Skocz do zawartości
  • 0

Łuska (chyba) artyleryjska - przełom XIX i XX w.


mercur

Pytanie

Napisano
Witam,

Proszę o pomoc w identyfikacji czegoś co wygląda na łuskę artyleryjską. Całe lata zakopana do połowy w ziemi - mój dziadek używał do rozdrabniania kości dla kur. o wykopaniu z ziemi na dolnej części znalazłem inskrypcje jak na zdjęciach.
Niestety mój ojciec wystawił ją na allegro... Mam nadzieję, że nikt nie dobije do ceny minimalnej.
Zdjęcia są dostępne na stronie aukcji.

Czy ktoś może pomóc w rozszyfrowaniu ???

http://allegro.pl/luska-stalowa-bardzo-stara-rarytas-15kg-i1310389483.html

Z góry dziękuję za pomoc !!

mercur

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
bicia sugerują koniec XIX wieku tj odbiór z 1892 roku i z 1897 roku,może to jednak jest jakaś łuska z okresu przejściowego armat ładowanych odprzodowo na amunicję z łuską
Napisano
icia sugerują koniec XIX wieku tj odbiór z 1892 roku i z 1897 roku,może to jednak jest jakaś łuska z okresu przejściowego armat ładowanych odprzodowo na amunicję z łuską"

Armaty ładowane odprzodowo nie wykorzystywały łusek ;)
Napisano
W latach 92/01 (widnieją na sygnaturach porewizyjnych) Prusacy używali już regularnej odtylcowej artylerji na pocisk i łuskę,a przy dużych kalibrach na pocisk i zapłonnik wkręcany do zamka.Domniemana mosiężna spłonka to prądzej zawór /membrana bezpieczeństwa .Sądzę że przedmiot ma związek z kotłem parowym ,lokomobilą,parowozem itp.ustrojstwem,Jaka jest średnica tzwn.spłonki
Napisano
kolego Jaro5 chodziło mi o okres przejściowy między działami ładowanymi od przodu a działami na naboje scalone,pod koniec XIX wieku w jednostkach szkoleniowych mogli używać starszych armat,co do samego przedmiotu chyba można sobie jednak odpuścić teorię że to jest jakaś wczesna łuska ponieważ ciśnienie generowane podczas strzału wynosi kilka tysięcy atmosfer(od 2000 do 3000-za Wiki)
Napisano
Jeśli to jest pocisk to wygląda to tak jakby z góry na gwint wkręcany był zapalnik iglicowy który przy udeżeniu lub po jakimś czasie zbijał spłonkę i detonował pocisk. Do tego jest on u góry trochę zwężone. Sygnatóry (patrząc z góry) w pewnym stopniu przypominają te na brytyjskich zapalnikach.

Z drugiej stony nie wyobrazam sobie jak taki pocisk" mógłby opuścić lufę nie szkodząc jej, nie posiada pierścienia wiodącego. Po za tym ma otwarty dół (wg.mnie ucięty). Może jest tam gwint ale tego nie widać.
Napisano
To nie jest żadna łuska tylko kawałek butli na sprężony gaz. To co nazywacie spłonką to pozostałość po zaworze. Gwint zewnętrzny służył do nakręcenia pokrywy chroniącej zawór, porównajcie sobie współczesne butle z tlenem czy acetylenem.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie