Skocz do zawartości
  • 0

Przebitki na liściu


Dragon125

Pytanie

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Pierwsza fotka, to punca producenta. Co do numerów, to mam dwa takie numerowane bagnety - wszystko wskazuje na to, że oba używane były przez oddziały bawarskie.

Pozdrawiam,
Piotr.
Napisano
Staram się zdobywać bagnety, które czyszczenia nie wymagają. Te ryski na liściu" które widać na fotkach to nie rysy po szlifierce, lecz zarysowanie woskowej konserwacyjnej powłoki przez sprężyny skórzanej pochwy (test, czy skóra się nie skurczyła). „Listek” jest w takim stanie w jakim służył w latach swojej świetności.
Jeśli jednak bagnecik ma jakiś lepki syf na głowni – zmywam go, jeśli świeżą rdzę to ją ścieram delikatną pastą do docierania zaworków (jeśli oczywiście w pobliżu nie ma oksydy). Najważniejsze, by nieodpowiednią „konserwacją” nie zepchnąć bagnetu w gorszy stan, niż aktualnie jest.

Pozdrawiam,
Piotr.
Napisano
Dwa bagneciki z mojego skromnego zbiorku, o których wczoraj wspominałem, bo są w ten sposób oznaczone:
http://img204.imageshack.us/img204/4504/img6638mi.jpg
http://img268.imageshack.us/img268/3504/img6640e.jpg

Pozdrawiam,
Piotr.
Napisano
Kumpel niedawno pokazywał mi fajny niemiecki bagnecik- S14 z dwukrotnie nabitymi puncami regimentowymi. Pierwsze skasowano, później nabito nowe (pochwa zgodnie oznaczona). Pewnie wojenna zawierucha przerzuciła bagnet z jednego oddziału do drugiego. Teoretycznie w „listku” z Wilhelmem mogło być podobnie – mógł gdzie indziej zaczynać wojskową karierę, gdzie indziej nabito numer...
Pozdrawiam,
Piotr

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie