Skocz do zawartości

Fakty czy mity - efekt aureoli oraz mokry grunt


Anarchista

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam, chciałbym w tym wątku rozstrzygnąć pewne kwestie. Wielokrotnie spotykałem się z dwiema opiniami dotyczącymi poszukiwań, dla których nie potrafię znaleźć żadnego sensownego wytłumaczenia. Oto one:

1. Wykrywacz ma rzekomo większy zasięg w mokrym gruncie.
Mokry grunt jest przecież lepszym przewodnikiem niż grunt suchy, a więc w mokrym gruncie tłumienie sygnału powinno być większe czyli zasięg w mokrym gruncie powinien się zmniejszyć.

2. Efekt aureoli
Można sobie wyobrazić, że efekt taki będzie istaniał W przypadku przedmiotów żelaznych, które w glebie puchną" zwiększając swoją objętość, a część produktów korozji może mieć właściwości ferromagnetyczne. Natomiast w przypadku wszystkich metali kolorowych efekt taki nie powinien występować, bo cóż z tego, ze gleba wokół przedmiotu zostanie przesycona produktami jego korozji jeżeli nie są one ani przewodnikami ani ferromagnetykami a więc dla wykrywacza pozostają niewidoczne.

Według mnie obydwa zjawiska to bzdura, ale może jednak ktoś znajdzie dla nich jakieś wyjaśnienie.
Napisano
...cóż z tego, ze gleba wokół przedmiotu zostanie przesycona produktami jego korozji jeżeli nie są one ani przewodnikami ...

no jakoś elektrolity powstają przy pomocy soli...
Napisano
1.Absolutna prawda-poparta 2 letnim testowaniem jednego sprzętu,na jednym polu treningowym,zawsze ten sam operator i te same ustawienia[rozrzut 5 cm]
2.Prawda-zrób szybki test,po wydobyciu fanta przemieć szybko cewką nad glebą w której się on znajdował,zawsze pojawi się sygnał 'duszek'
Napisano
hi
efekt aureolki widzialem wielokrotnie jesienia 2009 na adriatyckich plazach. zdazalo mi sie trafic euraki lezace na wierzchu piasku i po ich zabraniu wykrywacz nadal dawal wskazania fantu. wystarczylo jednak lekko zruszyc piasek i fant znikal. kilka pierwszych razow po zniknieciu sygnalu dokladnie sprawdzalem miejsce ale zwykle wiecej nic nie bylo choc trafialy sie i monety lezace obok. wrazenie jest bardzo dziwne: podnosisz monete, sprawdzasz -> piszczy, zruszasz piasek -> cisza ;)

pozdr
viwaldi
Napisano
Chyba sam będę musiał poeksperymentować z tą aureolką. Co prawda mi żadne duszki się nie pojawiają (lub nie zwracałem nigdy na nie uwagi), ale skoro Wy obserwujecie takie zjawisko to coś w tym musi być.
Odnosnie tego co napisał Kopijnik to oczywiście roztwory soli przewodzą prąd po rozpuszczeniu, ale produkty korozji są tak słabo rozpuszczalne, że ich wpływ na przewodnictwo roztworu glebowego jest pomijalnie mały. Gdyby było inaczej to fant rozpuściłby się w ciągu paru lat.
Napisano
W przypadku żelaza efekt aureoli – tlenków żelaza Fe2O3 i Fe3O4 o silnych własnościach magnetycznych jest łatwy do zauważenia. W przypadku monet jest dużo mniejszy i jest mocno przesadzony a w przypadku celów ze złota wręcz niemożliwy...;)

Pozdrawiam
Taktyk
Napisano
i słusznie.
Osobiście sam prowadzę monitoring sygnału,pomiary robię cyklicznie od 2 lat [ale moneta zakopana 4 lata temu] i czego się dowiedziałem?
W skali roku kalendarzowego ten sam fant potrafi być kapryśny,naogół pozwala się zobaczyć,ale są wyjątki.
Ten sam fant w pewnych warunkach wręcz domaga się, aby go zobaczyć,ale jest i tak ,że się tak maskuje ,że poprostu go nie ma.
Wyniki tego testu wykorzystuję w terenie z powodzeniem.
Napisano
druga teza tj aureola zgadza się,to jest właśnie ten silny sygnał ja na kolor/efekt gdy znajduje sie mocno skorodowane metalowe przedmoty,koledzy militaryści wiedzą co mam na myśli:)pozdrawiam
Napisano
Aureola to marketingowy wymysł Fishera przy okazji wprowadzania na rynek modelu 1265. Działa to na wyobraźnię poszukiwaczy podobnie jak słynny elektryzator gleby DepthDoubler f-my Compass.
O jakiejkolwiek otoczce możemy mówić jedynie w odniesieniu do metali silnie korodujących. Pozdrawiam
Mrand
Napisano
Lokalne zasolenie zmienia przenikalność elektromagnetyczna ośrodka i to jest fakt. W związku z tym, w pewnych warunkach (przy udziale wody, kiedy następuje rozpad soli na jony) z cała pewnością ma to wpływ na fazę i wartość echa. Czy jest to pomocne czy raczej przeszkadza (w identyfikacji) i w jakim stopniu, to odrębna sprawa. Efekt jest bardzo słaby w porównaniu z sygnałem od samego korodującego przedmiotu i z pewnością bardzo przeceniany. Ale zjawisko ma proste podstawy fizyczne i istnieje. Na granicy zasięgu MOŻE być tym czynnikiem, który przeważy że przedmiot zostanie wykryty.
Wykopywałem miedziaki, wokół których ziemia była przesycona związkami miedzi około 1cm od powierzchni przedmiotu.

Jednak nieporównanie lepiej gdy ziemia jest sucha i dobrze penetrowalna" :) a nie wilgotna i z duchami :)))

Poszukiwacze lubią wierzyć w cuda, a kiedy ich brakuje, sami wymyślają i rozpowszechniają.
Napisano
W mokrej glebie spada drastycznie głębokość penetracji tak jak i zasięg fal radiowych pod wodą... Co do aureoli zauważyłem, że czasami po wyjęciu monety jest delikatny sygnał w miejscu jej wyjęcia, ale piknie bardzo słabiutko, raz może dwa...
Napisano
Mam małe pytanko do znawców.
Mam jednym lasku u mnie jest miejsce w którym strasznie wyje wykrywacz.
Pokazuje ciekawe rzeczy i nawet występuje przesterowanie (mam proxime).
Ale gdy się tylko kopnie trochę ziemi to to znika.
Jest kilka takich miejsc blisko siebie.
Wielkość może 2mx2m.
Jak się tylko ściągnie trochę ziemi to przestaje piszczeć.
Dlaczego tak się dzieje?
Napisano
Anarchista
...Odnosnie tego co napisał Kopijnik to oczywiście roztwory soli przewodzą prąd po rozpuszczeniu, ale produkty korozji są tak słabo rozpuszczalne, że ich wpływ na przewodnictwo roztworu glebowego jest pomijalnie mały. Gdyby było inaczej to fant rozpuściłby się w ciągu paru lat...


znasz ten kolor...?
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:CuSO4_in_H2O.JPG&filetimestamp=20070130200536
Napisano
Do Cowboya.
Miałem kiedyś dosyć podobną sprawę. Wyjaśniło się przypadkiem, że chłop na krótko składował w tym miejscu nawóz sztuczny przed rozsypaniem go na polu.
Mrand
Napisano
czyli mamy zagadnienie conductive salts"

- które nierozerwalnie wiąże się z wilgotnością

- które w określonych warunkach" potrafi powiększyć" obszar przewodzenia w bezpośrednim otoczeniu konkretnego obiektu

- które w zerowej wilgotności nie występuje
Napisano
Dokładnie tak, przy czym efekt jest słaby.

Jeśli chodzi o duże obszaru gdzie wykrywacz wyje, są to obszary na którym jest inna faza gruntu z powodu albo zasolenia albo po prostu innego rodzaju gruntu. Może być pojedynczy kamień a może być większy kawałek tak samo działający.
Grunt jest zbalansowany na inną wartość więc wykrywacz widzi owy grunt" jako obiekt. Statyk będzie wył ciągle z głośnością zależną od odległości sondy od gruntu a dynamik będzie popiskiwał na nierównomiernościach gruntu i w takt machania sondą. Jak widać statyk daje większe szanse szybkiego zrozumienia co się właściwie dzieje po sondą. Szczególnie jeśli od razu pokazuje fazę gruntu :)
Napisano
Czyli z wilgotnością gleby powiększającą zasięg prawda, ale pod warunkiem, że przedmiot zalega długo i nie jest ruszany... Z kolei nie prawda na polach ornych gdzie nie ma czasu na przesycenie gleby wokół bo jest mieszany i przemieszczany orką ciągła orką...?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie