Skocz do zawartości

Lanolina a kolor skóry..


8total4

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
witam.
zasłyszałem kiedyś, iż Lanolina podobno powoduje czernienie brązowej skóry..

wie ktoś jak jest dokładnie w tej kwestii?

może np. czysta lanolina tego nie powoduje, a powodują ciemnienie/czernienie kremy czy inne specyfiki, na jej bazie?


zapraszam do podzielenia się własnymi doświadczeniami w temacie.
pozdrawiam.
Napisano
Jakiekolwiek natłuszczenie skóry powoduje jej zciemnienie. Tak samo to wygląda jak namoczenie wodą. Stopień zciemnienia jest proporcjonalny do jej pierwotnej barwy. Nie ma takiej możliwości aby z jasnej zrobiła się czarna po nasmarowaniu.
Wojtek
Napisano
udało mi się kiedyć na zamówienie załatwić czysta lanoline,poprosiłem w aptece by odłozyli mi jak będą zamawaić partię na produkcji swoich specyfików..
ogólnie drogo kosztowało w stosunku do ilości:/
uzyłem jej na ładownicy ruskiej(1komora tylko) i na dwóch 3komorowych niemieckich,wszystkie z wykopków.
Ruska ładnie zmiękczyło,zszyłem nową nicią i tak sobie wisi,
niemieckie też nasmarowałem i wtarłem ale jakoś nie mam czasu zszyć ich.
Oba typy były czarne.po nasmarowaniu nie zmieniły koloru w żadnym stopniu,ani odcienia,leciutko się błyszczą ale to wiadomo-lanolina.
ale to była lanolina w czystej postaci.
Napisano
łomatko,to było jeszcze w 08 roku chyba,za pudełeczko objętości 2paczek zapałek,więc coś koło 50mm dałem 8,5zł z tego co pamiętam..
Wiem że aptekarz mówił że cały kilogram kosztuje jakieś200zł
Napisano
Odnośnie lanoliny,którą szukałem w aptekach i nigdzie mi nie chcieli mi sprzedać(robi sie z niej kremy,maśći-takie odpowiedzi słyszałem..),kupiłem w SKLEP ZDROWIA ul.Jana Pawła II 80 lokal 2,w Babka Tower(parter) na wprost Arkadii,z boku wejście.
Maść lanolina (czysta lanolina)4,20 zł za 40 gr.
Chodzi o Warszawe.
Napisano
Kolego Hebda mam pytanie, też mam niemiecką ładownicę z wykopu, czystą lanolinę w aptece dorwałem także, ale w moją ładownice nie chce wsiąkać, tylko zostaje na wierchu lepiąca maź a ładownica dalej twarda, nic jej nie zmiękczyło... Wcierałem i na zimno i podgrzaną i rozpuszczoną w benzynie lakowej i to samo... Co zrobiłeś że u Ciebie wsiąka w skóre?

Pozdrawiam
Napisano
wsadziłem do miski z ciepła wodą,szczotka oczyściłem z piachu i syfu.ogolnie w wodzie się namoczyła i na jeszcze wilgotną szczoteczką do zębów naniosłem i wcierałem lanoline,co jakiś czas suszarką do włosów grzałem wtedy lanolina sie topiła i wchłaniała.ładownica była ruska,skóra groszkowana.
Zmiękła tak że udało mi się zszyć nowa nicia.teraz wisząc na ścianie stwardniała ale kształt trzyma.

Mam tez dwie 3komorowe szwabskie,tez potraktowałem lanolina,ale nie zszyłem póki były miękkie-też stwardniały ale nie chce mi się za nie brac.

ogólnie wcierałem na wilgotną skóre,szczoteczka do zębów,trochę wcierania i suszarka,znów wcieranie i znów suszarka.Lanoline nakładałem po trochu,jak walniesz za dużo to cięzko ją usunąc..
I doszedłem do wniosku że najlepiej od razu zszyć ładownice na mokro po lanolinie,jak nie ukształtujesz skóry po zabiegu to znów będzie twarda i znów trzeba będzie powtarzać
Napisano
Używam ładownicy szwajcarskiej na miarki do prochu (CP). Jak ją kupowałem była twarda jak kamień, po nasączeniu lanoliną zmiękła. Ponieważ jest w stałym użyciu zachowuje elastyczność. Przedtem używałem mosinowskiej, tak samo stwardniałej i smarowanej. Od 4 lat leży nie używana i czuć że stwrdniała ponownie (ale nie na kamień). Może trzeba miedlić aby nie twardniały?
Wojtek
Napisano
Nie używane szybciej niszczeje" czy jakoś tak:) A Ty Wojtek swoje ładownice tak samo jak Hebda najpierw namoczyłeś w wodzie i na wilgotne nakładałeś lanolinę? Czy od razu takie jakie były nasączyłeś? U mnie właśnie jest ten problem że nie chce to w ogóle w skórę wsiąkać, wszystko na wierchu zostaje...

Pozdrawiam
Napisano

ruska.wykopana z piachu,z ok30cm,razem z pestka od ptrd.była pełna i niestety od jednego mośka poszła rdza która zżarła trochę skóry temu jest dziura,ale że był pierwszą trafioną to trzymam:)
nie jest tłusta.dlatego lanoline nanoś po trochu,po każdej porcji wcierania małej ilości daj pod suszarke do wchłonięcia,jak nie będzie sie już wchłaniała tylko zostawała na wierzchu skóry to znak że juz nasycona,nadmiar wytrzyj papierowym ręcznikiem i dosusz do końca.

ogólnie miska z ciepłą wodą potrzymaj z 10minut aż zmięknie,wyjmij i wytrząchnij(nie wycieraj niczym)i na taką wilgotną nanoś lano szczotką od zębów i susz aż uznasz że starczy.
Potem od razu nowa nić bo stwardnieje.(po lanolinie jest elastyczna że można formować skóre pod szwy.)

Napisano

i drugie foto.
na sucho lanolina nic nie zdziała.
musi być wilgotna,namoczona skóra.
tak mnie wątek nakręcił że jutro jak wstane(właściwie dziś już)to przed pracą ogarnę niemieckie,tj namocze i tak elastyczna zszyje.:)
pozdro

Napisano
Ja smarowałem bez moczenia, jednak to nie były wykopy i wody raczej nigdy nie widzały w takim stopniu aby przemokły/namokły. Właśnie przywiozłem stare chomoąto od znajomego to się bede bawił lanoliną. Na początek musze go umyć, namaczać nie mam zamiaru. Lanoline rozpuszczam w benzynie ekstrakcyjnej na ciepło (uwaga bo to strasznie łatwopalne).
Wojtek
  • 8 months later...
Napisano
To nie jest ruska tylko zwykła niemiecka do mausera tyle ze obcięta, aha i na przyszłość staraj się szyć dratwą, o niebo lepiej wygląda.
Napisano
wiem już że szkopska,ostatnio wyszła cała,też z mośkami tyle że z bagna więc stan taki że została,ruskie lubiły się doposażać na szwabach:)
nie będę już zmieniał nici,nie chce mi się na taki szrot:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie