marcin 1984 Napisano 4 Maj 2012 Napisano 4 Maj 2012 Jeżeli mnie oczy nie mylą to widać jeszcze resztki farby. Ja bym to w szczaw wrzucił.pozdro
marcin 1984 Napisano 4 Maj 2012 Napisano 4 Maj 2012 Umyj pod bieżącą ciepłą wodą z płynem do garów żeby maksymalnie oczyścić z ewentualnego brudu i pakuj do kwasu. Co jakiś czas - 1,5 - 2 godziny wyjmuj i płucz pod bieżącą ciepła wodą szorując delikatnie szczotką z miękkim włosiem i znów do kąpieli. Nie trzymaj za długo tylko kontroluj proces aż do wyczyszczenia. Nigdy tyle nie trzymałem nic w szczawiu ale niektórzy twierdzą że max to 12 godzin. Oczywiście im krócej trzymamy tam fant tym lepiej. Po wyczyszczeniu trzeba fanta jak najdokładniej umyć pod bieżącą ciepłą wodą z płynem do garów (ja używałem ludwika miętowego). Im dokładniej wypłuczesz tym mniejsze szanse że pojawi się powtórna korozja. Niektórzy zalecają wygotowanie oczyszczonego przedmiotu w wodzie destylowanej ale ja tego nigdy nie praktykowałem. Był kiedyś nawet patent żeby wrzucić oczyszczony fant do wody i nasypać sody oczyszczonej dla zneutralizowania resztek kwasu. Po wszystkim odtłuszczanie jakimś rozpuszczalnikiem i zabezpieczenie lakierem / paraloidem. Aha co do tego płynu do garów to celowo napisałem że miętowy bo taki np. cytrynowy wiadomo że zawiera w jakiejś tam ilości kwas cytrynowy więc ja bym się na niego nie skusił.pozdro
Cyrograf15 Napisano 6 Maj 2012 Napisano 6 Maj 2012 Ostatnio faktycznie nigdzie w sklepach nie widuje zwykłego tradycyjnego płynu Ludwik, ten jest najlepszy do takich zabiegów.Wojtek
WykoP2411+ Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 Malować?:) Zobaczysz że po zabiegu z kwasem ten pomysł był śmieszny.Przewiduję że Twoim oczętom ukaże się ogrom oryginalnej farby,miałem tak z hełmem . Z rudego zmienił się na zielony:) Dobrze że nie pomalowałem,co oryginalne to oryginalne.Pzdr.
Thomson. Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 Panowie kwas to się nadaje, ale do oczyszczenia fanta, którego i tak pogoni się dalej. Jak chcesz, żeby ta tuba jakoś wyglądała to fosol lub mckenic.
vis1939 Napisano 8 Maj 2012 Napisano 8 Maj 2012 Ogólnie również polecam nie używać badziewia zwanego kwasem szczawiowym.Ostatnio całkowicie wykluczyłem go z użycia i ograniczam się do fosolu - jest równie skuteczny i mocno bezpieczniejszy dla czyszczonego przedmiotu.
vis1939 Napisano 27 Maj 2012 Napisano 27 Maj 2012 Jak unikać powstania nalotu fosforanów na przedmiocie pisze na etykiecie.Niestety często opis użytkowania i brak umiejętności czytania że zrozumieniem są przeszkodami nie do przeskoczenia dla użytkownika:)Nalot jeśli już powstanie to dość dobrze schodzi przy użyciu mocno ciepłej wody i pocierania miękką ścierą.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 22:51 27-05-2012
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.