Skocz do zawartości

Groch z kapustą


R51

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 225
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

W pewnym znanym i lubianym miejscu pewnego deszczowego dnia pojawiło się sporo samochodów. Wysiadły z nich ubrane cudacznie indywidua i przystapiły do tego, co potrafią robic najlepiej, czyli pieprzyć głupoty i taplać się w błocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Poszedłem sobie do knajpy na piwko. Mróz trzaskał, ale nałóg wygonił mnie na zwenątrz lokalu. Kiedy owiała mnie chmura tytoniowego dymu, w ciemnościach migneła mi sylwetka w cudacznym nakryciu głowy. Bez namysłu zaatakowałem. W efekcie tego brawurowego ataku w me ręce wpadła Feldmutze M43 w kolorze Luftwaffe.
Zastanawia mnie, jak ten starszy pan noszacy w biały dzień oryginalną Feldmutze uchował się w mym pięknym mieście tak długo nie zauważony przez innych zbieraczy. Jak się dowiedziałem czapkę posiada po bracie, który znalazł ją na strychu klasztoru.
Wysilajcie oczy, skoro 66 lat po zakończeniu Wojny starsi panowie wciąż chodzą w niemieckich czapkach na głowach, to jeszcze nie jest tragicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazane wcześniej kompozycje przestrzenne" z muzeum w Kijowie miałem okazję widzieć osobiście. Ten MEGA krzyż żelazny został utworzony na oko z ok. 500 krzyży... Po prostu zatkało mnie jak to zobaczyłem, nie wierzyłem własnym oczom.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny fajny gadżet to ta miła Patronenkaste 41 służąca do przenoszenia zapasowych częsci do MG 42. Jak się okazuje dysortografia jest nie tylko przypadłoscią Polaków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewers...
Też taką znalazłeś?

Juz kiedys o tym pisałem, ale gwiazda należała do depozytu odznaczeń. Składały się na niego krzyz żelazny I klasy (I wojna), KVK z mieczami II klasy, odznaka pilota (I wojna), miniaturka odznaczenia NSFK,stalowa odznaka za rany" (I wojna) do tego był medalik z krzyżem jerozolimskim, proteza zębowa, kostki do gry i trochę guzików od parki.
Wydaje mi się, że udało mi się ustalić osobę, do której należały te odznaczenia. Jest taka stronka Frony Flieger, gdzie znajduje się lista pierwszowojennych pilotów niemieckich. Założenie było takie, że odznaczenia zdeponował ich własciciel, weteran I Wojny, pilot będący szkoleniowcem w Luftwaffe. Założyłem, że walczył jako pilot na froncie tureckim (stad gwiazda gallipoli i krzyż jerozolimski). Mógł być jednym z uciekinierów z Prus, który dotarł na Mierzeję Wiślaną w ostatnich dniach wojny.
Najpierw odsączyłem pilotów pruskich, którzy nie dożyli 1945 roku. W ten sposób odrzuciłem około 90% z nich. Marli jak muchy w krytycznym 1917 i 1918 roku. Z tych 10% wybrałem takich, którzy walczyli jako piloci na froncie tureckim, w ten sposób zostało mi ich trzech. Po zapoznaniu się z ich życiorysami mój typ był zdecydowanie jeden, zwyciężcą konkursu został niejaki Fritz Morzik urodzony 10.12.1891 roku w Passenheim (Pasym), podczas Wielkiej Wojny walczył w FA 300 Pascha", zmarł 17.06.1985 roku w Frendenstadt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, takiej nie znalazłem i pewnie nie znajdę, a historia bardzo ciekawa. Też szukam danych o właścicielu EK I 1914, który trafiłem (ma grawerkę na rewersie-imię, nazwisko i datę nadania). Bezskutecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie