arci Napisano 25 Październik 2009 Autor Share Napisano 25 Październik 2009 Polacy często stawali do walki o wolność. I przegrywali. Może dlatego, iż nigdy nie potrafiliśmy działać według rozsądnego planu?Nie da się zaprzeczyć, że większość powstań Polacy wywoływali w najmniej dogodnych dla siebie samych momentach. I to stwierdzenie nie jest bynajmniej dowodem myślenia ahistorycznego – świadectwa z przeszłości świadczą często o posiadaniu przez organizatorów powstań przekonania o swej ciężkiej sytuacji.Najbardziej jaskrawym przykładem jest, rzecz jasna, Powstanie Warszawskie. Znaczna część polskich polityków i wojskowych wiedziała, że nie mają żadnych szans. Mimo to zdecydowali się na walkę.http://www.pardon.pl/artykul/9938/polacy_narod_naiwniakow_czy_bohaterow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greg1 Napisano 25 Październik 2009 Share Napisano 25 Październik 2009 Były także wygrane powstania, z tego dwa w Wielkopolsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elpasys Napisano 25 Październik 2009 Share Napisano 25 Październik 2009 ....większość powstań Polacy wywoływali w najmniej dogodnych dla siebie samych momentach...."Może dlatego, że bardziej dogodnych momentów było tak mało, lub nie było wcale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mozets Napisano 26 Październik 2009 Share Napisano 26 Październik 2009 Nawet najbardziej zapchlony i parszywy pies - jeśli zaatakuje go silniejszy - broni się i gryzie.Gdyby postąpił inaczej- zaprzeczyłby swojemu gatunkowi. Choć ma niby niewielkie szanse. Któż więc odmawia prawa do obrony Polsce - narodowi dumnemu, odważnemu, bitnemu - który w 1000-letniej historii bywał potężnym i silnym krajem, ( gdy miał wielkich przywódców i trzymał się razem). Dzięki tym cechom nadal istnieje - choć logicznie - powinien dawno zniknąć z mapy Europy. W 1920 roku - również nasze szanse były niemal zerowe. I śmiertelne zagrożenie zamieniło się w zwycięstwo. Historia to ciąg upadków i wzlotów. Każdy kraj je posiada. Oczywiście opór Polaków jest nie na rękę wielu amatorom naszego terytorium. Woleliby , żebyśmy byli uległym kundelkiem - który natychmiast przewraca się na plecy - odsłaniając brzuch , gdy tylko usłyszy warknięcie. Ale tak nigdy nie będzie - pomimo zmasowanego ogłupiania młodych obywateli Kraju. Odbierania im zdrowego rozsądku i woli przetrwania jako narodu. Nie takie rzeczy prztrwaliśmy i przetrwamy - może nas zginąć wielu - ale zginie także wielu naszych wrogów. Oprócz kraju - na obczyźnie żyje jeszcze prawie 14 milionów przyznających się do polskości. Nieraz w historii dawali dowód - że nie zapominają swoich korzeni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.