bjar_1 Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Panzer II używali biedacy aż do 1945 roku, więc mogli atakować i Shermany ;)
Radek.s Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 W 44-45 niemcy takie cuda odkopali Z osrodkow szkoleniowych wyjechało wszystko co mogło jezdzić :)
mario33 Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Cyt: Panzer II używali biedacy aż do 1945 roku, więc mogli atakować i Shermany ;)"Wbrew powszechnej opinii Niemcy to nie samobójcy. Pomijam już fakt gremialnego przezbrajenia starszych maszyn np. na działa samobieżne. Owszem używano starszego sprzętu do celów doraźnych, do zadań rozpoznawczych lub wsparcia obrony stacjonarnej przeciw celom nie/słaboopancerzonym. Incydentalnie mogły zdarzyć się pojedynki pancerne takich maszyn, wynikające pewnie z zaskoczenia przy manewrach. Nie znam osobiście przypadku rzucenia się choćby kompanii PzII na choćby 3-4 Shermany. Ale na pewno wiedzy mi brakuje. Taki off-top.Owszem możemy rozmydlać temat jeszcze bardziej, tylko pytanie czy polemika z poboczną metaforą cokolwiek zmienia w głównej tezie ??
bjar_1 Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Cyt: Nie znam osobiście przypadku rzucenia się choćby kompanii PzII na choćby 3-4 Shermany (...)"- też takiego przypadku nie znam, czysto teoretyzuję ;)Sorry za offtop ;)pozdrawiam!
Andrzej1993 Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Radku, tu nie chodzi o ''upierdliwość'', ale o przekonanie, że jak się robi coś, to się to powinno robić dobrze, bez użycia półśrodków, bo za to płacisz kilka razy: za lipę, za dobrą replikę i za psychikę, jak trafiasz do Dziwadeł. ; )Mundur z 1944r. w '39 wygląda niestety dość żałośnie i świadczy albo o niewiedzy albo o ignorancji jego użytkownika.Sądzę, że chyba najlepiej będzie czytać i czytać.Jeśli chlebak NVA jest dostatecznie przerobiony i nie będzie elementem stałym w ekwipunku, to ja nie mam nic przeciwko.Życzę powodzenia w kompletowaniu fantów i zgłębiania wiedzy. : )
Radek.s Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Przyznaje sa ludzie którzy wskocza w byle jaki mundur i jada na zlot, ale są tacy którzy startuja ze szwajcarem, a następnie go wyminiają na coś lepszego,Byle jaki i szwajcar to w zasazie jedno i to samo - jesteś chyba naprade do tego szwajcara przywiazany(niestety będzie dobry tylko do stworzenia sylwetki żołnierza armi szwajcarskiej)To samo dotyczy mundurow NVA i innych sprzedaanych czesto jako doskonale do rekonstrukcji (o ile sprzedający ma na mysli np sylwetke żołnierza nieistniejacej juz DDR to i owszem)jeżeli zaś ma na mysli żółnierza wehrmachtu wciska kit (delikatnie mówiąc)"Rekonstrukcja to drogie hobby jednak rozszerza się z roku na rok zarówno u starszych jak i u młodzierzy, jednak skompletowanie podstaw odpowiadających orginałowio to koszt 1500 zł na poczatek ( lub więcej),,To większy koszt niż 1500 (chyba ze trafisz coś w przyzwoitym stanie po kims kto sie wyprzedajeMało kogo stac żeby wyskoczył z grubej kasy dlatego skompletowanie przyzwoitych podstaw umundurowania trwa przewaznie rok lub dłuzej (Ale nie od razu Kraków zbudowano)Oczywiscie tak jak juz pisałem sam musisz zdecydować jakie masz podejscie do tematu rekonstrukcji czy lepiej poczekać uzbierać i kupić przyzwoity mundur czy jednak kusząca ceną popelinaPozdrawiam . (sądze ,że temat został wyczerpany i dyskusja zaczyna sie krecić w kółko od początku)
Zbyszek11 Napisano 4 Styczeń 2010 Autor Napisano 4 Styczeń 2010 Dyskusja nie kreci się w kółko, zdecydowałem się na zakup struma jednak jak napisałem upierdliwość nie których użytkowników tytułu ten ma inny pasek i pajacuje jest chamska.
Slajmi130 Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 No pochwalam Sturma ale reszty postu to nie zrozumiałem, sprostuj, no bo naprawdę nie da się zrozumieć
Radek.s Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 Zbyszku 11 diabeł jak to sie czesto mówi tkwi w szczegołach- dlatego cos sie nadaje a cos nie nadaje -nikt na siłe nie bdzie namawiac cie na zakup poprawnego umundurowania. Co kupisz i co bedziesz nosił to tylko twoja prywatna sprawa.Zadałes pytanie co kupic zeby było poprawnieotrzymałes odpowiedz (pewnie inna niz sie spodziewaleś) szwajcarem raczej nikt nie bedzie zachwycony. Ja bym powiedział raczej ,że to twoje ciagłe (a moze jednak to bedzie dobre po kilku wcześniejszych odpowiedziach ,że w żadnym wypadku nie bedzie dobre i sie nie nadaje)to własnie upierdliwośc którą wytykasz innym.
Zbyszek11 Napisano 4 Styczeń 2010 Autor Napisano 4 Styczeń 2010 Jak już napisałem z bluzy planuje zakup Struma, szwajcar wędruje do szafy może się kiedyś przyda.Oczywiście jestem wdzięczny za opinię zaproponowanych przez mnie produktów, temat zeszedł na wątek używana powojennego umundurowania i wyposażenia innych państw, wielu rekonstruktorów (nie łażących w przerobionych mundurach powojennych), używa wyposażenia z demobilu powojennego np. menażek, manierek, chlebaków.
Radek.s Napisano 4 Styczeń 2010 Napisano 4 Styczeń 2010 I owszem bo jest to wyposażenie albo delikatnie rozniace sie drobnymi detalami od wojennych odpowiedników (co często łatwo mozna poprawić) i jest bardziej dostepne niz oryginal w stanie uzytkowym-mozna tez uzywac dobrych replik produkowanych obecnie. Jezeli np masz oryginalny kubek aluminiowy do manierki (jest płaski bo przejechał po nim czołg)mozesz sobie zafundowac replike takiego kubka (są obecnie produkowane ) a wykopka na półke polożyć dla potomnych -albo poszukac oryginalu w dobrym stanie. Jak sam zauwazyłeś ruch rekonstrukcyjny rozwija sie co wykorzystuja producenci dzis mozna kupić lub zamówic wykonanie poprawnego repro w zasadzie całego wyposażenia i umundurowania żolnierzy z wszystkich epok historycznych. Duża zmiana w porównaniu z tym co było dostepne 10 czy nawet 5 lat temu.
bartekmar Napisano 5 Styczeń 2010 Napisano 5 Styczeń 2010 Witam!Zbyszku 11 - kilka moich dygresji:W rekonstrukcji historycznej wziąłem pierwszy raz udział w 2005 roku, będąc ubrany" prawie całkowicie przez firmę Hero, która wypożyczyła mundury na tę imprezę. Jako, że wcześniej interesowałem się historią wojskowości i tak jak Ty modelarstwem, szybko załapałem akcyla" i postanowiłem skompletować mundur żołnierza niemieckiego (miałem kilka elementów wyposażenia - tak niespójna kolekcja młodośc dotycząca IIwś). Zacząłem od studiowania literatury, stron internetowych i forów, żeby przy zakupach nie zrobić wtopy". Pod koniec 2008 roku (po prawie 3 latach zbieractwa) stwierdziłem, że mam już coś co mogę zaprezentować przed rekonstrukcyjną publiką" i zacząłem rozglądać sie za grupą rekonstrukcyjną. Jedna grupa mnie zupełnie olała, inna odpowiedziała... - ale to już temat na inny wątek. Od początku 2009 roku wziąłem udział w kilku imprezach i nie musiałem się wstydzić w temacie mojego wyposażenia - oczywiście brakowało i brakuje mi jeszcze, to normalne zawsze jest coś do poprawienia - ale mam przyzwoitą azę". Zbyszku 11 odezwij się do grup rekonstrukcyjnych, oni naprawdę pomogą Ci w kwestii umundurowania. Myślę, że gdybym ja wcześniej nawiązał kontakt z jakąś grupą, to wcześniej bym się wyposażył i uczestniczył w imprezach rekonstrukcyjnych.PZDRBartekAha, jeszcze jedno - uścislając - omawiany wyżej sklep mundury historyczne" ma całkiem bogatą ofertę produktów Sturma, właśnie tam kupiłem część mojego wyposażenia made by Sturm (mam blisko do siedziby, nie płaciłem za przesyłkę:)
Zbyszek11 Napisano 12 Styczeń 2010 Autor Napisano 12 Styczeń 2010 Mam jeszcze pytanie co do produktów z sklepu Mundury Historyczne, przeglądając internet natknąłem się na wiele negatywnych opinii co do produktów z tego sklepu, chodzi mi o bluzy mundurowe niemieckie swego czasu krytykowano min. ich wytrzymałość czy ich jakość tych produktów się zmieniła?
Slajmi130 Napisano 12 Styczeń 2010 Napisano 12 Styczeń 2010 Powiem Ci że ja mam od Franka bluzę, ale nie szytą przez niego tylko ze Sturma i dla mnie jest wszystko ok.
zabi Napisano 13 Styczeń 2010 Napisano 13 Styczeń 2010 Co do produktów Franka, słyszałem opinię że zwyczajnie puszczają w szwach, chodzi o jego własne wyroby, ale czy to prawda - nie wiemPozdro
Teutonic Napisano 13 Styczeń 2010 Napisano 13 Styczeń 2010 Tylko skąd Zyszek może wiedzieć, które to są produkty Sturma w tym sklepie?? Jak ma je odróżnić, ktoś kto się nie zna??? Jedynym rozwiązaniem jest to co Koledzy powiedzieli, czyli nawiązanie kontaktu z grupą rekonstrukcyjną, która mam nadzieję dopomoże :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.