Skocz do zawartości

Jak Wojsko Polskie miało podbijać Europę


sonicsquad

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
@kopijnik2: Cieśniny mają DWA BRZEGI - opanowanie jednego niewiele zmienia w sytuacji..."

Dwie z trzech cieśnin (Mały i Wielki Bełt) są między wyspami należącymi do Danii. Sund jest między Danią a Szwecją.

Dalej (patrząc od strony Bałtyku) znajduje się Kattegat, cieśnina dosyć już szeroka (w najwęższym miejscu 60 km), leżąca między Danią i Szwecją. Znajdują się na niej wyspy należące do Danii.

Dalej przejście skręca w lewo i tam jest Skagerrak (minimalna szer. 110 km) leżący między Danią a Norwegią (oba kraje należą do NATO).
  • Odpowiedzi 66
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Helsingborg
Miasto leży nad cieśniną Sund (szw. Öresund), w odległości około 4 km od duńskiego miasta Helsingør, leżącego po jej drugiej stronie. Historycznie twierdze w Helsingborgu i Helsingør odgrywały kluczową rolę w kontroli handlu na Bałtyku.

zmiana stanu posiadania korka duńskiego" znacząco wpłynęła by na status Szwecji...
Napisano
Hej

@kopijnik2: zmiana stanu posiadania "korka duńskiego znacząco wpłynęła by na status Szwecji..."

Jeśli mówimy dalej o latach 50. to kompletnie nie widzę szans na takową zmianę. W latach 80. u szczytu potęgi ZSRR operacja przeciw Danii miałaby szanse powodzenia, ale raczej drogą uderzenia od lądu, z terenów Niemiec. Niemniej sądzę że nawet i wtedy NATO stanęłoby na głowie by jednak utrzymać cieśniny i nie wypuścić Rosjan na Morze Północne. Sądzę że północny kraniec półwyspu i te wszystkie wyspy by się utrzymały, zaopatrywane z morza.

Szwecja jest tradycyjnie neutralna. Być może rosyjskie zagrożenie lub np. atak na Norwegię skłoniłoby ich jednak do współpracy z NATO; a być może niekoniecznie.
Napisano
moje wyobrażenie sprawy(lata 80-te):

PLAN
w podziale zadań - lądujemy - zdobywamy - strategiczne punkty Danii

przyjaciele docelowo przejmują teren

--------------------------------------------
brakuje mi przesłuchów" z PLANU w temacie spodziewanych reakcji Szwecji - i ew. kontrdziałań.

Ponieważ My" bylibyśmy pierwszym celem działań
- spodziewam się, że takowe założenia musiały być uwzględnione.
Zadania, cele, siły - koncentrowały się na desancie, i przejęciu punktów kluczowych.
Nic nie wiem na temat utrzymania linii" - obrony i.t.p.
Napisano
bo tak Szwecja miała się bronić...
http://www.promilito.fora.pl/przeczytane-w-prasie-i-w-intrnecie,12/plany-obrony-poludniowej-szwecji-w-latach-80-tych-czesc-1,575.html
Napisano
Rosja ma wyjśc na Morze Północne a po co?
Ruskie okręty tradycyjnie mają mały zasięg i ich wyrzutnie rakietowe są jednorazowe.
Misja Yamato?.
Uczono mnie że najlepszą obroną jest atak.
Podstawową zasadą było uderzenie wyprzedzające.Kiedy przeciwnik szykuje się do ataku my uderzamy.Dywizja w ataku jest inaczej uszykowana niż w obronie i musi przeformować szyk.To jest czas i straty.
I na koniec Dania była potrzebna Układowi Warszawskiemu tylko po to aby flota NATO nie weszła na Bałtyk.A do tego to piękna rzecz, przeniesienie działań bojowych na terytorium przeciwnika.
Tak miało być też z Niemcami Zachodnimi-zanim NATO uderzy my uderzamy i wpieriod do zwycięstwa.
Jest tylko jeden problem najpierw NATO musiało by chcieć uderzyć.
NATO-nie USA bo USA bez NIEMIEC to dla Rosjan piczka do załatwienia za dwa dni.
Tyle mojego w tym temacie, bo tak mnie uczył absolwent
Akademii Wojennej w Moskwie który po prawej stronie na kieszeni munduru nosił odznakę /czerwoną gwiazdę/.
Jak już pisałem możecie sobie pisać różne scenariusze dla gier komputerowych.
Wojna to polityka prowadzona innymi metodami.To nie ja to stary Clausewitz.
Napisano

...Uczono mnie że najlepszą obroną jest atak.
Podstawową zasadą było uderzenie wyprzedzające.Kiedy przeciwnik szykuje się do ataku my uderzamy...
...tak mnie uczył absolwent
Akademii Wojennej w Moskwie który po prawej stronie na kieszeni munduru nosił odznakę /czerwoną gwiazdę/...

Napisano
Choć patrząc na powyższe ( a jak rozumiem TO wraz ze stonką miało spaść ), to dziwi brak np Legnicy... I jako celu, i jako miejsca do skażenia".

No, chyba że jest to plan uderzeń zza Buga- zmienia to pkt widzenia, ale bez sensu się robi.
Napisano
A ja, po sprawdzeniu kilku rzeczy, mam nieodparte wrażenie że ten blog byłego, to w sporej mierze fantastyka... Niestety...


__________________________

PS Jeśli mapa z 2012-05-07 13:53:34 to Schemat uderzeń BMR na terytorium PRL w oparciu o źródła polskie. Mógłby on wyglądać inaczej, gdyby skorzystać z amerykańskich „Primary Targets”. Jednak odnosząc się do zachowania władz PRL należało uwzględnić, że nie mogły one posługiwać się amerykańskim planami, bo ich nie znały", to jednak bez sensu...

No, ale z drugiej strony ujawnienie (?) choćby Legnicy też się kupy niby mogło nie trzymać. Mimo, że wszyscy o jej ajemnicach" wiedzieli.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 14:12 07-05-2012
Napisano
@jacek1962: Rosja ma wyjśc na Morze Północne a po co?"

Żeby atakować żeglugę, w szczególności atlantyckie konwoje z wojskiem i sprzętem płynące z USA
Napisano
Speedy ja się na tym nie znam,ale z tego co czytam ruskie okręty mają parszywy zasięg.
Nasz flagowiec ORP Warszawa podobno ledwo dociągał do W.Brytanii.
A on był typowym ruskim niszczycielem.
Wg mojej wiedzy flota Bałtycka miała zabezpieczać Bałtyk przed obcymi okrętami,i nic więcej od niej nie można było oczekiwać.
Zresztą koledzy, USA miały tak kolosalną przewagę we flocie,jak Ruscy w siłach lądowych.
Wystarczy wziąsc do ręki byle jaki rocznik flot.
Ruscy byli nastawieni na obronę dlatego u nich jest taki arsenał środków plot różnych rodzajów.
Pisanie o ich agresywności to propaganda.
Jak dobra była obrona plot świadczą straty lotnictwa izraelskiego w czasie nalotów na pozycje Egipskie.To była masakra.
To im ustawili Ruscy ale Ruscy nie będą walczyć za Arabów.
Koledzy ,każdy plan wojenny,a każdy kraj ma takie, musicie włożyć w kontekst polityczny i doktrynę wojenną.
Z Doktryny Wojennej wynikają także parametry sprzętu.
Ruski sprzęt miał i ma mniejsze zasięgi bo nie jest przeznaczony do działań daleko od brzegu.Co odróżnia go od sprzętu tzw ,,zachodu,,.
Ale jeśli sprzęt jest przeznaczony do działań na ograniczonym akwenie zasięg nie gra roli./Bałtyk,Morze Czarne,Śródziemne/
I na koniec koledzy moje poglądy są moimi poglądami,a piszę Wam to co sam pamiętam.Jeśli uważacie że piszę fantastykę to czytajcie tych co piszą a w wojsku nie byli.
Ale teraz tak jest,jajko mędrsze od kury.
I ostatnie moje zdanie w tym temacie ten ,,autor z IPN-u
pisze bzdury bo wyjmuje plan operacyjny jak najbardziej prawdziwy z kontekstu Doktryny Wojennej.
Gdyby napisał prawdę to powinien zacząć-,,Gdyby NATO chciało nas żaatakować aby odebrać nam nasze zdobycze to.....-i wtedy wszystko by się zgadzało.
Bo,, uderzenie wyprzedzające,, jest elementem obrony nie ataku.
Pozdrawiam
Napisano
Panowie i jeszcze jedno.To już pisałem ,ja zdawałem egzamin z Wojska w Studium Wojskowym .
Miałem jako dowóda Grupy Armii zdobyć Paryż.
Pracowałem na prawdziwej mapie /ruskiej/Paryża-chłopy to była zabawa mojego życia.Mój Pułkownik dał mi regulaminy walki poszczególnych rodzajów wojsk i gdzie materiał przekraczał moją wiedzę pomagał .Miałem Toczki z ładunkami nuklearnymi i kilkanaście Dywizji nasze ,Ruskie i Czechosłowackie.To wszystko na kalce musiałem rozpisać narysować kierunki uderzeń wojsk własnych przeprowadzić kalkulację sił własnych i przeciwnika itd.
W ten sposób Pan Pułkownik sprawdził moją wiedzę z taktyki,
a ja zobaczyłem to co nigdy bym nie zobaczył.Tam było wszystko nawet WC.Oczywiście w j.rosyjskim.
Tylko nie piszcie że ja chciałem zdobyć Paryż-to były przecież ćwiczenia i zabawa.Co miałem atakować Toczkami Warszawę?.
Chłopy te wszystkie mapy to zabawa dorosłych ludzi zwanych żołnierzami.
Ale o wszystkim decydują politycy.
Ale wojskowi muszą rozrysować plany na każdą ewentualność,bo w końcu to ich robota.
Napisano
Trzeba kończyć co zaczęto,Dzięki koledze który wrzucił tu odtajnioną/przez Radka Sikorskiego/ mapę wiem jedno.
To miało być tak jak mówił mi mój wykładowca.I ta mapa to potwierdziła,żadnego ataku,to miała być obrona.
Radek pierwszą rzecz pozytywną zrobił w swojej dotychczasowej działalności.
Mapa ta definitywnie kończy okres traktowania UW jako agresora.
Na koniec,od samego początku bycia na tym forum prezentowałem tą opinię.Śmiano się ze mnie,nazywano mnie różnie ,ale w końcu prawda wyszła na wierzch.Bo koledzy pamiętajcie kłamstwo ma krótkie nogi i goły zad.
I ten goły zad tzw ,,patriotów prawicowych,,wyszedł.
I tak punkt po punkcie będziemy te kłamstwa obnażać,a jest ich jeszcze wiele.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie