Skocz do zawartości

Moje Odkrycia, Czechy 2010 cz. 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 393
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Słabo. ładny tylko dzbanek gipsowy, oprócz porcelana bezwartościowa, 2 małe zestawy do kawy i herbaty dla 4 osób. miska fajansowa mydelniczka, perfum, grzebień i garnki. Słabocha

Napisano

Jeszcze trochę fotek z ostatniego wypadu. Stary dom w Karlovie należący kiedyś do glasmeistera, można się doczytać niemieckiego napisu. Dom nieczynny grozi zawaleniem, a tak bardzo mi się podoba:)

Napisano

Za domem glasmeistera stoi taka szopka, może kiedyś była wędzarnią, obok są ruiny obory, za gospodarstwem ładne pola i lasy które warto zwiedzić przy następnym wypadzie na Czechy

Napisano

A to butelka sąsiada glasmeistera, z miejscowości Zottig(Divci Hrad).Do dziś można spotkać pełno różnych śmieci zakopanych przy byłych niemieckich gospodarstwach, Góra i miejscowość Zottig była mocno ostrzeliwana przez Rosjan aż do kapitulacji Niemiec. Np. w historii Osoblahy jest ta góra wspomniana. http://gandharwa.de/Hotzenplotz.htm Front zatrzymał się na pobliskiej Górze Zottig do 7-go maja 1945" Pozdrawiam

Napisano
Dla ścisłości Łódź i Pabianice:) Nie ma się zbytnio czym chwalić, nie wiem jak następnego dnia, bo chłopaki pojechali do Sovienca,pochodzić koło zamku gdzie Niemcy więzili francuskich oficerów:) Czekam jak się sami odezwą:) :) Pozdrawiam
Napisano
Słabiutko...:(
Do Sovienca w końcu nie pojechaliśmy....
Zwiedziliśmy bez wykrywek ruiny zamku Edelštejn , a potem już do zmierzchu grzebaliśmy w poniemieckim śmietnisku...
Wyszło kilkanaście całkiem fajnych butelek i buteleczek ( każda inna )....
Arek znalazł piękne i świetnie zachowane żelazko na duszę....
Następnego dnia mżawka zamieniła się w deszczyk , a potem w duży deszcz--więc postanowiliśmy wracać do Łodzi....
Zanim zaczęło lać wykopaliśmy do połowy układ jezdny jakiegoś pojazdu wraz z kołem...
Niestety deszczysko złośliwe nie pozwoliło nam skończyć...:(
A zapowiadało się fajnie...Pomysłów co to jest , było co niemiara...Wchodzi w grę nawet Kattenkrad...Ale to by było pewnie za dużo szczęścia he he....
Niestety zakopane z powrotem poczeka już pewnie do wiosny albo następnej jesieni...
Napisano
Hej gersemi, vojtaz chetnie zabiera gosci, tez znim pare razy juz bylem ;) nabiegasz sie jak glupi bo jak zlapie wykrywke do reki to idzie jak przecinak ;P ale fajnie jest ;)jak bede w polsce to mozemy razem tam skoczyc
pozdrawiam
Napisano

Wczoraj po dwu dniowym maratonie ja na koncie mam przedwczorajszy ładny guzik i HJ przypinkę. Koledzy jak się pochwalą fotkami to zobaczymy hełm rosyjski, klamrę alu HJ. jakieś odznaczenie harcerskie, oraz ładną dużą monetę 30 krajcarów. A fotka ukazuje teren po którym biegaliśmy wczoraj.

spid3r dzięki.

Napisano

właśnie znalazłem fotki Hotzenplotz, dzisiejszej słynnej Osoblahy o którą walczono od 17 marca 1945r do 21 marca 1945r. Dziś tych zabudowań nie ma, ci którzy widzieli dzisiejszą Osoblahe będą zdziwieni że te miasto kiedyś było śliczne.

Napisano

Jedynie fontanna do dziś stoi, reszta to betonowe komunistyczne bloki ;-(( Wściekłość Rosjan na mocno broniące się wojsko Niemieckie, oraz duże straty ich żołnierzy z powodowały to że czego Rosjanie nie zbombardowali to później spalili doszczętnie. Ciekawe gdzie wywieźli gruz? a w nim różne rzeczy :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie