Goya > FILM doku.

[zelig]

(przy okazji Gustloffa)
- Znalazłem doku. Die Todesfahrt der Goya" wyprod. przez MDR w 2003 r.
Pomimo bałwochwalczego stosunku do niem. dokumentalistyki, to tutaj czegoś nie rozumiem... - Z opisu filmu wynika, że jest to rejestracja międzynarod. ekspedycji prowadzonej przez niejakiego Ulricha Restemeyera, której (wielkim) finałem było odnalazienie 16.04.2003 r. wraku Goi.
Jak to się ma do tego info o odnalezieniu wraku przez ekipę Starnawskiego. Niby termin ten sam. Wrak ten sam... Zapewne coś mnie ominęło, ale czy mógłby ktoś wyjaśnić tą podwójną penetrację" :)

[beaviso]

Zdaje się, że trafił swój na swego. Podobno Starnawski to taki drugi Kolumb", co to odkrywa" rzeczy już odkryte, choć niekoniecznie medialnie nagłośnione. Na grupie pl.rec.nurkowanie była o tym dyskusja.

[zelig]

Dzięki, ale masz na myśli tą hermetyczno-środowiskową dyskusję, w której wyzywają się od dziwek i onanistów? :) Bo, poza nią i - faktycznie - porównaniem Starnawskiego do 2giego Kolumba" nic tam nt. Goi nie znalazłem... :(

Z kolei na www.nurkowanie.v.pl jest wywiad z niejakim Grzegorzem Dominikiem, z którego wynika, że to on jest odkrywcą tego wraku (sierpień 2002). (można też ściągnąć krótki filmik).
Nurkowanie jest kompletnie poza strefą moich zainteresowań, ale zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego... np. o niespotykanym wprost zagęszczeniu odkrywców Goi.

[Tanto]

ups, ale 'wielbłąd' :-/
Bocian, proszę dodaj do forum opcje poprawiania wysłanego posta

[zelig]

No tak, jak teraz widzę reklamowaliście już ten artykuł w zeszłym roku... Dzięki, to wiele wyjaśnia - szczególnie, że b. lubię wszelkie teorie spiskowe. Zazwyczaj się sprawdzają ;-).
Ciekawe, czy ten zeszłoroczny wypadek" na Goi ma związek z filmem, który (z kolei ja) reklamuję w 1wszym poście... Z art. z Polityki wynika, że tak.
Znalazłem link u źródła" - w MDR - nt. filmu. Warto poklikać też w pokrewne teamatycznie linki z tej str. http://www.mdr.de/doku/764152.html

Czy to prawda, że wrak Goi został już uznany za grób wojenny"? Czy może taki status nadaje się wszystkim wojennym wrakom niejako automtaycznie...?

[beaviso]

Np. w Wlk. Brytanii jest na bieżąco uaktualniana lista wraków-cmentarzysk i naruszanie ich jest sankcjonowane prawnie. Sęk w tym, czy chodzi Ci o prawny czy moralny status grobu wojennego. Bo jest ogólnie moralnie" przyjęte, że np. Ubooty zatopione z załogą są grobami wojennymi. Obowiązuje na nich zasada obserwuj, lecz nie dotykaj". Bardzo często wybuchają o to spory między środowiskiem nurkowo-badawczym a historyczno-umoralnionym. Co do Goyi" i jej oficjalnego statusu - nie wiem.

[zelig]

Oczywiście chodziło mi o status prawny. Mam świadomość na jakim świecie żyję :)
Tam w tych linkach okołofilmowych" jest też notka o śmierci tych nurków gdzie 2-krotnie Niemcy piszą, że Goya jest wojennym grobem (którego spokoju nie należy zakłócać, blablabla..). -Stąd było moje pytanie.
Nie wiem - może w ten sposób tylko wyrazili swój moralny" pkt. widzenia, a niebawem niem. rząd wystosuje notę dyplom. do pol. rządu o objęcie zakazem nurkowania także Goyę. (bo tak odbyło się to z Gustloffem) (a zakazu i tak nikt nie przestrzega).
Ale zakaz nurkowania, to chyba nie to samo co prawne uznanie jakiegoś wraku za cmentarz wojenny? (?) Chyba wtedy - przy złamaniu zakazu - taki nurek płynie prosto do pierdla. (i sam jest penetrowany :)
pozdr.