Skocz do zawartości

Mój dziewiczy sezon z wykrywką.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
można i tu bo to proste :) myślę, że najważniejszy był drut aluminiowy :) dostałem w prezencie wiązkę takiego. Wstępne czyszczenie szczotką w wodzie, później owijanie szyszki drutem co nie było proste ze względu na kształt fanta. Ważne żeby był styk przynajmniej w jednym miejscu z gołym metalem więc pilniczek i delikatnie trzeba zeszlifować. Potrzebne było chyba 2 litry roztworu żeby dokładnie go zalać ale to zależy od naczynia. I na każdy litr wody 2 łyżki stołowe kreta. Włożyć do naczynia zasypać odpowiednią ilością kreta i zalać gorącą wodą. Ja zrobiłem to wrzątkiem nawet ale trzeba uważać bo kipi. Dzień i zmiana roztworu no i drutu oczywiście. Później większość syfu odpadła po opłukaniu wodą :) W razie potrzeby lekko szczotką drucianą i gotowe. Ja jeszcze wygotowałem to w wodzie destylowanej przed lakierowaniem. I ot cała filozofia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łuseczki spoko sprawa :) kiedyś trafiłem na poletko to ponad 100 wytachałem :) nie obyło się też bez pocisków 88 sztuk :D saperzy jeszcze później miejsce z pociskami to coś ponad 130 łusek jeszcze było. niestety nic poza tym nie było :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
bagnet był tylko jeden... Aktualnie usilnie próbuję wyciągnąć go z pochwy. Był w autolizie 24h i delikatnie rusza się u góry ale u dołu pochwy coś go trzyma. Są ze 3-4 dziurki w pochwie więc napompowałem tam wd-40 i w ropie teraz leży, mam nadzieję, że pomoże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie