sudajew Napisano 3 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 3 Kwiecień 2010 Witam.Potrzebuję pomocy, znacie może jakiś sprawdzony przepis na wino z jabłek? Zaznaczam że nigdy wina nie robiłem, i przepis musi być dosyć dokładny, krok po kroku:), wymagania do wina są takie - słodkie i bardzo mocne, nic więcej. Do dyspozycji ma tylko jeden balon 30/40l. Chodzi mi ten pomysł po głowie już od paru miesięcy, ale w końcu go trzeba zrealizować. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 3 Kwiecień 2010 Share Napisano 3 Kwiecień 2010 jak do so JAPCOKI dusimy (ostatecznie tniemy żeby w balon wsadzić) tak żeby sok poleciał, cały zacier zasypujemy cukrem i dodajemy drożdży winnych i czekamy na fermętacje , procętów kolego uzyskasz do 12% max no chyba że dolejesz spirytusu ( tani i dostępny na lotnisku ,używany do spryskiwaczy i do wlewania miedzy szyby ) http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=64982 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martian Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 Dziś prawdziwych Jaboli już nie ma. W starych dobrych czasach gdy chodziłem do liceum, naprzeciwko znajdowała się wytwórnia win owocowych, znaczy się japcoków . Kolejki w sezonie jabłkowym furmanek pełnych jabłek i zapaszek produkcyjny. Myślę, że receptura nie do podrobienia. Wino dla prawdziwych koneserów. Wykwintny bukiet z bardzo wyraźną nutką siarki i zatęchłości. Kolor i klarowność moczu kwalifikującego do badań na urologicznym. Smak tak oryginalny, że łyknąwszy dostawało się gęsiej skórki...Czasami zdarzało się, że wzorem tequili coś pływało w środku, osa lub mucha...A dziś co? Koncentrat i spirytus... i to nazywają winem? Myślę, że siara, cały sekret w siarze;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ravfal Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 maxim nie pleć głupot. wino spokojnie dociągnie do 17-18%Najlepiej jabłka do sokowirówki i z samego soczku robic.sudajew nie polecam mocnego wina z jabłek cięzko wypić juz lepszy zwykły jabol za 5,50. Sam takie zrobiłem i teraz szkoda wylać a wypić sie nieda. najlepsze jabłkowe to takie około 12% czyli słabszeMyśle że za link nikt sie nie pogniewa www.old.wino.org.pltam znajdziesz przepisy porady i zawsze mozesz zadac pytanie na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 A nie lepiej się cidru czy choć swojskiego kruszona napić? I owocowy, i zdrowy... Wchodzi jak po maśle, a wali jak młotem :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sudajew Napisano 4 Kwiecień 2010 Autor Share Napisano 4 Kwiecień 2010 dzięki za odzew, zaznaczam że wyroby siarko-podobne mnie nie interesują bo mam zrazę do tego jak do niczego w życiu.Chodzi mi proste winko z jabłek. Herer1 co do ryżu to wiem że mój śp. Wuja takie coś produkował za czasów komuny, ale jakoś nie mam przekonania do ryżu, z resztą najpierw jabłka, a jak z tego wyjdzie, to się o ryżu pomyśli.Ravfal, a według Ciebie wino z jabłek jest dobre, bo mi troszkę herer wątpliwości narobił?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DRVAL Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 Taki jabcok domowy jest ok. Kiedyś za szybko przerwałem proces fermentacji i rozlałem do butelek, po 2tyg miałem wino musujące. Świetnie gasiło pragnienie i dawało lekką fazę:-). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maku955 Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 Ja bym radził zamiast drożdży dać rodzynki , no i oczywiście reszta tak jak wyżej :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ravfal Napisano 4 Kwiecień 2010 Share Napisano 4 Kwiecień 2010 Powiem tak wino jabłkowe smakuje mi do granicy około 12% mocy. Powyżej jest niesmaczne ale zalezy jaki kto ma smakna tej stronce masz mase przepisów warto poczytać W beczce po kapuście ponoć nie wolno robić bo szkodliwe związki przechodzą do wina.A jeśli nie została dokładnie umyta to pewne bakterie moga nam zrobić z nastawu kiszonke a nie wino. pozatym beczka musi być dopuszczona do kontaktu z żywnością(znaczek jak na zdjęciu)herer1 jestem z Tomaszowa Lub. niema tegu duzo ale mozna by to pogonic ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 5 Kwiecień 2010 Share Napisano 5 Kwiecień 2010 dobry jest CIDR , musująsy napuj jabłkowy o zawartosci prądu 4-6% w ciepłe dni lux sprawka na gaszenie pragnienia. Jak zrobisz te jabłkowe winko to daj znac co ci wyszło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.