Skocz do zawartości

Transport neodymu


Krychus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam serdecznie. Przejrzałem wątek:

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=625298

Ale znaczącej odpowiedzi odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłem. Brzmi ono następująco: jak transportować magnes neodymowy? Chodzi mi tu raczej o zabezpieczenie magnesu tak, by nie oddziaływał on na inne urządzenia obok - telefon, wykrywacz, itd. W czym najlepiej transportować taki magnes? Czy istnieje jakiś sposób na wytłumienie" jego pola magnetycznego w danym opakowaniu" w czasie transportu?

Z góry dzięki za odpowiedzi, K.
Napisano
Aha. Tak więc problemu jak widać większego nie ma. Chodzi o magnesik 42/20, tak więc tym bardziej nie za bardzo by zaszkodził... ;)

Dzięki serdeczne za odpowiedzi, K.
Napisano
Najlepszym sposobem jest pudełko ze styropianu ale komu by się chciało bawić w odkręcanie liny i pakowanie tego.
Ja osobiście zawsze zabieram ze sobą wiaderko budowlane na fanty, więc magnes do wiaderka i do bagażnika pięknie się przykleja. W tym miejscu nie ma komputerów" i elektroniki a tylko zapas i klucze pod podłogą. Czasami wkładam go w bagażnik bez żadnego zabezpieczenia i nic się nie dzieje.
Pamiętaj że neodym nie ma wielkich zasięgów bo zaledwie kilkanaście cm.
Napisano
Ja tam wykrywkę w torbie, zaś neodym w plecaku noszę. W sumie neodym nie jest taki straszny, jak go malują - regularnie przyklejam go przy łowieniu do telefonu i mój dzwoniący grat żyje i ma się dobrze:)
Napisano
Owszem. Nowsza się nie nadaje do mojego stylu życia i używania telefonu. Się człowiekowi zdarzy nieraz w wodzie po pas brodzić, więc Nokia musi być mocna, albo trafi na złom:)

Ogólnie proszę pamiętać, że silnny magnestyzm neodymu występuje na małej odległości (gdyby było inaczej, neodym by kosił fanty na metr i dziś byłoby więcej znajdek z wody niż ziemii chyba)
Napisano
Witam,
Ja mam osobiście tekturowe pudełko z włożonym styropianem o wymiarach ok.15x15x15.
Wożę go już go tak ze dwa lata.
Do takiego działania zmusiła mnie strata telefonu :(

L1978
Napisano
Prawdę mówiąc, noszę go w kieszeni :) A co do telefonu nie noszę przy sobie. I tak działam - albo idę łowić, albo idę kopać czy cykać fotki telefonem.

Tematu jednak nie zakańczajmy, pomysły zawsze mile widziane - no i przyda się dla potomnych.

A tak przy okazji, Panowie Moderatorzy, licznik wyświetleń danego tematu się chyba też zepsuł, nie licząc wyszukiwarki - ciągle zero i zero w wyświetlaniach, a odpowiedzi kilkadziesiąt.

Czyżbyśmy zaginali czasoprzestrzeń i pisali szybciej posta niż się pojawiali w temacie? :)

Pozdrawiam serdecznie, K.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie