mates_chmk Napisano 19 Luty 2012 Autor Napisano 19 Luty 2012 witam czy to dobra metoda by po autolizie natrzeć fant wazeliną?zakonserwuje?mam do wyczyszczenia moj pierwszy bagnet i chce sie z nim obejsc metoda autolizy tylko nie wiem jak bezproblemowo i bezpiecznie zakonserwować?wazelina zda egzamin??za wszelkie wskazówki z góry dziekuje.Poooozdrawiam
Barson1 Napisano 19 Luty 2012 Napisano 19 Luty 2012 A tak na poważnie ; tak możesz go zakonserwować. To dobry sposób.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Swiety82 21:06 20-02-2012
dimmu66 Napisano 19 Luty 2012 Napisano 19 Luty 2012 Wazelina jest OK! Możesz wazelią , wazeliną techniczną itp A nie wiem czy kol Bason wazelina nie skojarzyła się z czym zupełnie nie związanym z konserwacją i stąd ten uśmieszek który nota bene i u mnie sie pojawił )
mates_chmk Napisano 19 Luty 2012 Autor Napisano 19 Luty 2012 he he rozumiem:))wielkie dzieki za wskazówki.Pooozdrawiam
Barson1 Napisano 19 Luty 2012 Napisano 19 Luty 2012 Bardzo dobra sprawa do konserwacji broni białej :) Smaruj smaruj :)
marcin 1984 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Tylko pamiętaj żeby to była techniczna bez kwasowa jeżeli już się chcesz w takie ciapanie bajoneta. Nie lepiej standardowo tanina + paraloid? Ale to your choice.pozdro
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Co wy wszyscy z tą taniną i paraloidem??? Tnina (nota bene szybciej i bez zbędnego babrania mozna Cortaninem-gotowy do uzycia,zawiera taninaę)daje czarną jak święta ziemia powłokę - jakie to będzie ostrze bagnetu? I na to paraloid? Włożysz taki do pochwy? Ze 2 razy i paraloid się zetrze. Poczytaj o konserwacji białej broni.Konserwcję paraloidem stosuje się do np do np hełmów, puszek, metalowych skrzynek itp. Chyba że bagnet to straszny szkut ale i tak jak to by wyglądało? Czrny błyszczący kawał złomu który w żaden sposób nie przypomina bagnetu
mates_chmk Napisano 20 Luty 2012 Autor Napisano 20 Luty 2012 witam,bagnet jest w średnim stanie,ale własnie nie chce żeby był czarny tylko miał naturalny kolor po autolizie...a tanina i paraloid kupuje sie w gotowej postaci??wystarczy tylko natrzeć??bo mam do wyczyszczenia skrzynke po mg i szklanki od szarpnela...pozdrawiam i dzieki za rady
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Taninę możesz rozrabiać samemu albo jak pisałem kupić Cortanin -gotowy do użytku,zawiera taninę. Paraloid B44 trzeba rozrabiać. Jak wpiszesz w szukajkę to Ci wyskoczyco i jak. Jak jest wśrednim stanie to zabezpiecz wazeliną (najlepiej techniczną - bezkwasową)W magazynach bagnety są w ten sposób zabezpieczane. A jak kiedyś przyjdzie Ci Kolego ochota to zmyjesz benzyną i zrobisz co Ci przyjdzie do głowy
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Co do skrzynki-jeśli korozja jest powierzchniowa i jet nadzieja na farbę to najlepiej kwas szczawiowy albo Fosol - nie niszczą farby a czasem można się zdziwić i zobaczyć ciekawe rzeczy (np kalki na hełmach)Taninę i paraloid po rozrobieniu nanaosi się pędzlem
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Tutaj śnurek http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=679981#1386942
marcin 1984 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 @dimmu66 nie podniecaj się tak bo Ci pikawa siądzie ;) Jak już było kwadrylion razy na forum czarnej barwy taniny (cortaninu) można się pozbyć nawet przy użyciu głupiego druciaka do garów. Po autolizie moim zdaniem to jedyny pewny sposób konserwacji. I tak ewentualne resztki oksydy zostaną zniszczone więc co komu szkodzi ciemny kolor powierzchni??? Założyciel tematu chyba nie zamierza iść z tym na wojnę? Jeżeli nie to mniemam że bagnet po konserwacji wyląduje na półce lub ścianie z pochwą lub bez a więc chyba ciapanie fanta wazelinami, olejami lub innym szitem a przy okazji ściany / półki mija się z celem. pozdro
Barson1 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Popieram zdanie kolegi dimmu66 . Marcin nie gorączkuj sie tak ;)
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Pikawę zakonserwowałem taniną a potem B44 więc spoko! :)Tanina/Cortanin jest odrdzewiaczem i podkładem pod warstwę farby i tak powinna być stosowana. Wytłumacz mi kol Marcin jaki jest sens nakładać taninę a potem szorować druciakiem ? Co się wtedy uzyskuje nakładając i zdzierając powłokę zabezpieczającą? Wejdzie we wżery i zakonserwuje dziury a reszta?Co jakiś czas pojawiają się na forum nowe mody. Był szczaw i Fosol - wszyscy walili w te produkty takie strucle że jęk nie zastanawiając się że służą do usuwania powierzchniowej korozji. Teraz tanina i paraloid. Każdy środek jest dobry tylko zależy do czego. Dla mnie wylakierowany bagnet przestaje być bagnetem a co zrobi ko mates to jego sprawa
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 A tak na marginesie-widziałeś marcin 1984 jakąś poważniejszą kolekcję bagnetów zabezpieczoną paraloidem? Bo ja nigdy
Cyrograf15 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Zwykła oliwka do konserwacji broni czy inny Balistol daje rade. Jedyna wada że po macaniu gołymi łapami pasowało by ponownie przetrzeć oliwką. Niedotykany może wisieć na ścianie latami. Osobiście jestem miłośnikiem tradycyjnego wosku :)Wojtek
Barson1 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Szabelkę śmigam wazeliną . Bagnety oliwka do maszyny . Zdaje egzamin :)
dimmu66 Napisano 20 Luty 2012 Napisano 20 Luty 2012 Dokładnie! :)Proste i od lat wypróbowane sposoby są najlepsze.
mates_chmk Napisano 21 Luty 2012 Autor Napisano 21 Luty 2012 spoko wiec zastosuje jednak starych sprawdzonych sposobów.Dzieki chlopaki,poooozdrawiam
marcin 1984 Napisano 21 Luty 2012 Napisano 21 Luty 2012 @dimmu, po pierwsze to tanina / cortanin NIE jest odrdzewiaczem tylko pasywatorem korozji a to ciut co innego. Pytasz jaki sens nakładać coś co potem się zdziera? Już Ci tłumaczę - mianowicie po zabiegu autolizy lub elektrolizy powierzchnia metalu jest rozwinięta co czyni ją bardzo podatną na ponowne ataki rudej i tu przychodzi nam z pomocą nieoceniona przyjaciółka tanina. Wnika w mikro zagłębienia z których często nie da się dokładnie usunąć rdzy i powoduje zahamowanie jej postępowania. To że zetrzesz wierzchnią warstwę nie znaczy że usunąłeś całą powłokę ochronną, wystarczy po tym pokryć przedmiot lakierem / paraloidem aby odciąć dopływ wilgoci. Oczywiście fanty w stanie mint / bardzo dobrym nie wymagają takich zabiegów i wystarczy jak już napisaliście przejechać od czasu do czasu olejem / oliwką / wazeliną i po kłopocie ale do fantów czyszczonych elektro / autolizą moim zdaniem tylko tanina i paraloid. Sprawdzone wielokrotnie. Po kilku latach nic się nie dzieje. Wolą autora wątku jest który przepis na to stające czasem niektórym w gardle ciasto wybierze. Ja podaję swój jak już wcześniej napisałem, sprawdzony.pozdro
dimmu66 Napisano 21 Luty 2012 Napisano 21 Luty 2012 Bez obrazy marcin! :)Nie szukam zwady! :) Każdy sposób który satysfakcjonuje właściciela jest dobry i fajnie że możemy się wymienić nawzajem doświadczeniami i może czasem samemu się czegoś nauczyć albo podzielić z innymi swoją wiedzą.Myślę, że najlepiej było by jakby kol mates wrzucił fotkę bagnetu.
wino1939 Napisano 21 Luty 2012 Napisano 21 Luty 2012 Pomaluj jedną stronę cortaninem+paraloid, a drugą wazeliną.Za 2 lata zobacz, z której strony jest ruda.:)PZdr
mates_chmk Napisano 22 Luty 2012 Autor Napisano 22 Luty 2012 dziś wieczorem wrzuce koledzy fotke bagnetu
adrian950 Napisano 22 Luty 2012 Napisano 22 Luty 2012 Zgadzam sięUżywałem waleziny... Nie polecamnie można dotykać przedmiotu, itpA Paraloidem spokojnie można dotykać, macać itp :)
Barson1 Napisano 22 Luty 2012 Napisano 22 Luty 2012 Tylko pytanie jaki jest stan bagnetu,cy będzie on w pochwie czy też nie, czy będzie wisiał na ścianie czy będzie używany, czy będzie wisiał spokojnie czy też nachalnie go ktoś będzie obmacywał ...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.