szpachelka.
woytas Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Dlatego upieram się, że to pilot" dla krowy :)
dzieci3 Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 No ja o tak monstrualnych gabarytach pilotów" nie spotkałem,5-krotnie mniejsze to owszem.
woytas Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Znam osobę, która 2 krotnie podczas nocnych poszukiwań znalazła takie coś. 2 razy to samo bo za pierwszym razem poleciało w ciemność z brzydkim wyrazem - za drugim razem słowa były jeszcze ostrzejsze :) Na działce obok mojego domu sąsiadka wypasa konie przymocowane też do takiego giganta"
ben91 Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Z łaciatymi to nawet składna teoria, obok jest kilka pastwisk, chociaż wtedy logiczniejszy byłby ostry koniec. Dzieci3, ten pręt trochę waży, nie wiem jak palacz miały go używać (nie ma też śladów po mocowaniu czegokolwiek);) Biorąc pod uwagę miejsce, możliwe jest żeby to to było wożone na kawaleryjskich taborach żeby parkować" konie podczas postoju?
wino1939 Napisano 27 Czerwiec 2012 Napisano 27 Czerwiec 2012 Jeżeli impulsy są wysyłane z odpowiednią siłą, to brak śladów nie jest niczym nadzwyczajnym.Foka- to nie to:)Proponuję zaprzestać wróżenia, bo w kryształowej kuli nie ma jednoznacznej odpowiedzi:)PZdr
ben91 Napisano 28 Czerwiec 2012 Autor Napisano 28 Czerwiec 2012 Tak żeby parę spraw się wyjaśniło, ucho jest pęknięte (pewnie od tego impulsownika ), a i na górze wygląda na spłaszczone - mućkowata teoria zdaje się być bliska prawdy:) Pewnie jakiś zirytowany gospodarz cisnął to do lasu jak mu pękło.
Dani Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 może do rozbierania grzejników żeliwnych składających się z żeber i złączek ?
wino1939 Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 To jest przyrząd służący do mocowania krowy do podłoża, umożliwiający w\\w poruszanie się sposób okrężny, gdzie osią okręgu jest miejsce zamocowania tegóż przedmiotu do podłoża (metodą udarową):)Mówiąc krótko W ma rację, a jeszcze krócej- palik.PZdr
m4sherman Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Teoria kol. wino 1939 jest dobra; ale ma jeden mankament: brak śladów oddziaływania impulsownika kinetycznego (dla laika młotka).
FoKa Napisano 26 Czerwiec 2012 Napisano 26 Czerwiec 2012 Może oczko kiedyś było okrągłe, a od oddziaływania impulsownika kinetycznego" sie trochę spłaszczyło... sorry, nie mogłem sie powstrzymać :-) hehPozdro
ben91 Napisano 26 Czerwiec 2012 Autor Napisano 26 Czerwiec 2012 Znaleziony na pozycjach naszej, wrześniowej kawalerii, chociaż niedaleko stamtąd do byłego PGRu (a wcześniej folwarku). Pręt długi na ok. metr, zakończony półokrągło. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pytanie
ben91
Znaleziony na pozycjach naszej, wrześniowej kawalerii, chociaż niedaleko stamtąd do byłego PGRu (a wcześniej folwarku). Pręt długi na ok. metr, zakończony półokrągło. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
19 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.