Skocz do zawartości

perhydrol


jacekpluszak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
mam pytanie do bardziej zorientowanych kolegów a mianowicie :perhydrol jest niesamowicie skuteczny jeśli chodzi o miedź, a co można powiedzieć o czyszczeniu tą substancją cynku, mosiądzu lub ołowiu?
z góry dziękuję za odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Cześć. Perhydrol o stężeniu 30% stosuje się w aptece i w tej chwili tylko tam po znajomości możesz go zdobyć. Także jak macie kogoś znajomego w aptece to macie problem z głowy.
P.S. Uważajcie na łapki, oparzenia są niezbyt przyjemne, a jak już się oparzycie to ręce pod kran i na to wazelina biała pomaga:) Stary apteczny sposób, często z niego korzystałem podczas robienia kropli do ucha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andzy i kuba , w Wawie to konkretnie nie wiem gdzie kupić , ale w Kraku też nie znajdziecie w marketach budowlanych ale...ja podzwoniłem po małych sklepach typu majsterkowicz, farby i lakiery, i po sklepach chemicznych...odczynniki i inne pierdoły i NO problem ...jest ile dusza zapragnie , natomiast w aptekach nie pytałem, więc w każdym większym mieście towar dostępny bez przeszkód , a jak czyści miedziane moniaki...ach...CUDO! tylko nie zasiedźcie moniaków zbyt długo bo będzie smutek...i jak napisał kolega uważajcie na łapy bo przydadzą się do kopania...pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie też jestem ciekawy jak reaguje na inne metale oprócz miedzi , bo miedź czyści doskonale, robię właśnie maly eksperyment z mosiężną monetką i zobaczymy...a co się stanie jak za długo potrzymasz monetę w perhydrolu? zniszczysz ją ...najlepiej co chwilę (co 30 min ) wyjmować , przeczyszczać i patrzeć , gdzieś czytałem że do 12 godzin można potrzymać przy jakichś makabrycznych stanach z niesamowitym syfem...no to tyle.
pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Kuba , po moim doświadczeniu już wiem że wszystkie pozostałe przedmioty poza miedzianymi zostały przez perhydrol zmasakrowane , nie jakoś strasznie ale zawsze, poza srebrem , którego nie testowałem z przyczyn naturalnych :-)
daj znać jak Twoje polowanie na perhydrol.pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Perhydrol=Nadtlenek wodoru, dostępny w sklepach chemicznych. Ja kupiłem 1L o stężeniu 30% za 17zł, a na popularnym portalu aukcyjnym 1L o stężeniu 60% za 30zł ale uważajcie z tym to już nie ma żartów.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem szkoda, że nie zrobiłem foty. Moczę ją już 4h, za godzinę wyjmuję i przemywam. Z tego co widzę efekt niezły. Stosuję perhydrol 30%, jak zdobędę 60% też poeksperymentuję ;) Ale spoko, mam jeszcze mnóstwo monet tego typu, więc postaram się jeszcze jutro wstawić jakieś foty ;) Swoją drogą, nie widzę, żeby perhydrol czyścił przedmioty stalowe/żelazne. Srebro czyszczę sokiem z cytryny, natomiast aluminium po postu woda z mydłem + oliwa + środki polerskie ;)Do cynku odradzam, całkowicie go zeżre. Woda i perhydrol najlepiej się nadają do monet miedzianych, z brązu oraz mosiężnych, również tyczy się to guzików i odznaczeń wykonanych z tych metali. Kto może, niech wstawia tutaj foty związane z czyszczeniem perhydrolem ;)

pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po". ;) Ogólnie nie spodziewałem się tak dobrego efektu. Co prawda widać wżery, ale czyszcząc wodą 3% również się pojawiały i w dodatku zieleniały. Monetę trzymałem jakieś 5h, trochę przesadziłem, ale i tak ok. Później wyjąłem i przemyłem szczoteczką z twardym włosiem. Najważniejsze, że z powierzchni monety zostały usunięte wszystkie chlorki i brud, patyna została zachowana, wygląda nieźle :) przetarłem oliwką i taki oto efekt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie porażka. Wylazły wszystkie wżery - żeby uzyskać taki efekt od razu można było zrobić elektrolizę/autolizę. Wcześniej moneta miała ładną zieloną patynę, to co zostało to jakiś sczerniały metal, który z patyną ma niewiele wspólnego.
Coś czuję, że te 30 zeta, które wydałem na perhydrol to jednak będzie wsadzone psu w d... :), ale zobaczymy, może coś mi z tego wyjdzie. W końcu edukacja kosztuje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie