Skocz do zawartości

Warszawa 1935"


Czlowieksniegu

Rekomendowane odpowiedzi

Miasto ruin" ściskało za gardło, Warszawa 1935" ma zatykać z zachwytu. W zaciszu praskiego studia animacji powstaje trójwymiarowy film odtwarzający stolicę sprzed wojny. Po 75 latach znów będzie można przejść się ulicami Paryża Północy.

Produkcja filmu trwa od dwóch lat, ale do tej pory trzymana była w ścisłej tajemnicy. Na razie producenci pokazują tylko pierwsze kadry. Trudno dopatrzyć się na nich Warszawy, jaką znamy.

Miasto w pełnym rozkwicie

Widzimy elegancką kamienicę z restauracją i dużym szyldem Pijcie piwo". To kamienica Pinkusa Lothego, dziś w jej miejscu stoi Rotunda. Bardziej znajomo wygląda tramwaj, który sunie środkiem Marszałkowskiej. Takie jeżdżą dziś na zabytkowej linii T. Na ulicy mnóstwo luksusowych starych samochodów i ludzi ubranych zgodnie z kanonami mody lat 30. Jedni siedzą w kawiarnianych ogródkach, inni idą w kierunku Dworca Wiedeńskiego, który stoi po drugiej stronie ulicy - tam gdzie dziś znajduje się patelnia" przed Metrem Centrum.

Oglądając kadr w trójwymiarowych okularach, można podejść kawałek w kierunku Królewskiej. Po obu stronach ulicy ciągną się kilkupiętrowe kamienice, nie ma Pałacu Kultury i parkingu przed nim, pawilonów przy Zielnej, Domów Centrum.

- Zaczynając prace nad filmem, sam nie wyobrażałem sobie, że to miasto aż tak się zmieniło - mówi Tomasz Gomoła, pomysłodawca przedsięwzięcia z praskiego studia Newborn, które odbudowuje stolicę na ekranie komputera.

Film powstaje w podobnej technologii co głośne niedawno Miasto ruin" prezentowane w Muzeum Powstania Warszawskiego. Tyle że tam widzieliśmy ruiny stolicy zburzonej po Powstaniu, Warszawa 1935" pokazuje miasto w pełnym rozkwicie i z detalami.

Te same stroje, te same dźwięki

Prace nad wirtualną Warszawą zaczęły się od wielomiesięcznego gromadzenia wszelkich dostępnych zdjęć i filmów z tamtych lat. Na ich podstawie graficy przygotowali wirtualne miasto. Wszystkie budynki, ludzie, samochody, ale też ptaki i drzewa zostały odtworzone na ekranie komputera w technologii 3D. Można więc je oglądać z różnej perspektywy i wysokości. Podejść bliżej, żeby przyjrzeć się detalom architektonicznym czy przeczytać na murze reklamę, np. Śniegu Tatrzańskiego. - To krem do twarzy. Podczas tworzenia filmu odkrywaliśmy ciągle nowe rzeczy. Okazuje się, że bardzo niepożądane były wówczas piegi. Stąd w gazetach z lat 30. mnóstwo reklam takich kosmetyków - mówi Gomoła.

Odtworzonych detali jest więcej. Na rogu ul. Widok i Marszałkowskiej widzimy słup ogłoszeniowy. Taki sam, tylko już mocno zniszczony, stoi jeszcze przed siedzibą studia Newborn przy ul. Strzeleckiej na Pradze. Dalej szyld Wedla czy inny z napisem Bilardy". Stroje przechodniów powstały na podstawie analizy ilustrowanych magazynów dla pań z lat 30., w tym Kuryera Codziennego". Zadbano nawet, żeby odgłosy silników samochodów odpowiadały konkretnym modelom. - Chcieliśmy odtworzyć jeden dzień z życia tamtej Warszawy. Miasta, które było kulturalnym centrum tej części Europy, Paryżem Północy - dodaje Ernest Rogalski, drugi z producentów.

Normalne życie w miejscu getta

Gotowy film będzie się składał z trzech części. W pierwszej, pięciominutowej zobaczymy - z perspektywy pieszego - ale też z lotu ptaka - Marszałkowską od dzisiejszej Rotundy do Ogrodu Saskiego. W drugiej, kamera spaceruje przez Ogród aż do Starówki. W trzeciej odtworzona i sfilmowana będzie dzielnica żydowska, czyli tereny późniejszego getta. - Ten fragment jest zaskakujący, bo to nie jest smutne getto. Toczy się tam normalne, handlowe życie. Są kramy, targowanie się, słowem: uliczny rejwach - mówi Gomoła.

Cała produkcja powstawała bez rozgłosu, a poznawać ją będziemy w odcinkach. W najbliższych dniach dostępny ma być krótki zwiastun. Wczesną jesienią pokazana zostanie nietypowa wystawa - widz w trójwymiarowych okularach wejdzie między duże ekrany, na których wyświetlane będą kadry. Kamienice i uliczne życie zobaczymy w autentycznych rozmiarach, z perspektywy ludzkiego wzroku.

Na jesieni zobaczymy też całą pierwszą część samego filmu (pozostałe będą gotowe w przyszłym roku). Producenci negocjują jeszcze, gdzie będzie prezentowana na stałe.


http://wyborcza.pl/1,75248,8237620,_Warszawa_1935___Jeden_dzien_z_zycia_w_3D.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyslaw Szudek pisal ze mial znajomego Japonca czy Chinczyka ktory byl w sluzbie zagranicznej i z tego tytulu najezdzil sie po swiecie, i ktory z pelnym przekonaniem mowil ze przedwojenna Warszawa byla najpiekniejsza stolica na swiecie.

Bardzo na czasie ten film, tylko czekam kiedy bedzie dostepny na DVD zeby wetknac kazdemu kto wezmie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie