Skocz do zawartości

Głębokość orki na polach uprawnych.


anRO

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mam takie pytanie do kolegów znajacych się na rolnictwie.Jaka może być średnia głebokość orki na polu uprawnym.Chodzi mi orke maszynową jak i starego systemu konną.Mam pewne przemyślenia i zastanawiam się czy dynamik sięgnie strefe nie mieszaną pługiem.
Napisano
30 cm to już głęboka orka. Ale żeby nie brnąć w zbędne rozważania i subtelności orania, przytoczę opisy z Wikipedii:

Orka – zabieg uprawowy odwracający wykonywany pługami lemieszowymi lub talerzowymi, mający na celu odwrócenie i pokruszenie uprawianej warstwy roli.

Ze względu na głębokość orkę dzieli się na:

* płytką, 5-10 cm; jest to najczęściej podorywka,
* średnią, do 10–20 cm; jest to najczęściej orka siewna,
* głęboką, 20–30 cm; jest to najczęściej orka przedzimowa,
* pogłębioną, wykonywaną sporadycznie w celu zwiększenia miąższości warstwy ornej; głębokość orki pogłębionej jest większa o kilka centymetrów od sporadycznie stosowanych na danym polu orek głębokich,
* z pogłębiaczem, wykonywaną sporadycznie w celu spulchnienia warstwy podornej, zwłaszcza gdy wytworzy się podeszwa płużna; podczas tej orki pług wyposaża się w pogłębiacz,
* orka agromelioracyjna – orka bardzo głęboka (45-60 cm) wykonywana specjalnym pługiem w celu poprawienia co najmniej na kilka lat niekorzystnych właściwości profilu glebowego."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Orka_%28rolnictwo%29

Ta ostatnia (melioracyjna) - potrafi cuda wyciągnąć z ziemi w miejscach, gdzie wydawało się, że już nic nie ma. Ale to drogi wydatek, nie wszędzie jest potrzebna i mało kto ją robi. Efekty miałem okazję poznać, gdy kilka dobrych starych pól w okolicy przejęła parę lat temu pewna spółka z kapitałem zagranicznym i poważnie zabrali się do przygotowania ziemi pod pierwszy siew.

Artur
Napisano
Tak naprawdę to rozróżniamy orkę na podorywkę" (10-20cm) i na zagon"(około 30cm). Dużo zależy od pługu i jego ustawienia, czy od wielkości lemieszy lub odkładnic. Po własnym doświadczeniu wiem że na polach ornych fanty wychodzą, oczywiście jeśli się na nim coś działo. Wiele razy wyorywałem z Ojcem różnego rodzaju pociski te mniejsze i te większe też ;).
Napisano
@: Fajny wątek, a ja się zastanawiałem dlaczego hełmów na polu nie uszkodzili."

Zależy jak leży..:)). Sama orka jest akurat najmniej szkodliwa dla tego co w ziemi. Pług nie łamie wszystkiego, co po drodze spoczywa w ziemi, tylko odsuwa skibę na bok, a lemiesze też są od siebie w odległości ok. 50 cm. Hełm i wszystko inne zostaje z reguły tylko przerzucone wyżej lub niżej oraz w bok. Mówię tu o klasycznej orce, bo talerzowanie potrafi pognieść i hełm. Ale talerzowanie jest płytkie do kilkunastu cm - jeśli hełm ma szczęście i zawsze po orkach był głębiej, to nie wejdzie pod talerze. Na bardzo kamienistych polach rezygnuje się przy tym często z talerzowania, bo to udręka - sprzęt się łamie co chwilę. Oprócz talerzowanie wiele fajnych fantów bywa niszczonych przez brony, zwłaszcza ciężkie - jeśli coś się zaplącze o bronę i włóczy za nią kilkaset metrów, to bez uszczerbku nie wyjdzie... Do tego dochodzą jeszcze różne kombajny do zbierania okopowych - ziemniaków,buraków, warzyw - one też potrafią nieźle mielić.

Artur
Napisano
Jeszcze taka ciekawostka.90% tego rodzaju znalezisk http://ckit.ru/hab/klady.htm została trafiona na polach.Z tego 60% nie została ruszona pługiem.Ale co kierowało ludzmi że zakopywali to na polach.Niektóre znaleziska są stosunkowo młode do 200 lat,więc isnieje możliwość ze od tamtego czasu nie zmieniło się nic w użytkowaniu tego obszaru.Pytanie drugie czy warstwa ziemi nad znaleziskiem zwiększyła się czy nie.Co o tym myślicie?
Napisano
@ Niektóre znaleziska są stosunkowo młode do 200 lat,więc isnieje możliwość ze od tamtego czasu nie zmieniło się nic w użytkowaniu tego obszaru"

Na takich klasycznych rodzinnych gospodarstwach to faktycznie wiele się nie zmienia przez 200 lat - orze się max. do 30 cm, na zmianę zboże,ziemniaki i lucerna i tak w kółko. Bo i nie ma potrzeby wariackiej pogoni za zwiększaniem plonów i brak sprzętu do bardziej wyrafinowanej kultury rolnej i specyficznych upraw. Ale powstają powoli farmy, gdzie najpierw po polach biega gleboznawca, robi próbne wykopy,pobiera próbki, bada w laboratorium i się mądrzy, że tutaj właśnie warto pójść głęboszem na 70 cm, bo to zwiększy plony o 15 proc. Przy niektórych uprawach, np, pietruszki, głęboszowanie jest praktycznie nieodzowne. A wielkie farmy mają też odpowiedni sprzęt np. do głębosza, bo ciapkiem to dwa zęby trudno uciągnąć i staje dęba, nawet jak go się maksymalnie obciąży z przodu. Powoli się zmienia nasze rolnictwo... W sumie z punktu widzenia poszukiwaczy warto poznać trochę niuansów, bo i z chłopem będzie o czym pogadać i wkraść się w jego łaski uzyskując dożywotnią zgodę na szukanie, a zrozumienie i dowiedzenie się,jak i czym przygotowana jest gleba na danym polu to bardzo ważne informacje, pozwalające oczekiwać jakichś sukcesów z wykrywką albo uzbroić się jeszcze w cierpliwość w oczekiwaniu na dotarcie przez rolnika do głębszych warstw...:)))

@: Pytanie drugie czy warstwa ziemi nad znaleziskiem zwiększyła się czy nie"

Uprawa rolna zawsze zmienia ukształtowanie terenu, ale raczej jest on bardziej wyrównywany na pagórkowatym krajobrazie, jakby zaokrąglany i wypłaszczany oraniem i bronowaniem, a do tego - spłukiwanie ziemi, wywiewanie. W jednych miejscach może się pojawić trochę więcej, w innych ubyć.

@: Ale co kierowało ludźmi że zakopywali to na polach"

Klasyczny bank ziemski. Jakbym miał w obawie przed wojną czy złodziejami z sąsiedztwa gdzieś zakopywać swoje dobra, to tez wybrałbym własne pole...

Artur
Napisano
Podobny zwyczaj był rzucić pod jabłonkę czy inne drzewko owocowe jednego Feniga aby dobrze rodziło... kilka razy znalazłem pod takowym fenisia więc potwierdzam...
Napisano
eraz to orzą głęboko nowymi pługami z UE" sorki za offtopic ale co to jest pług z UE :D Jestem ze wsi, ale nie znam ;)

Co do orki, to tak jak było powiedziane- w sumie od 15 do 70 (głębosz- używany baaardzo rzadko).
Pamiętaj jednak o normalnym erozji, procesach, które wypychają przedmioty na wierzch. Przynajmniej te drobne.
Napisano
słyszałem, że był zwyczaj aby zapewnić urodzaj, pierwsze parę garści sypnąć ziarna z moniakami. spotkał się ktoś z taką teorią?"

Też słyszałem o zwyczaju rzucenia garści monet na pole wraz ziarnem, ale czy to jest prawda nie wiem, bo skąd mogę widzieć czy w miejscu gdzie wykopałem monetę, 100 lat temu było pole uprawne ??. Akurat to jest trudno określić.
Napisano
Szumsk, wiem ale to dość absurdalnie zabrzmiało. Tak jakby przed Unią wszyscy w Polsce orali pługiem wykonanym z korzenia :D
Co do sadów i monet pojedynczych pod drzewami- potwierdzam.
Napisano
Teraz po zbozach przejada Broną Talerzowa.Pozniej zapinaja siewnik z agregatem i po problemie.Wiec penetracji głebokiej nie robia juz.A Głebosz uzywa sie co pare lat w celu Poderwania ziemi i jej uzyznieniu.Pozdro.
Napisano
ZUBIKED nie koniecznie. Są uprawy bezorkowe jednak w Polsce raczej się nie stosuje,
A jak poznać czy na polu był głębosz" bardzo prosto
Jesli teren kamienisty - szkoda sprzętu łamać
jeśli pod płytka warstwą ziemi znajduje się wapień opoka, jakaś inna skała - niema sensu tego na powierzchnie wygrzebywać
Jesli pole piaszczyste -niema sensu wydobywac jałowego piasku
Głębiej mogło być orane raczej na glebach gliniastych lub czarnoziemach, ale zawsze są wyjątki
Napisano
jeśli chodzi o orkę to mało wiem ale potrafią głęboko i nawet stare sprzęty... a jeśli chodzi o wychodzenie do góry z ziemi fantów to po każdej zimie jeśli ma się miejsce to wyjdzie:) znam to na własnym przykładzie:) co rok coś wyjdzie,, i to na małym bardzo terenie:) pozdro

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie