atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 Witam odkrywcy! chciałem się dowiedzieć coś o tej lampie. Dlaczego i po co w luftwaffe lampy na swiecę? czy to wogóle jest oryginał czy jakiś żart. POZDRAWIAM
RPS Napisano 21 Grudzień 2009 Napisano 21 Grudzień 2009 Nie pisałem o odległości ale o kącie widzenia. A lotnictwo to nie tylko samoloty które trzeba naprowadzać. Podjechać n.p. cysterną do samolotu na zaciemnionym lotnisku to też sztuka. Lampy pozycyjne to całkiem spory rozdział. Pozdrawiam.
atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 dlaczego nie naftowe lub jakieś karbidówki? Może ma ktoś jakieś fotografie z widoczną taką lampą. Były by one dla mnie niezwykle ciekawe.
atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 chodzi mi oczywiście o zdjęcia z czasów II wojny
Kobieras39 Napisano 20 Grudzień 2009 Napisano 20 Grudzień 2009 zmartwie tych co się upierają że do oświetlenia pasów , orginalne szkła do tych lamp były matowo mleczne więc tłumiły światło
antykor-art Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Myślę, że to był sprzęt alarmowy na wypadek braku prądu, karbidówka, albo lampa naftowa w niektórych przypadkach może być niebezpieczna, nafta się rozleje, a karbid po jakimś czasie wietrzeje i nie nadaje się do użytku, poza tym brzydko pachnie, a szczelne jego zamknięcie ryzykowne.
atlantic Napisano 20 Grudzień 2009 Autor Napisano 20 Grudzień 2009 Zgadza się. W tej lampie zamontowane są dwie zastępcze szybki. Stłuczone oryginalne były matowe mleczne.
zaraz Napisano 20 Grudzień 2009 Napisano 20 Grudzień 2009 Witam.Tu jest adres z lampami. http://www.armeemuseum.ch/fileadmin/PDF-Files/Dokumentationen/Lampenkatalog_03-08.pdf Ale takiej niestety niema.
atlantic Napisano 20 Grudzień 2009 Autor Napisano 20 Grudzień 2009 dzięki zaraz za ten link, bardzo ciekawy dokument, będę przeglądał w wolnej chwili. Wertowałem w ostatnim czasie dużo niemieckich zdjęć i też takiej lampy nie widziałem, chociaż tylko na znajomym portalu aukcyjnym są ze trzy. POZDRAWIAM
samach1971 Napisano 13 Październik 2011 Napisano 13 Październik 2011 http://www.ww2f.com/collections/21324-showing-my-small-ww2-collection-6.html tutaj jest takowa lampa, ma też widoczną pieczątkę sugerującą sugerującą zastosowanie w poczcie
atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 Witam odkrywcy! chciałem się dowiedzieć coś o tej lampie. Dlaczego i po co w luftwaffe lampy na swiecę? czy to wogóle jest oryginał czy jakiś żart. POZDRAWIAM
samach1971 Napisano 13 Październik 2011 Napisano 13 Październik 2011 sugerującą zastosowanie na poczcie, sorki za przejęzyczenie
atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 i jeszcze jedna sygnatura z tej lampy, zapewne rocznik i producent, ktoś coś wie na jego temat?
zaraz Napisano 19 Grudzień 2009 Napisano 19 Grudzień 2009 Witam.Upierałbym się za oświetleniem pasów.Analizowałem wszystkie za i przeciw. Lekka - zakładając prowizoryczne lotnisko polowe przywożono sprzęt samolotem . Haki- ekipa rozstawiająca lampy musiała je jakoś nieść,zwłaszcza że tych lamp musiało być dużo. Swiece- Gdyby samolot wjechał na takie lampy a byłaby w nich nafta = pożar.Słaba widoczność- podwójny rząd takich lamp pilot widział z daleka.Pod adresem http://www.krosno24.pl/informacje.php3?id=1795 można zobaczyć zdjęcia i przeczytać Jak pasjonaci lotnictwa poradzili sobie z ciemnością? Na lotnisku ustawiono prowizoryczne oświetlenie – pas z lampionów służył pilotom do orientacji gdzie mają lądować". Gdyby były do oświetlania ziemianek to nie miałyby sygnatur luftwaffe.
Luftlander Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Jak najbardziej oryginalna lampa Luftwaffe a do czego były używane? Trudno powiedzieć.
atlantic Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 właśnie może ktoś będzie wiedział. Dzięki za szybką odpowiedz Luftlander.
atlantic Napisano 17 Grudzień 2009 Autor Napisano 17 Grudzień 2009 no chyba ta najbardziej oczywista wersja jest najtrafniejsza. Gdyby ktoś miał wyżej wymienione fotografie niech da znać. POZDRAWIAM
zaraz Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Witam. Może do wyznaczania lądowiska w nocy.Pozdr.
abcd Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 Wyobraż sobie sytuację ,alarm przeciwlotniczy,prąd wyłączyli,koszary Lw toną w ciemności,i jak tu bez takiej lampki trafić do latryny.
atlantic Napisano 17 Grudzień 2009 Autor Napisano 17 Grudzień 2009 zanim odpaliłbym ją mógłbym sie pos.... użył bym latarki. Poza tym jak alarm to chyba lepiej nie używać światła, no chyba że chce się być żywą tarczą.
Arctic Napisano 19 Grudzień 2009 Napisano 19 Grudzień 2009 Mała masa to przy oświetlaniu pasa raczej wada. Podmuch ze śmigieł samolotu zdmuchnąłby je i po każdym starcie lub lądowaniu trzeba ustawiać pas na nowo - bezsens. Albo ma jakiś rodzaj palika do wbijania lub miejsce na taki palik i wtedy to możliwe że służyła do oświetlenia pasa. Jeśli ma tylko widoczny hak to raczej jest to lampa ogólnego przeznaczenia.
Kobieras39 Napisano 20 Grudzień 2009 Napisano 20 Grudzień 2009 RPS chyba nie sprawdzałeś działania i światła takiej lampy w orginale a ja tak i zapewniam cię że nie jest dobrze widoczne światło z daleka
RPS Napisano 20 Grudzień 2009 Napisano 20 Grudzień 2009 Matowe szkło zapewnia jednakową widoczność światła lampy pod każdym kątem. Płomień wysokiej świecy byłby niewidoczny z góry, również z boku mały płomień zniknie" za rogiem lampy ....
Pytanie
atlantic
Witam odkrywcy! chciałem się dowiedzieć coś o tej lampie. Dlaczego i po co w luftwaffe lampy na swiecę? czy to wogóle jest oryginał czy jakiś żart. POZDRAWIAM
29 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.