CzarnyPoznań Napisano 3 Październik 2011 Autor Napisano 3 Październik 2011 Przyniósł do domu granat moździerzowyJeden z mieszkańców Chełmska, po tym, jak znalazł w lesie granat moździerzowy pochodzący z okresu II Wojny Światowej, przyniósł go do domu. Miejsce zabezpieczył policjant rozpoznania minersko - pirotechnicznego.Do zdarzenia doszło w niedzielę. Mieszkaniec Chełmska poinformował dyżurnego komendy o znalezieniu przedmiotu metalowego przypominającego pocisk. Na miejsce został wysłany policjant z rozpoznaniem minersko - pirotechnicznym.Jak ustalił policjant mężczyzna znalazł w lesie granat moździerzowy kalibru 50 mm z okresu II Wojny Światowej, a później przyniósł go do domu, o czym poinformował policjantów. Policjant zabezpieczył miejsce zdarzenia do czasu przybycia patrolu saperskiego z jednostki wojskowej w Krośnie Odrzańskim.Policja przypomina, że w przypadku odkrycia przedmiotów, które mogą być niewybuchami lub niewypałami, w żadnym wypadku nie można ich dotykać ani zabierać do domu. Należy poinformować najbliższą jednostkę policji. Policjanci zajmą się niebezpiecznym znaleziskiem.http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/gorzow-wielkopolski/przyniosl-do-domu-granat-mozdzierzowy,1,4869394,region-wiadomosc.html
heniek1978 Napisano 4 Październik 2011 Napisano 4 Październik 2011 Koleś ma stalowe nerwy nie ma co.Mi by było szkoda chaty że już nie wspomne o rodzinie i dzieciach.
mikross Napisano 4 Październik 2011 Napisano 4 Październik 2011 Wnioskuje ze jeden koles wykopał i zostawił na wierzchu(idiotyzm!!!) a drugi niepoważny wniósł na chate (kolejny niepoważny których niestety nie brak).
karabin Napisano 8 Październik 2011 Napisano 8 Październik 2011 Mogło tak być ale nie koniecznie,są miejsca w których o niewybuch moźna się potknąć.Niestety mędrkując za klawiaturą tego nie ujrzysz.
mikross Napisano 8 Październik 2011 Napisano 8 Październik 2011 Normalnie jak ide w pole lub łąkę to mozdzierze II wojenne wystają co 10 metrów xD...człowieku urealnij sie ....
shadowN Napisano 8 Październik 2011 Napisano 8 Październik 2011 mikross, żebyś przypadkiem się nie zdziwił, zobacz sobie pola w niektórych miejscach na Dolnym Śląsku, kiedyś byłem świadkiem jak rolnik dzwonił po patrol saperski bo na polu ornym leżało na wierzchu wyorane ponad 20 niemieckich granatów do garłacza...
Voucur Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 W ormalnym" lesie, gdzie na skutek opadania szczątków organicznych ściółki ciągle przybywa, taki sytuacje należą do rzadkości, by coś mogło wystawać samo z siebie. Zdarzają się jednak leśne wydmy, gdzie na skutek ruchu wiatru, opadów atmosferycznych itd. niewybuchy mogą częściowo wystawać. W grę czasami wchodzi działalność dzikiej zwierzyny (sic!), zdarzało mi się widzieć niewybuchy w miejsach żerowania dzików. Do tego dochodzą pasy przeciwpożarowe orane wzdłuż dróg czy linii kolejowych biegnących przez las - na nich również trafiają się niewybuchy leżące na wierzchu.Ale kolega mikross w kolejnym temacie okazał się wszystkowiedzącym" i każe się innym urealniać". Cóż...
Argonauta Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 To co pisze Voucur to oczywiscie prawda, jednak z małym zastrzezeniem dotyczacym gór ,a zwłaszcza ich bardziej stromych zboczy, gdzie to i owo leży sobie na wierzchu nieniepokojone od czasow wojny ;-) ... taka mała dygresja.Na polach niewypały, podobnie jak kamienie co jakis czas wychodza same na wierzch na skutek naturalnego procesu zwanego wymrażaniem, w lesie ten proces raczej nie zachodzi ze wzgledu na mniejsze spadki temperatur ( las łagodzi klimat), oraz fakt ze jednak gleba jest silniej zwiazana systemem korzeniowym drzew, skutkiem czego znacznie mniej pracuje.
karabin Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 mikroSS,po twoich postach że jesteś kompletnym dyletantem ,poszukiwaczem marzycielem który poza babki ogródkiem i dziadka łąką nigdzie nie był.Swoje wnioski zachowaj dla siebie lub prokuratora.
mikross Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 Karabin Wez nie komentuj i nie ubliżaj mojej osobie bo sobie tego nie życze i świadczy tylko zle o Twoim nieciekawym charakterze(robisz to juz drugi raz na tym forum w stosunku do mnie), tym bardziej jak mnie osobiscie nie znasz i nie wiesz gdzie i ile chodze" ,po prostu stwierdzam bo tam gdzie chodze nie wystają z ziemi pociski mozdzierzowe ,granaty i broń palna ,moze to i dobrze bo wcale takowe mnie nie interesują
Voucur Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 Aha, to znaczy że jeśli tam gdzie chodzisz, coś nie wystaje z ziemi, to można zamieszczać na forum takie wypowiedzi:Normalnie jak ide w pole lub łąkę to mozdzierze II wojenne wystają co 10 metrów xD...człowieku urealnij sie ..."które to wypowiedzi na kilometr pachną ironią, na dodatek niczym nie uzasadnioną, bo jak sam przyznałeś, tam gdzie chodzisz nie wystają - tyle że Polska ma 312 ty. km kwadratowych i jak widać, mało jeszcze widziałeś. Ale wypowiadasz się tonem znawcy i kpisz z innych.Ja tu nie widzę żadnego ubliżania Twojej osobie, po prostu wytyka Ci się dyletanctwo i tyle,co wcale nie jest niezgodne z netykietą.
mikross Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 Voucur jesli uwazasz za przypadkową pisownie mojego nicku przez duze SS" i hasła typu poszukiwaczem marzycielem który poza babki ogródkiem i dziadka łąką nigdzie nie był" równiez nie poparte zadnym dowodem to ja dziekuje za taki obiektywizm...Ironia w wypowiedzi w kwestii tematu a nie osoby jesli takowej sie ktos doszukał jest niczym nietrafnym w przeciwieństwie do obrzucania kogos epitetami i porównywaniem z takim czy owakim ...
Voucur Napisano 9 Październik 2011 Napisano 9 Październik 2011 Nie wiem o co chodzi z tym podwójnym dużym S, może karabin będzie wiedział. Jeśli to porównanie do SS, to nie wiem czemu miałoby służyć - ale jeśli takt, to nieładnie ze strony karabina.Niestety co do reszty się zgadzam, chociaż nie powiedziałbym tego tak dosadnie, (ominąłbym fragmenty z babką i dziadkiem). Chodzisz po własnych miejscach, być może Twoje okolice wojna ominęła szerokim łukiem - dla poszukiwacza cywilnych artefaktów fajnie. Nie wszyscy mają tyle szczęścia. Kiedyś z kolegami próbowaliśmy znaleźć XVIII-wieczną karczmę w lesie, niestety to miejsce stało się pod koniec II wojny wysadziskiem amunicji wszelakiego kalibru, pocisków radzieckich od 12,7 do 45 mm było tam pełno i pod i na ziemi. Nikt tam przed nami nie kopał. Tak to już czasem bywa.Wypowiedź o treści człowieku urealnij się" uważam za skierowaną do konkretnej osoby a nie w kwestii tematu" jak to eufemistycznie ująłeś. Można było napisać myślmy realnie" albo ądźmy poważni", ale użyłeś takiej formy, która była skierowana do karabina, więc nie uważam, żeby tu się czegoś trzeba doszukiwać.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.