Skocz do zawartości

Armand Dominator, Dominator 2


Rujewit

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 145
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
witam wszystkich. dodam swoje 3 grosze. 1. ze aku ,to może i ok.z tym ze nie dano tu wyboru kupującemu . z wielu wypowiedzi wnioskuję , że jedni wolą alkaliczne a inni aku. mi wniosek nasuwa się sam - jak nie chcesz aku to nie kupuj dominatora . 2. w jednym z ostatnich postów doczytałem sie ,że jest bardzo dobry na militarkę a na moniaki nie koniecznie ( wniosek z podanej statystyki ) W związku z tym zapytanie po co wydawać taką kasę skoro można nabyć Prospektora za wiele mniejsze pieniądze i efekt będzie ten sam. życzę owocnych łowów
Napisano
Witam.
Pomijając zalety i wady omawianego wykrywacza i z całym szacunkiem dla producenta pragnę się odnieść do zmiany zasilania na aku z ładowarką.
Moim zdaniem jest to ślepy zaułek i nie ma nic wspólnego z postępem technicznym a jest jedynie klasycznym przykładem pułapki rozwoju" , jest to postęp zły.
Postępem było by np zwiększenie czasu pracy na tradycyjnych bateriach do stu godzin i przy okazji poprawienie zasięgów.

Czy warto w pogoni za postępem i rozwojem technicznym wyposażyć miliardy latarek lub piloty w ładowarki?

pzdr.

b.
Napisano
Moim zdaniem łatwiej jest podłączyć wykrywacz pod ładowarkę, niż wymieniać ręcznie akumulatorki, które i tak trzeba wcześniej ładować. Jakoś w komórce nie wyobrażam sobie wymieniania akumulatorów, to czemu w wykrywaczu miałbym się męczyć. A latarka też się przydaje, zawsze i wszędzie.
Napisano
Banderas, nie mów, że Ci w wykrywaczu latarka nie jest potrzebna. Przypomnij sobie, jak mi opowiadałeś..., o kiełbasie dla psów... :)
Napisano
Tylko po co tyle pisaniny o postępie technicznym, skoro wiadomo, że prawdziwym powodem armandowskiej innowacji jest problem z obudową.
Wszak siermiężne, skręcane jakimiś mini sróbkami obudowy to odwieczna bolączka armandów.Gdyby producent dysponował jakąś fajną obudową z osobnym pudełkiem na baterie, to nie byłoby tematu akumulatorów.
Jako, że takowej nie ma na rynku a robienie własnej jest nieopłacalne, to jest jak jest.
Napisano
Skoro te akumulatory starczaja na kilkanascie godzin, to jaki jest problem? A nawet jesli komus to malo to zawsze mozna uzyc power bankow i na jedno wyjdzie. Natomiast baterie same w sobie to przezytek, a jak jeszcze wziac pod uwage roznice w czasie dzialania miedzy poszczegolnymi sztukami baterii....
Napisano
A moim zdaniem nie bo człowiek przed każdym wypadem będzie to doładowywał aby nie mieć stresu że się wyładuje mu podczas wykopków,trzeba by prowadzić statystykę ile się chodziło kiedy ładowało itp.Każde doładowywanie to cykl który skraca żywotność akumulatorków.Ja mam zawsze zapasowa baterie w kieszeni akurat mam sprzęt na 9v,akumulatory w budowane akurat w sprzętach do tego hobby to dla mnie złe rozwiązanie.
Napisano
lowca_opon nie zdaje sobie sprawy ,że są wyprawy 3 lub 5-io dniowe w teren z noclegami pod sosną z dala od cywilizacji i wtedy ładowarkę do drzewa chyba podłączysz.

Generalnie baterie dają wolność, a aku robią z ciebie więżnia gniazdek elektrycznych.

A co do wpisu,że baterie to przeżytek to nasuwa mi się porównanie,że nogi to przeżytek a przyszłość to samochody.

Nogi dają wolność a samochód w korku to twoje więzienie.
Napisano
Banderas, jest rok 2014, wpisz sobie w Allegro hasło: power bank. Policz, 22 strony produktów do ładowania pod namiotem :)
dino73, wykrywacz to nie kalendarzyk małżeński, nie trzeba liczyć cykli. W nocy ładujesz, w dzień chodzisz. Akumulatorki wg producenta starczają na 1000 ładowań czyli na 3 lata CODZIENNEJ pracy. Koszt samych akumulatorków to ok. 20 zł. Także wyluzuj z tym stresem :) Przy normalnym chodzeniu weekendowym na jednych akumulatorkach zdążysz się ożenić i jeszcze z synem pochodzić z wykrywaczem.
Napisano
Do mnie pomysł niewymiennych akumulatorków nie przemawia, ale przyznaję, że obiektywnie to rozwiązanie ma sporo zalet.
Sęk w tym ,że ta innowacja wymaga kolejnych zmian w całej konstrukcji wykrywacza, ao tym producent zapomniał.
Podstawą jest precyzyjny, wieopozycyjny wskaźnik naładowania akumulatorów, aby poszukiwacz w każdej chwili wiedział ile prądu mu zostało.Obecny dwupozycyjny test baterii 'dobre/złe' nie przekazuje praktycznie żadnej informacji i wykrywka może paść bez ostrzeżenia.A to bardzo niefajne wrażenie.
Napisano
Szaman - to nie jest wskaźnik - dobre złe, to jest niewyskalowany woltomierz na diodach świecących. Dobrze chyba wiesz, że nie ma doskonałych wskaźników naładowania akumulatora, bo wyskalowanie wskaźnika zależy od pojemności akumulatora. A pojemność akumulatora jest zmienna w dłuższym czasie. Pamiętaj, w dzień chodzisz, w nocy ładujesz i zastanawiasz się głównie czy deszcz będzie lał, a nie czy wskaźnik jest dokładny. Bo to jest wskaźnik, a nie miernik. A jutro może padać :)
Napisano
No i jeśli jest tak po bożemu, że faktycznie w nocy sobie ładuję a w dzień chodzę, to wszystko gra.
Ale gdy przyjdzie ochota na spontaniczne wykopki, bez uprzedniego planowania, to jest kicha.Bo nie dość, że czasu mało, to jeszcze nie wiem ile prądu w wykrywce.
Że o dokładny wskaźnik trudno, to wiem, bo mam minelaba i ten też właściwie nic nie pokazuje.Efekt taki, że zawsze czteropak baterii w kieszeni trzeba mieć.
Ale w telefonach nokii działa to bardzo ładnie i precyzyjnie- a zatem można.
Napisano
Spontaniczne wykopki? Najpierw nawyk ładowania PO każdych wykopkach? Ile prądu w wykrywaczu? Max! Bo w Dominatorach są specjalne akumulatorki z pomijalnym prądem samorozładowywania. Producent wykrywacza przemyślał wszelkie wątpliwości" uczestników for eksploracyjnych :) Po 12 miesiącach leżenia" akumulatorki zachowują 85% pojemności!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie