Skocz do zawartości

Czym zabezpieczyć mosiądz, łuski?


zabi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!

Mam takie pytanie, czym najlepiej zabezpieczyć mosiężne łuski przed ponownym nawrotem patyny po czyszczeniu? Jestem zwolennikiem czyszczenia łusek może nie na błysk, ale lubie żeby miały ładny mosiężny złoty kolor, ale niezabezpieczone z powrotem ciemnieją. Czym najlepiej powlec łuski? Myślałem o lakierze akrylowym w sprayu? a może jakieś inne sugestie? najlepiej żeby to coś" było w ogóle niewidoczne na łusce albo w stopniu znikomym, proszę o wszelkie rady i sugestie

Dzięki
Pozdrawiam
Napisano
Tylko benzotriazol trzeba nakładać pędzelkiem a znając życie to i to wyjdzie nierówno, natomiast w sprayu by było wszystko fajnie, a mam pytanie odnośnie lakieru akrylowego, jest on obojętny chemicznie? nie ma żadnych kwaśnych odczynników? Bo nie chce mieć potem czerwonych tych łusek, w razie potrzeby czym go się zmywa?

Pozdrawiam
Napisano
rzeczywiście:) ale jak go dobrze rozpuscisz w acetonie to sie sam rozprowadzi po przedmiocie i wyjdzie lepiej jak sprayem. to nie jest gesta farba olejna, nie wiem czy miałes kiedykolwiek z tym doczynienia
Napisano
Ogólnie do fantów stalowych używam do konserwacji paraloidu b 44 rozpuszczanego w toluenie, myślałem żeby tym też mosiądz konserwować bo zdaje egzamin, ale tak mi się zdaje że w sprayu lakierem by było fajniej, chociaż masz kolego racje, paraloid jak dobrze jest rozpuszczony to ładnie sam się praktycznie rozprowadza po przedmiocie
Napisano
Panowie no i jak z tym lakierem akrylowym? Obojętny chemicznie? Czytałem na necie to dokładnie nei było napiane ale można wywnioskować że tak, ale chcę mieć pewność

Pozdrawiam
Napisano
Kolego Starowinek, podrzuciłeś niezły pomysł jak monetki zakonserwować, co prawda może nie wszystkie ale te którym by to pomogło i wyszło na dobre można spróbować tym sposobem, popróbuje na kilku szrotach i zobaczę jak wyjdzie. Co do łusek to zakonserwuje ich bezbarwnym akrylowym.

Dzięki wszystkim

Pozdrawiam
Napisano
Ja proponuję płyn Kiwi. Łuska nadal wygląda jak łuska a nie jak ,,coś pokryte powłoką. Płyn doskonale czyści na kolor,,pucharów" wyglądają jak z fabryki, a ponadto je chroni przed nowym powstawaniem utlenienia. Oczywiście co jakiś czas trzeba je przetrzeć jeśli lubisz mieć ten fabryczny połysk, ale czynność szybka i dobra bo do przeprowadzenia w warunkach domowych (jedyne co trzeba posiadać to szmatka(najlepiej stara bo jest ona potem tylko do śmietnika)). Przecierać wystarczy raz na pół roku a nawet na rok lecz za to możesz je trzymać normalnie na półce, brać do ręki itp. Sposób sam sprawdziłem i jest świetny, ale decyzja należy do Ciebie ja tylko sugeruję.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie