spawanie dziur w radzieckich działach

[sahara47]

Może zaspawali termitem a potem to co wystawało ponad powieżchnię pościnali palnikiem.

[sahara47]

Jeszcze jedno. Zastanawiąjące są te promienie" dookoła.

[Speedy]

@sahara47: Jeszcze jedno. Zastanawiąjące są te "promienie dookoła."

Nie znam się tak dobrze na zaspawaniu dziur i nie wiem czy w jego wyniku może powstać taki wzorek. Powtórzę tylko to co już kiedyś tu pisałem. W miejscu przebicia przeszkody przez wybuch kumulacyjny często pozostaje wokół otworu taki rysunek przypominający kółko, słoneczko", płatki kwiatu itp., wywołany uderzeniem gazowych produktów detonacji.

[sahara47]

Masz rację taki wzorek mógł być wynikiem wybuchu pocisku. Były wątpliwości co do lokalizacji miejsca. Dodaję dodatkowe zdjęcie dla potwierdzenia. Widać to pomiędzy obsadą km-u i włazem kierowcy.

[Mirass]

Raczej nie jest to ślad po pocisku,
- wzór jest bardzo regularny, symetryczny (choć zdjęcie wykonane troszkę pod kątem)
- wzór jest prostopadły" do płaszczyzny -
- jeżeli był by to pocisk, to musiał by być wystrzelony prostopadle do pancerza, aby powstało takie ładne kółko, a to jest raczej mało prawdopodobne!
- może po prostu było coś przyspawane, co następnie zostało usunięte palnikiem,

[sahara47]

Moim zdaniem jeśli było by coś przymocowane w tym miejscu to widoczny był by ślad po spawaniu.
Masz rację co do kąta uderzenia i powstałych po nim śladów.

[sahara47]

Dla porównania rozpierducha w hitlerowskim pancerzu.

[Speedy]

@Mirass: ja tam się nie upieram, ale jeśli już, to mógłby być ślad po owym zabiegu zaspawania dziury - być może z jakichś względów tak on właśnie wygląda.

Bo co do tego:może po prostu było coś przyspawane, co następnie zostało usunięte palnikiem" - na znanych mi zdjęciach i rysunkach T-34 nie ma w tym miejscu (między jarzmem km-u i włazem kierowcy) żadnych instalacji ani urządzeń, jest gładka płyta.

jeżeli był by to pocisk, to musiał by być wystrzelony prostopadle do pancerza, aby powstało takie ładne kółko, a to jest raczej mało prawdopodobne" - z łatwością jestem sobie w stanie wyobrazić, że lecący po silnie zakrzywionej trajektorii pocisk z Panzerfausta lub np. ręczny granat kumulacyjny uderzył w pochylony pancerz pod kątem zbliżonym do prostego.

[erwin1]

A niemcy nie strzelali z okien na piętrze do atakujących czołgów :/ ?

[krism]

Moim daniem to pozostalosc po odlewie a nie spaw, zastanawiam sie czy ktoras z radzieckich fabryk nie prefabrykowala fragmentow pancerza, istnieje takie prawdopodobienstwo bo stali walcowanej na pewno nie bylo za duzo.

[sahara47]

Krism zwróć uwagę na zdjęcie całości czołgu. Krawędż gdzie górna płyta łaczy się z dolną jest wyraźnie walcowana. Czała powierzchnia blachy jest równa. Odlew miał by większą chropowatośc.
Nie spotkałem się z technologią odlewania płaskich powierzchni. Odlewa się raczej coś co ma złożony kształt. Po za tym odlew nie bardzo nadaje się na pancerz czołowy. Taka struktura ma słabszą wytrzymałość.