Skocz do zawartości

elektroliza - problem


milbas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Panowie. Wczoraj podjąłem męską decyzję o przeprowadzoeniu pierwszej własnoręcznej elektrolizy. Wykonałem własnoręcznie roztwór (woda (ok. 2l) z solą (ok. 40dkg)), podłaczyłem do prostownika (12V - 6A). Podłączyłem - i ...po 10 sekundach pracy prostownik się wyłączył (czerwona lampka i 0A). Po kilku próbach efekt był ten sam - 10sekund pracy na max - 6A i stop. Kombinowałem ze stężeniem soli - jeszcze dosypałem i bez efektów. Sytuację poprawiło nieco zmniejszenie ilości roztowru do około 0,7l. co powodowało, ze oba metalowe przedmioty byłu zanurzone częsciowo. Niestety praca poprawiła się o tyle, że teraz prostownik działa około 1 min. na 4-5A i znów się wyłącza. Proszę poradźcie coś . Czy może dodałem za dużo soli. CZy może zastosować inny roztwór, czy może wychrzanić prostownik i szukać nowego :-).
Pozdrawiam i czekam na wasze rady.
MILBAS
Napisano
Jestes pewien ze dwa przednmioty sie niestykaja?
Moze przedmiot oczyszczany niema styku z metalem. proponuje oczyscic papierem scierny kawalek przedmiotu...
Napisano
Przedmioty na 100% się nie stykają - Początkowo wprawdzie ustawiałem je blisko siebie, ale wtedy prostownik wyłączał się szybciej. W efekcie większość moich prób prowadziłem gdy przedmioty były od siebie oddalone o około 15 cm. Co do odpowiedniego podłaczenia (do czystego metalu) - to też nie mam wątpliwości, że było w porządku - z całego oczyszczanego przedmiotu pięknie (choć krótko :-( bąblowało.
Napisano
ustaw je w miarę blisko siebie ale tak żeby się nie stykały, np ok 3-4cm, przynajmniej ja tak robię, oczyść kawałek przedmiotu żeby był dobry styk czyli po włączeniu prądu od razu powinny iść bąbelki, a co do roztworu to daję 3-4 czubate łyżki stołowe na ok 2-2,5l wody i w zupełności wystarcza, więcej nie dawałem
jak masz instrukcję od prostownika to też przeczytaj, może tam coś będzie na temat jego pracy i kiedy się sam wyłącza
możesz też zadzwonić do mnie to się jakoś umówimy na 1h i razem pokombinujemy
pozdr
Napisano
Witam Szefo - liczyłem na ciebie :-). Z instrukcji prostownika wynika, że lamka się zapala w momencie, kiedy usiłuję ładować zbyt duży" akumulator (wybaczcie niefachowe słownictwo). Popróbuję jeszcze dziś z mała ilością sli - może będzie lepiej. (chyba że się jeszcze pojawią inne pomysły na formum). Jakby co - umówimy się.
Napisano
Za dużo soli dałeś. Im więcej soli, tym więcej elektrolitu i większy prąd.
Pozdrawiam
Napisano
Witam!


Wyłączanie prostownika ma chyba związek ze zjawiskiem nasycania się roztworu w jony (nie jestem chemikiem więc tak sobie kombinuje). U mnie w czasie elektrolizy (daję zdecydowanie mniej soli) na początku płynie np. 1,5A, a im dłużej trwa elektroliza i na powierzchni roztworu gromadzi się rudna piana" tym szybciej prąd rośnie aż do 6A i koniec (mój prostownik wyłącza się spalenie bezpiecznika, oczywiście po stronie wtórnej trafo). Jak zauważyłem natężenie prądu zależy także od wielkości oczyszczanego przedmiotu. Jedynym rozwiązaniem wydaje się stabilizacja prądowa - ustawiamy 1A i tyle płynie cały czas.Są takie prostowniki do samochodów, albo zasilacze laboratoryjne - w takim jednak przypadku coś dzieje się chyba z napięciem (rośnie? - na forum są zapewne fachowcy) więc nie wiem czy prostownik samochodowy zda tu egzamin.

pozdrawiam
wilhelm6
Napisano
Też myślę, że ma to związek ze stężeniem roztworu soli - a co się z tym wiąże - zbyt dobre jest przewodzenie prądu. Przy czym jako laik myślałem, ze im więcej soli, tym przewodzenie jest gorsze - więc sypałem i sypałem. Dzis spróbuję z małą ilością soli.

Oczywiście druga sprawa, czy prostownik samochodowy się do tego nadaje - ale wiem, że sporo ludzi z takich prostowników korzysta (do elektrolizy oczywiście).
Napisano
im więcej soli tym większa przewodność, gdybyś miał jony więcej niż 1 wartościowe to przy tej samej ilości soli byłoby jeszcze większe, tak jak rozmawialiśmy, używam właśnie samochodowego i działa całkiem dobrze, ale muszę zmienić na lepszy tak jak Ci opowiadałem bo ciężko ustawić porządane parametry, powodzenia wieczorem
pozdr
Napisano
Dobra dobra teoretycy! I co z tego? Problem można rozwiązać bardzo prosto, przełączyć prostownik na 6V albo o ile nie ma takiej możliwości wpiąć w szereg żarówkę 12V 21W (kierunkowzkaz).
Wojtek
Napisano
Witam ponownie z rana.

Wielkie dzięki za wszystkie głosy. Kierując się Waszymi radami udało mi się wczoraj przeprowadzić proces elektrolizy. Rzeczywiście roztwór zawierający mało soli okazał się własciwy. Ampery mogłem regulować oddalając lub zbliżając przedmioty (kiedy były od siebie w odległości około 12-13 cm - było 2A, w miarę zbliżania Ampery rosły, gdy przedmioty było od siebie około 4-5 cm miałem 4-5 A).

Pozdrowienia

MILBAS
Napisano
Witam ponownie z rana.

Wielkie dzięki za wszystkie głosy. Kierując się Waszymi radami udało mi się wczoraj przeprowadzić proces elektrolizy. Rzeczywiście roztwór zawierający mało soli okazał się własciwy. Ampery mogłem regulować oddalając lub zbliżając przedmioty (kiedy były od siebie w odległości około 12-13 cm - było 2A, w miarę zbliżania Ampery rosły, gdy przedmioty było od siebie około 4-5 cm miałem 4-5 A).

Pozdrowienia

MILBAS
Napisano
Witam - efekty będą za 2-3 dni, ponieważ:
1) z powodu oporu rodziny mogę elektrolizować tylko po pracy parę godzin dziennie - boją się zostawić właczonego prostownika na noc :-)))))).
2) Mam niewielką miskę, więc cały przedmiot mi się nie mieści - muszę go obracać;
Elektrolizuję manierkę na 3-4 Amperach - efekt jak dla mnie - rewelacja. Rdza schodzi po 8-9 godzinach elektrolizy jak złoto. A pod spodem - piękna (błyszcząca zdrowa i gładka !!!!! stal. TAk więc jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam
MILBAS
Napisano
Witam, jeżeli chodzi o elektroliże to jestem raczej zielony, jest co prawda kilka postó na ten temat, ale żaden nie zawiera opisu krok po kroku".
Szefo - widzę, że się na tym znasz, mógłbyś mi wysłać takowy opis elektroliza krok po kroku":) ? Byłbym ogromnie wdzięczny
pozdrawiam
Jadzia
Napisano
Szefo na pewno Ci odpisze - ale niestety po weekendzie. Teraz sobie siedzi w górach - prawdopodobnie aż do niedzieli.
Pozdrawiam
MILBAS
Napisano
właśnie wróciłem, nie ma jak tatry wysokie przy 3 stopniu zagrożenia lawinowego, czuje się wtedy pokorę dla matki natury, napisze Ci Jadzia na tygodniu bo musze najpierw uporządkować sprawy na uczelni bo mi się trochę nazbierało
i mam sterte mailow do odpisania
pozdr
Szefo
  • 1 month later...
Napisano
Większość prostowników posiada zabezpiecznie termiczne i jeżeli pochodzi zbyt długo na dużym obciążeniu poprostu się wyłącza.

A wystarczyło w obwód wpiąć samochodową żarówkę jako stabilizator i pisanie doktoratu z wpływu zawartości soli na natężenie prądu było by zbędne :-)
  • 4 weeks later...
Napisano
Szkoda że ak późno przeczytałem ten post zaoszczędził bym troche kasy z tą solą to przegiołem wsypałem jakieś z pół kilo i jeszcze troche kreta (błedne myślenie im więcej tym lepiej)i teraz musze drugi prostownik skombinować

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie