seba2954 Napisano 20 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 20 Grudzień 2011 Witam, posiadm dużą stalową łuskę. w środku jest zardzewiała i nie wiem czym ją wyczyścić. Próbowałem już wielu metod. Czym mogłbym ją czymś zakonserwować w takim stanie (np.polakierować)?? Jeżeli nie to w jaki sposób ją wyczyscić?? Będe wdzięczny za wszelkie sugestiePozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 20 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 20 Grudzień 2011 W rzeczywistości wyglada to gorzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 20 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 20 Grudzień 2011 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 21 Grudzień 2011 Share Napisano 21 Grudzień 2011 Jak w środku jest zardzwiała, to pierwsze co powinieneś zrobić, to elektroliza wewnątrz. Najłatwiej zrobić to tak - pręt stalowy (może być ze stali KO, ja taki stosuję na dłuższą metę, ale jednorazowo nie ma sensu inwestować) trochę dłuższy niż łuska, na jeden koniec zakładamy jakiś izolator (kawał gumy np.) żeby nie było styczności pręta z łuską u dołu. Pręt wkładamy do łuski izolacją w dół i opieramy o otwór ogniowy zapłonnika, u góry blokujemy go czymś tak, by nie przewracał się i nie opierał o krawędź łuski.Do wnętrza wlewamy BARDZO słaby roztwór elektrolitu np. z NaOH (stężenie nie może być za mocne, bo odległość między prętem stanowiącym katodę, a czyszczonym wnętrzem łuski jest nieduża). Do szyjki łuski podłączamy minus z prostownika, do pręta plus. Włączamy, patrzymy jak przebiega proces. Jeśli za słabo, trzeba zrobić mocniejsze stężenie, jeśli za mocno i grozi spaleniem prostownika - słabsze. Jeśli mamy prostownik o regulowanym prądzie, to nie trzeba się aż tak bawić.Ja jak widzę że proces przebiega bezpiecznie, to tak gotowy proces nastawiam koło północy (wtedy mam tańszą taryfę ;) a rano już jest gotowe.Wówczas zlewam elektrolit, dokładnie płuczę i szczotkuję łuskę wewnątrz (np. szczotką na długim trzonku). Następnie przystępuję do czyszczenia mechanicznego.Do tego celu zrobiłem sobie specjalny pręt z gwintem do nakręcania szczotek, wykonany z wyciora do czyszczenia rur CO (można taki kupić w każdym większym markecie budowlanym). Nakręcam odpowiednią okrągłą szczotkę, całość do uchwytu wiertarskiego (mam takowy nabity na wałek silnika od pralki), włączam i czyszczę. Co paręnaście sekund wysypuję rdzę i sprawdzam efekty. Jeśli są zadowalające, kończę czyszczenie, płuczę łuskę rozcieńczalnikiem w środku, suszę, zalewam Cortaninem F, suszę, potem trochę przeszczotkuję znowu mechanicznie, na to lakier bezbarwny akrylowy i koniec.Oczywiście tego wszystkiego nie robię naraz, bo bym oszalał z nudów. Poza tym moja metoda opłaca się pod warunkiem że masz więcej łusek w planach do zbierania, bo skonstruowanie samego wyciora to już jest wydatek (chyba że umiesz zrobić wszystko samemu).PS. Oczywiście łuska nie może posiadać dziurek, bo elektrolit by wyciekł, wówczas czyszczenie trzeba będzie przeprowadzić w jakimś naczyniu, np. stojącej pionowo rurze kanalizacyjnej z korkiem (takiej pomarańczowej fi bodajże 200). Sądząc ze zdjęć, to całkiem ładna łuska.PS. Można wiedzieć co to konkretnie za egzemplarz? Bo jeśli coś bardzo popularnego, to nie opłaca się bawić. Zakładam, że niemczyzna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 21 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 21 Grudzień 2011 To rosyjska łuska 152,4mm była na ID http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=692608#1304064 Mamy taki wycior długi, szczotka do czyszczenia pieca. Czyściłem nim pare godzin i efekt marny prawie nic nie zeszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 21 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 21 Grudzień 2011 Dzikuje za podpowiedz ale nie wie m czy warto sie w to bawić. Istnieją jakieś inne metody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 22 Grudzień 2011 Share Napisano 22 Grudzień 2011 Jak na łuskę ze zwijanej blachy, to bardzo przyzwoity stan. Ręcznie to możesz czyścić miesiąc, musi być okrągła szczotka fi conajmniej 120 mm nakręcona na wycior, sam wycior bez rączki i ów wkręcony w uchwyt wiertarski jakiejś silnej wiertarki (wcześniej łuskę wkręcić poziomo w imadło). No i obowiązkowo elektroliza wcześniej.Nie pokazałeś zdjęcia wnętrza, więc nie wiemy czy w ogóle jest powód, by aż tak się z tą łuską bawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 22 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 22 Grudzień 2011 Te zdjęcia są robione wewnątrz. Ciężko mi lepsze zrobić, ale spróbuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 22 Grudzień 2011 Share Napisano 22 Grudzień 2011 Pokryj powierzchnie fosolem na ok 10 min,potem spłukuj wodą i ręcznie czyść grubym druciakiem do garów z nierdzewki.Czynność powtarzać do zadowalającego efektu.Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 22 Grudzień 2011 Share Napisano 22 Grudzień 2011 Skoro ta łuska tak wygląda wewnątrz, to nie jest źle i raczej nie ma potrzeby robić elektrolizy, bo tu nie ma luźnej rdzy. Metoda vis1939 wydaje się w tym przypadku najsensowniejsza. Przy takiej wielkości trochę się narobisz, ale myślę że warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 22 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 22 Grudzień 2011 Czyli to nie jest dość często spotykana rzecz?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 24 Grudzień 2011 Share Napisano 24 Grudzień 2011 Powiem tak - ja takiej w kolekcji nie mam, a troszkę już łusek mam. Także na znanym portalu od dawien dawna nie widziałem, a przeglądam co 2 dzień. Poza tym coraz ciężej o ładne stalowe łuski, sam stan zachowania rzutuje już w pewnym względzie na wartość eksponatu. Tak że na Twoim miejscu, miałbym powody do zadowolenia :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 25 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 25 Grudzień 2011 Aha, dzięki za info, za jakiś czas wyczyszcze fosolem i wrzuce zdjęcia efektów.Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 26 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 26 Grudzień 2011 Mam jeszcze jedno pytanie. Jak działa fosol na metal. Jest dużo różnych opinii na ten temat. Czy np. za rok lub dwa pojawią sie wżery i korozja całkowicie zniszczy stal? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 27 Grudzień 2011 Share Napisano 27 Grudzień 2011 Niet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 Dziś wziąłem się za czyszczenie. Powtarzałem czynność z fosolem 8 razy. Efekt nawet nawet. Od połowy łuski w górę rdza zeszła prawie całkiem, lecz od połowy w dół została jeszcze mała warstwa rdzy. Rdza jest bardzo twarda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 To jest zdjęcie tej lepszej części. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 to całość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 To denko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 To ta gorsza część. Mam pytanie czy zostawić tak czy czyścić dalej. Jak już mówiłem rdza jest bardzo twarda i nie wiem czy uda się osiągnąć lepszy efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 27 Grudzień 2011 Share Napisano 27 Grudzień 2011 Wyczyść jeszcze ile możesz tym fosolem, dokładnie wypłucz najlepiej wodą demineralizowaną, a po wysuszeniu na Twoim miejscu zabezpieczyłbym stal taniną (Cortaninem F jak kto woli) i pokrył Paraloidem - jak to zrobić znajdziesz w stosownych wątkach, bo była już o tym mowa na forum.Mógłbyś dać zewnętrzne zdjęcie łuski z boku oraz zdjęcie denka? Zachowały się jakieś sygnatury? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 Wysuszyłem łuskę i pojawił się taki rudy nalot. Przez noc będzie się moczyć w wodzie z płynem do naczyń żeby to zeszło. Zdjęcia zrobie jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 27 Grudzień 2011 Share Napisano 27 Grudzień 2011 Dodaj do wody sody (Kreta), trzeba kwas zneutralizować zasadą.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 dużo tego kreta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba2954 Napisano 27 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 27 Grudzień 2011 Czytałem,że Cortanin F należy połozyc na powierzchnie pokrytą korozją, a na mojej łusce już nie wiele jej pozostało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.