Thomson. Napisano 15 Grudzień 2009 Autor Napisano 15 Grudzień 2009 Hej. Macie moze jakieś sprawdzone metody na pozbycie się kreta z ogródka? Dodam, ze poluje na niego juz 3 miesiąc. Żadne pułapki, ani odstraszacze nie działają. Próbowałem go potraktować nawet prądem 230V, ale kret dalej ryje mi kopce w trawniku.Czekam na pomoc.Pozdro
płetwal Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 najlepiej to by było przed założeniem trawnika siatkę połozyć a teraz sprubuj rozkopać kredowisko i śledzia w dziure wepchnąć i zasypać i tak w kazdy kopczyk u kolegi zadziałało śledz zwykły solony z wiadra
czarnykot Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Słoik należy umieścić tak, by zapadka łączyła się z korytarzem kreciora :) tak złapałem swojego natręta i wywiozłem na łąkę
wojtek1234321 Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 http://www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=pu%C5%82apka+na+kreta&lr=&aq=3&oq=pu%C5%82ap
Thomson. Napisano 15 Grudzień 2009 Autor Napisano 15 Grudzień 2009 Wszelkiego rodzaju pułapki nie działaja. Zasypuje albo omija.
Teges Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Dziadek to z kretami walczył w ten sposób: dużo czasu miał, więc siedział w ogródku. Jak widział, że robi się kopiec, ew. ziemia się wzrusza, to wbijał z całej siły szpadel. Później wystarczyło go jeszcze lekko otrzeć, kret w starciu z ostrzem miał małe szanse.
carabus Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 psia lub kocia sierść wepchnięta do korytarza, świeca dymna- też działa, można w sklepach kupić również trutki - ale pamiętaj jeśli nie wyizolujesz terenu to pozbycie się jednego nic nie da - natura nie znosi pustki
--T-- Salamander Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 A ja zaproponuję ci taki sprawdzony przeze mnie sposób :)1) W pobliżu kopca kreta szukasz korytarza przelotowego (szpikulcem).2) Przez ten korytarz kopiesz dół o głębokości +/- 50 cm tak żeby korytarz szedł mniej więcej przez jego środek.3) Dwa wyloty korytarza podkopujesz delikatnie tj na zdjęciu by dźwięk lepiej się roznosił.4) Na dnie dołu kładziesz cegłę/kamień/coś twardego a na tym miskę.(tak by była poniżej korytarza)5) Do miski wkładasz radio (najlepiej podłączone do zasilacza bo baterie długo nie pociągną),do anteny przymocowujesz drut (jako jej przedłużenie dla lepszego odbioru) i drut wyciągasz na zewnątrz dołu.6) Całość zakrywasz drugą miską tak by zakryła dół.Mam nadzieję że rysunek jest dość czytelny.Zapuszczasz prąd ustawiasz stację i czekasz.U mnie po dwóch tygodniach kret się wk.... i poszedł sobie :)Jak mi to kolega mówił to też myślałem że ma nierówno pod sufitem :)Pozdrawiam Salamander
woytas Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Slyszalem pozytywne opinie o sposobie kolegi Salamandrer :)Moj sasiad na ogrodkach dzialkowych podpiol wydech z komarka do dziury od kreta i odpalil wehikul na bardzo olejowej" mieszance - efekt? Polowa dzialek zasmolona dymem - kreci korytaz obejmowal jak MRU 32 kilometry korytazy :)
panadam12 Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 wbij kilka stalowych prętów i nałóż na nie butelki plastikowe 1,5 litra dnem do góry,po tygodniu bedziesz miał spokój,podobno to działa,tak mówią w mojej okolicy:)pozdrawiam
Thomson. Napisano 15 Grudzień 2009 Autor Napisano 15 Grudzień 2009 Ok dzięki wyproboje sposob kolegi Salamander.Pozdro
woytas Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Do butelek sie krety przyzwyczajaja. A wygladaja na tych drutach wiesniacko - ale to kwestia gusty
--T-- Salamander Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Aha jeszcze jedno: jak już zrobisz to wszystko co wcześniej napisałem, to przez jakiś czas nie rozwalaj tych kopców które wykopał bo pod nimi są korytarze którymi dźwięk rozchodzi się po całym kretowisku. Pozdrawiam
woytas Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 i polecam radio z Torunia... Tam duzo gadaja.
woytas Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Ich hatt' einen Kameraden - ziemny" klimat :>
--T-- Salamander Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 A zamiast miski użyć hełmu ss będzie + 50 do strachu :)
piotr777 Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 Ja tam bym się spróbował z nim dogadać i w teren bym go zabierał.
sudajew Napisano 15 Grudzień 2009 Napisano 15 Grudzień 2009 mój dziadek w tym roku z 5/6 kretów odesłał szpadlem na wieczne ryjowisko, tylko jednego mi się udało uratować, tyle ze umowa była taka ale do lasu k... z nim!"a tak na marginesie to całkiem miłe w dotyku zwierzątkopzdr.
mihura Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Radio pod ziemią jak opisał kol. salamander to najlepszy, bezkrwawy sposób na bozbycie się kreta.pzdr.
mihura Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Tylko nie nastaw przypadkiem na rodio M.Bo mogą wszystkie z okolicy się sprowadzić;)pzdr.
szczurek_1979 Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 ja też miałem problem z kretem, teraz mam z owczarkiem sąsiada ale to już inna para kalszy ;-)...a wracając do kreta...jak masz trochę czasu to weź sobie kolego takie wiadro budowlane czarne (ostatnio w mrówce PSB widziałem za 9zł) zaczaj się na krecika i jak zacznie kopać i wyłazić na górę to nad kopcem postaw to wiaderko dnem do góry. Kret wyłazi na wierzch łapiesz kreta i go eliminujesz a w jaki sposób to już Twój problem ;-))stosowałem też jeszcze sposób podobny do podawanych powyżej...wbijałem pręt zelazny z drutu 6mm w ziemię , z puszki po piwie robiłem taki wiatraczek, nasadzałem to to na ten drut i jak powiewał wiaterek to to jarmoliło. Ja ustawiłem tego z dziesięć szt. i przez jakieś 2 lata miałem spokój z kopcami ale krety w końcu przyzwyczaiły się do tego hałasu i dalej kopały to je wyłapałem za pomocą takiego właśnie wiadra jak pisałem powyżej...powodzenia...
wojtek2508 Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 Witam.Ja proponuje karbid wsadzic do korytarza.Można na Alegro kupić litrowe puszki.Żona stosuje i skutkuje
mihura Napisano 16 Grudzień 2009 Napisano 16 Grudzień 2009 No i jeszcze dodaj wody i nic żonie nie mów.Wtedy dopiero poskutkuje.pzdr.Karbid i krety to dośc ciekawe?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.