Skocz do zawartości
  • 0

sygnet ?


andrzej.pts

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
to nie tak jak myślicie, sygnet wystawiłem tydzień temu.
po prostu byłem ciekaw czy ktoś wie coś więcej o nim, nikogo nie chciałem oszukać ani wykorzystać czyjejś wiedzy do jakiś tam celów. sygnet jest oryginalny i tak jak pisałem sam go znalazłem.
zwykła ciekawość nic więcej.
Napisano
andrzeju - było wielu przed tobą i pewnie wielu będzie po tobie...
żadnych konsekwencji z tego tytułu nie ma, chociaż niektórzy by chcieli.

następnym razem pamiętaj - jeżeli coś identyfikujesz, i chcesz to później sprzedać, napisz i nikt nie będzie się wkurzał, ani nie będzie miał żalu

-pozdro-


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 18:32 15-12-2009
Napisano
google tłumacz jest paskudny, ale może coś w temacie wyjaśni

http://www.google.pl/search?q=eusa+nco+academy&hl=pl&lr=&tbs=clir:1,clirtl:en,clirt:en+EUSA+NCO+academy&ei=PbgmS5m1EYnmnAPE1fnOBw&sa=X&oi=clir_tip&ct=search_link&resnum=11&ved=0CDoQ_wEwCg

-pozdro-
Napisano
napisane na sygnecie - jakaś uczelnia zapewne do absolwenta tejże Akademii - osoby kótra skończyła ją z wyróżnieniem - zapewne prymus dostawał złoty
Napisano
a dlaczego nie ?
mało to amerykańskich guzików w naszej ziemi ? co prawda z okresu wojennego, ale...
może w jakiś pokręcony sposób zawędrował w Twoje okolice ?

z tego co wyczytałem, faktycznie wiąże się to z okresem powojennym, lata 50
Napisano
Pewnie, że mógł zawędrować Twoje okolice.
Mógł go jakiś szkop ściągnąć z palca poległego żołnierza amerykańskiego np w Normandii a potem trafił w twoje okolice.
I to jest właśnie fajne, że losy przedmiotów mogą być przeróżne.
Fajne znalezisko pozdrawiam.
Napisano
Sygnet dla Podoficera (NCO-Non-commissioned officer) który ukończył kurs PLC (Primary Leadership Course).
Dostawał jeszcze dyplom...
http://expresscitations.com/Cert_NCO_academy_ARMY.htm
Napisano
EUSA: http://en.wikipedia.org/wiki/Eighth_United_States_Army
NCO ACADEMY: Szkoła Podoficerska
PLC: Policja(tego nie jeste w 100% pewien)

pozatym zwróc uwagę na azjatyckie symbole

Z tego co pamiętam to 8 armia zajmowała(zajmuje??) się szerokim szkoleniem Południowych Koreańczyków na wypadek wojny z Północą

ps. Ja też czasami znajduję cos czego nie powinno w danym miejscu być

pzdr
Napisano
Jest to nieoficjalny sygnet ktory sobie kupuje yankes albo koreanczyk po tym jak ukonczyli podstawowe szkolenie podoficerskie dzis zwane PRIMARY LEADERSHIP DEVELOPMENT COURSE (PLDC), a w latach 1975-85 zwane PRIMARY LEADERSHIP COURSE (PLC).
PLC, albo podstawowe szkolenie dowodcy, bylo zorganizowane dla zolnierzy z oddzialow frontowo-pomocniczych i pomocniczych (np. oddzialy inzynieryjne, lub transportowe).

W armi amerykanskiej sa ruzne szkoly i szkolenia podoficersie, i rozlokowane w wielu miejscach. EUSA, czyli 8-sma Armia Ladowa (Eighth United States Army - http://en.wikipedia.org/wiki/US_Eighth_Army) ma swoja szkole podoficerska oczywiscie w Koreii tam gdzie ta armia stacjonuje, i zwana Wightman Noncommissioned Officers Academy (http://ncoa.korea.army.mil/).

Tak ze mimo ze 8-sma Armia powstala w 1944 roku, to ten sygent jest z lat 70-siatych, bo wtedy szkolenie te nazywalo sie PLC. Jezeli ten sygnet jest srebry, to znaczy ze wojak ktory to zgubil byl biedny i na zloty go nie stac bylo:)

Pozdrawiam!
Napisano
Ale ten z ibeju jest inny, nie ma rodzaju szkolenia (PLC) i dodatkowo ma flage US i Koreii na herbie 8 armi, wiec jest nowszy.
Napisano

Co do szkolenia Koreanczykow, to w ramach wspolpracy armi koreanskiej (wojsko poborowe) z Armia amerykanska, koreanczycy wieku poborowym ktorzy mowia po angielsku moga wstapic do programu zwanego KATUSA i na czas swojego poporu sluza w jednostkach armi amerykanskiej stacjonujacych w Koreii.(http://en.wikipedia.org/wiki/KATUSA). Od calego 9/11 KATUSA jest nawet wiecej, poniewaz wszystkie mozliwe jednostki US Army sa wysylane na front, a dziury sie wypelnia Koreanczykami. Na zdjeciu zolnierz KATUSA i amerykanscy koledzy:)

Napisano
Po faktach, wydaje mi sie, ze trzeba dodac troche fikcji. Jak ten sygnet znalazl sie na naszej pra-slowianskiej ziemi? Wydaje mi sie ze to bylo tak.

Mimo ze armia amerykanskia oficjalnie wycofala swoje wojska z Republiki Podludniowego Vietnamu, to nadal nawet po upadku Saigonu w 1975 roku, odzialy takie jak Delta Force (http://www.imdb.com/media/rm1346018304/tt0090927) dzialaly na na terenie Vietnamu i Kambodzy, ratujac swoich uwiezionych kolegow (http://www.imdb.com/media/rm3998783744/tt0087727). Czyli mozna zalozyc, ze wczesna wiosna 1975 roku mlody Dzony z odzialu Delta Force, A-Team (http://www.imdb.com/media/rm1762893056/tt0084967 )ktory stacjonowal w Koreii (bo oficjalnie w Vietanmie juz go nie bylo), wlasnie ukonczyl Podstawowe Kurs Dowodczy (PLC) w Camp Jackson, zlokalizowany kolo wioski Uidzongbu (troche na polnoc od Dongduszon). Po oficalnym zakonczeniu poszedl do lokalnego PX-su gdzie jako pamiatke kupil sobie srebry (posrebrzany) sygnet upamietniajacy te wydarzenie, i oprocz sygentu kupil szesciopak piwa i pare swierszczykow wydajac polowe swojego zoldu. Bedac przy swoim baraku juz mial otwierac pierwsze piwo gdy z nikad pojawil sie sierzant Savidz i kazal mu sie natychmiast zglosic do hangaru Eksrej (X) gdzie juz czekala reszta odzialu i jakis cywil (http://www.imdb.com/media/rm3315456/tt0109444) ktory smierdzial jak SiAjEj (CIA). Potrzebowal 3 ludzi, dwoch snajperow i operatora radia, a samolot, stare DC-47 ze zgaszonymi swiatlami, juz grzal silniki na bocznym pasie startowym (http://www.imdb.com/media/rm2495388928/tt0099005 ). Dzony bez mrugniecia okiem wzial swoje M21, i przez nastepne 6 godzin przygladal sie swojemu nowemu swiecidelku. Niestety samolot nie dolecial do swojego blizej nie okreslonego punktu zrzutu. Tuz przed zmieszchiem prawy silnik zostal trafiony jednym strzalem ze strzelby starego rolnika Moi-Monka ktory nalezal do sil obronnych wioski oddalonej zaledwie 100 kilometrow od miasta Ho Ci Min. Brawurowe manewry pilota nie pomogly i cala zaloga rozbila sie na rozleglym polu ryzowym. Bohaterscy jankesi oszolomieni i nagle otoczeni przez lokalnych wiesniakow ze strzelbami i widlami nie stawiali oporu. Biedny Dzony nagle stal sie statystyka, czyli jednym z EmAjEjs (MIAs). Po dobrym mordobiciu, on i jego koledzy zostali oddani do lokalnego garnizonu, gdzie po wstenym przesluchaniu, zostali niezwlocznie przewiezieni do znanego nam hotelu - Hanoii Hilton (wiezienie Hoa Lo). Tam czekala Dzonego niespodzianka. Zamaist Vietanczykow pierwsze przesluchanie bylo prowadzone przez mlodeko KGB-iste, sowieta pierwszej klasy pracujacego w 2-gim odziale – Wladimira Wladmirowicza Putina. To on zabral ten sygent Dzonemu, ktory do tej pory jakims cudem nie zostal mu zabrany. Co sie stalo potem z Dzonym nie wiadomo, ale sygnet ten powendrowal z Putinem do Moskwy gdzie zostal przeniesiony po przesluchaniu amerykanow, bedaca czescia jego szkolenia w Oktana. Od tej pory dzielny karateka zawsze nosily ze soba ten sygent, bo mu przypominal zngnilych Jankesow. Tuz po ukonczeniu szkolenia w centrum Juriego Andropowa w Moskiwie Putni zostal przydzielony do jednostki infiltracyjnej stacjonujacej w Drezden. Tam w ramach swojej dzialanosci czesto “zagladal” do sasiadujacej Polski, kolebki anty-komunistycznego sentymetu i Solidarnosci. I wlasnie tam tuz przy granicy z DDR-em kiedy mial wlasnie przekraczac do Gorlicu (http://www.imdb.com/media/rm3459555072/tt0088286 ), w blizej nie wyjasnionych okolicznosciach (czytaj po dluzszej popijawie) sygent ten spadl mu z reki. Siedzial w ziemi do 2009 roku, kiedy to Odkrywca Andrzej wydlubal go z ziemi i wystawil na Aledrogo (jak ktos sie pyta to tez bym tak zrobil:).

Pozdrawiam!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie