r80r Napisano 19 Kwiecień 2014 Napisano 19 Kwiecień 2014 Dominator 2 z bateriami czy bez zawsze jest nr.1
marrio Napisano 25 Kwiecień 2014 Napisano 25 Kwiecień 2014 witam wszystkich. dodam swoje 3 grosze. 1. ze aku ,to może i ok.z tym ze nie dano tu wyboru kupującemu . z wielu wypowiedzi wnioskuję , że jedni wolą alkaliczne a inni aku. mi wniosek nasuwa się sam - jak nie chcesz aku to nie kupuj dominatora . 2. w jednym z ostatnich postów doczytałem sie ,że jest bardzo dobry na militarkę a na moniaki nie koniecznie ( wniosek z podanej statystyki ) W związku z tym zapytanie po co wydawać taką kasę skoro można nabyć Prospektora za wiele mniejsze pieniądze i efekt będzie ten sam. życzę owocnych łowów
banderas Napisano 25 Kwiecień 2014 Napisano 25 Kwiecień 2014 Witam.Pomijając zalety i wady omawianego wykrywacza i z całym szacunkiem dla producenta pragnę się odnieść do zmiany zasilania na aku z ładowarką.Moim zdaniem jest to ślepy zaułek i nie ma nic wspólnego z postępem technicznym a jest jedynie klasycznym przykładem pułapki rozwoju" , jest to postęp zły.Postępem było by np zwiększenie czasu pracy na tradycyjnych bateriach do stu godzin i przy okazji poprawienie zasięgów.Czy warto w pogoni za postępem i rozwojem technicznym wyposażyć miliardy latarek lub piloty w ładowarki?pzdr.b.
Piotr.Poszukiwacz Napisano 25 Kwiecień 2014 Napisano 25 Kwiecień 2014 Moim zdaniem łatwiej jest podłączyć wykrywacz pod ładowarkę, niż wymieniać ręcznie akumulatorki, które i tak trzeba wcześniej ładować. Jakoś w komórce nie wyobrażam sobie wymieniania akumulatorów, to czemu w wykrywaczu miałbym się męczyć. A latarka też się przydaje, zawsze i wszędzie.
armand Napisano 25 Kwiecień 2014 Napisano 25 Kwiecień 2014 Banderas, nie mów, że Ci w wykrywaczu latarka nie jest potrzebna. Przypomnij sobie, jak mi opowiadałeś..., o kiełbasie dla psów... :)
sza.man Napisano 27 Kwiecień 2014 Napisano 27 Kwiecień 2014 Tylko po co tyle pisaniny o postępie technicznym, skoro wiadomo, że prawdziwym powodem armandowskiej innowacji jest problem z obudową.Wszak siermiężne, skręcane jakimiś mini sróbkami obudowy to odwieczna bolączka armandów.Gdyby producent dysponował jakąś fajną obudową z osobnym pudełkiem na baterie, to nie byłoby tematu akumulatorów.Jako, że takowej nie ma na rynku a robienie własnej jest nieopłacalne, to jest jak jest.
Piotr.Poszukiwacz Napisano 27 Kwiecień 2014 Napisano 27 Kwiecień 2014 W każdym razie wbudowane zasilanie to nowoczesne i przyszłościowe rozwiązanie.
lowca_op Napisano 27 Kwiecień 2014 Napisano 27 Kwiecień 2014 Skoro te akumulatory starczaja na kilkanascie godzin, to jaki jest problem? A nawet jesli komus to malo to zawsze mozna uzyc power bankow i na jedno wyjdzie. Natomiast baterie same w sobie to przezytek, a jak jeszcze wziac pod uwage roznice w czasie dzialania miedzy poszczegolnymi sztukami baterii....
dino73 Napisano 28 Kwiecień 2014 Napisano 28 Kwiecień 2014 A moim zdaniem nie bo człowiek przed każdym wypadem będzie to doładowywał aby nie mieć stresu że się wyładuje mu podczas wykopków,trzeba by prowadzić statystykę ile się chodziło kiedy ładowało itp.Każde doładowywanie to cykl który skraca żywotność akumulatorków.Ja mam zawsze zapasowa baterie w kieszeni akurat mam sprzęt na 9v,akumulatory w budowane akurat w sprzętach do tego hobby to dla mnie złe rozwiązanie.
banderas Napisano 28 Kwiecień 2014 Napisano 28 Kwiecień 2014 lowca_opon nie zdaje sobie sprawy ,że są wyprawy 3 lub 5-io dniowe w teren z noclegami pod sosną z dala od cywilizacji i wtedy ładowarkę do drzewa chyba podłączysz.Generalnie baterie dają wolność, a aku robią z ciebie więżnia gniazdek elektrycznych.A co do wpisu,że baterie to przeżytek to nasuwa mi się porównanie,że nogi to przeżytek a przyszłość to samochody.Nogi dają wolność a samochód w korku to twoje więzienie.
banderas Napisano 28 Kwiecień 2014 Napisano 28 Kwiecień 2014 SorryMiało być : lowca_ op. ON nie zdaje sobie sprawy .... itd.
armand Napisano 28 Kwiecień 2014 Napisano 28 Kwiecień 2014 Banderas, jest rok 2014, wpisz sobie w Allegro hasło: power bank. Policz, 22 strony produktów do ładowania pod namiotem :)dino73, wykrywacz to nie kalendarzyk małżeński, nie trzeba liczyć cykli. W nocy ładujesz, w dzień chodzisz. Akumulatorki wg producenta starczają na 1000 ładowań czyli na 3 lata CODZIENNEJ pracy. Koszt samych akumulatorków to ok. 20 zł. Także wyluzuj z tym stresem :) Przy normalnym chodzeniu weekendowym na jednych akumulatorkach zdążysz się ożenić i jeszcze z synem pochodzić z wykrywaczem.
banderas Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 Chyba za dużo siedzę w lesie bo do tej pory nie wiedziałem o istnieniu power bank.Świetny patent,a to chyba zmieni moje podejście do aku.
dino73 Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 Armand mam już 20 letni staż małżeński,a syn już dorosły niestety chodzenie z wykrywaczem go nie interesuje.
sza.man Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 Do mnie pomysł niewymiennych akumulatorków nie przemawia, ale przyznaję, że obiektywnie to rozwiązanie ma sporo zalet.Sęk w tym ,że ta innowacja wymaga kolejnych zmian w całej konstrukcji wykrywacza, ao tym producent zapomniał.Podstawą jest precyzyjny, wieopozycyjny wskaźnik naładowania akumulatorów, aby poszukiwacz w każdej chwili wiedział ile prądu mu zostało.Obecny dwupozycyjny test baterii 'dobre/złe' nie przekazuje praktycznie żadnej informacji i wykrywka może paść bez ostrzeżenia.A to bardzo niefajne wrażenie.
armand Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 Szaman - to nie jest wskaźnik - dobre złe, to jest niewyskalowany woltomierz na diodach świecących. Dobrze chyba wiesz, że nie ma doskonałych wskaźników naładowania akumulatora, bo wyskalowanie wskaźnika zależy od pojemności akumulatora. A pojemność akumulatora jest zmienna w dłuższym czasie. Pamiętaj, w dzień chodzisz, w nocy ładujesz i zastanawiasz się głównie czy deszcz będzie lał, a nie czy wskaźnik jest dokładny. Bo to jest wskaźnik, a nie miernik. A jutro może padać :)
sza.man Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 No i jeśli jest tak po bożemu, że faktycznie w nocy sobie ładuję a w dzień chodzę, to wszystko gra.Ale gdy przyjdzie ochota na spontaniczne wykopki, bez uprzedniego planowania, to jest kicha.Bo nie dość, że czasu mało, to jeszcze nie wiem ile prądu w wykrywce.Że o dokładny wskaźnik trudno, to wiem, bo mam minelaba i ten też właściwie nic nie pokazuje.Efekt taki, że zawsze czteropak baterii w kieszeni trzeba mieć.Ale w telefonach nokii działa to bardzo ładnie i precyzyjnie- a zatem można.
armand Napisano 30 Kwiecień 2014 Napisano 30 Kwiecień 2014 Spontaniczne wykopki? Najpierw nawyk ładowania PO każdych wykopkach? Ile prądu w wykrywaczu? Max! Bo w Dominatorach są specjalne akumulatorki z pomijalnym prądem samorozładowywania. Producent wykrywacza przemyślał wszelkie wątpliwości" uczestników for eksploracyjnych :) Po 12 miesiącach leżenia" akumulatorki zachowują 85% pojemności!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.