płomień z ładownicy

[tomek64]

Znalezisko z pola bitwy w 1831 roku.

[tomek64]

Wydaje mi się, że to element polskiego oporządzenia...

[Krychus]

Płomień? Granat gorejący, o ile się nie mylę :)

Ładny...

Pozdrawiam, K.

[SZZ]

To emblemat polskiego żołnierza z kompanii fizylierskiej w pułku piechoty liniowej. Moim zdaniem w grę wchodzą tylko pułki istniejące przed powstaniem, czyli o nuemrach od 1 do 8.
Pozdrawiam

[SZZ]

Jak wiesz kol. Tomek64, które pułki walczyły w tej bitwie, to może uda się zidentyfikować konkretny pułk.
Pozdrawiam

[foni1969]

Jest to POLSKI płomień z ładownicy.
Jak sobie przypominam na ładownicy były na rantach cztery sztuki i coś tam po środku.
Ale na 100%-ęt jak wyżej napisałem.

[pni]

A nie jest to bardziej rosyjski płomień.

[SZZ]

W okresie ostatnich 8 lat takie granaty wielokrotnie były identyfikowane na PS i opinie w tej sprawie są zgodne. Wiele takich granatów znaleziono na polskich obozowiskach razem z polskimi guzikami.
Rosyjskie granaty są większe (ok. 95 mm wysokości, polskie mają ok. 60 mm) i posiadają charakterystyczny szeroki płomień.
Pozdrawiam

[SZZ]

W razie wątpliwości mogę wskazać kilku ludzi uchodzących za autorytety w temacie Powstania Listopadowego.
Pozdrawiam

[tomek64]

Witam,
płomień podniosłem z pobojowiska gdzie walczyło kilka polskich pułków piechoty liniowej: czwarty, piąty i ósmy ,
pozdrawiam

[SZZ]

No to ustalenie, z którego pułku granat pochodzi jest raczej nierealne.
Pozdrawiam

[tomek64]

Znalezisko z pola bitwy w 1831 roku.

[tomek64]

2

[SZZ]

Ciekawe, 4 i 8 z 5 piechoty liniowej spotkały się tylko pod Grochowem 20 lutego 1831 r.
Pozdrawiam

[tomek64]

zgadza się :)