Skocz do zawartości

Sprzęt dla rekonstruktorów


Duzy_kk

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio na ebayu znalazłem pewien sklep z tonami sprzętu do rekonstrukcji. Może ktoś jest zainteresowny to odsyłam do linku. Co prawda towar znajduje się w Singapurze więc pewnie w tym rejonie powstał. Nie znam sie zbytnio na sprzęcie prócz hełmów więc czekam na wasze opinie.

http://stores.shop.ebay.pl/Spearhead-Militaria__W0QQ_nkwZgermanQQ_armrsZ1QQ_fromZQQ_ipgZQQ_sasiZ1

Sorry za przydługawy link :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo rzeczy wartych uwagi, głównie do rekonstrukcji niemieckich formacji, odrobinę amerykańskiego i brytyjskiego umundurowania,ale opłaca się ściągać tylko większe pakiety, bo inaczej wysyłka okrutnie podroży te wyroby.
Osobiście rozczuliły mnie czapki ze sztucznego futerka-dobre na rekoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast wełniane mundury i nakrycia głowy jednak odradzam – może się coś w tym temacie zmieniło, ale przynajmniej do połowy tego roku (bo wtedy ostatni raz coś od nich zamawiałem) szyte były z bardzo cienkiego sukna, przez co brzydko układały się na sylwetce…

Wbrew moim obawom (bo na zdjęciach z aukcji to słabo wygląda) całkiem niezłe mają oficerskie czapki polowe starego wzoru („crusher’y”) – można się czepiać szczegółów, ale generalnie dają radę.

Pozdro
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiałem u nich już kilka rzeczy – ostatnie zamówienie realizowałem w połowie września b.r.
Sprawa nie jest skomplikowana – kupuje na Ebay wybramy towar, płacisz PayPal’em (teraz nie trzeba mieć do tego karty kredytowej, bo konto w tym serwisie możesz zasilać przelewem bankowym) i czekasz na przesyłkę – jak do tej pory nie byłem ciągany do UC z tytułu tych zamówień (może dlatego, że przesyłki jakie otrzymywałem były niezbyt duże objętościowo i wagowo).
Przesyłka dwóch oficerskich czapek polowych starego wzoru (czyli przedmiotów raczej lekkich) kosztowała niestety aż 32 USD.
Żadnej filii o ile wiem nigdzie bliżej naszego kraju nie mają.

Pozdro
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hindus pisze:
Wbrew moim obawom (bo na zdjęciach z aukcji to słabo wygląda) całkiem niezłe mają oficerskie czapki polowe starego wzoru („crusher’y”) – można się czepiać szczegółów, ale generalnie dają radę."
Generalnie nie nadają się do niczego! No chyba, że na dno szafy, bo moja tam zawędrowała! Gorszej nie widziałem! Nie ma fasonu, a daszek jest z tekturki obszyty skórą, a nie jak w oryginale cały ze skóry!!:-)
Jeżeli ktoś chce zakupić dobrą kopię crushera polecam jedynie Hero!

pozdrawiam!
Damian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie narzekam – owszem ma braki, o których Steffanos wspomniałeś, ale jak się nad nim dobrze popracowało to się robi „względny” i dlatego podtrzymuje opinię, że daje radę.
Na ostatniej imprezie naszej grupy mieliśmy te czapki ze sobą, więc jak ktoś jest zainteresowany to zdjęcia porównawcze są do wglądu wiadomo gdzie ;)

„…Jeżeli ktoś chce zakupić dobrą kopię crushera polecam jedynie Hero!...”
Nie tylko tam, bo również bardzo ładne crusher’y robi Yanik!

Pozdrawiam
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ten zakupiłem i bardzo go polecam , jak nie powiesz komuś , że to kopia to bardzo wątpię , że rozpozna :)

rozm fasunku jest 58, dzwonu 66

skórka miękka jak skórka z n...ka , jedyne co pasek pod brodą troszkę sztywny ale wyrobi się. Hełm trzyma idealnie kształty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hindu a myślisz że hełmiki panow z WH i ss były świetne i nienaruszone?!?! po ostrzale z 175tek nic nie było takie jak wcześniej i ranty to był najmniejszy problem żołnierzy w dołkach i okopach... blacha była jaka była aktualnie w fabryce i możesz gdybać jeszcze dekade i to będzie tylko AKADEMICKA DYSPUTA a co było i jak było robione pozostanie słodką tajemnicą:)))))
pozdro kaes:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Kaes - akurat warunki produkcji niemieckich hełmów w czasie IIWŚ zostały dokładnie zbadane (więc nie jest “słodką tajemnicą“), gdyż w niezmienionej postaci produkowano je również przez krótki czas po wojnie. Ograniczenia ekonomiczne wynikające z wojny totalnej, wcale nie oznaczały, że dzwony niemieckich hełmów tłoczono z jakiejkolwiek “...blachy jaka była aktualnie w fabryce...” - ale wyłącznie z takiej, która spełniała podstawowe, założone w procesie produkcji parametry (jednolite dla wszystkich zakładów wytwarzający hełmy na potrzeby Wehrmachtu). Między innymi z tego powodu na początku 1945 roku wstrzymano produkcję hełmów M42 - brak było surowców do produkcji blachy stalowej o wymaganych parametrach.
Miałem w rękach replikę z Dalekiego Wschodu, oraz kilka oryginalnych, dobrze zachowanych niemieckich hełmów M42 i dlatego wiem jakie są różnice w ich wykonaniu - w tym różnice w grubości blachy.

„...hindu a myślisz że hełmiki panow z WH i ss były świetne i nienaruszone?!?!...”
Owszem w sytuacji, gdy ci żołnierze otrzymywali fabrycznie nowe egzemplarze to takie one właśnie były - świetne i nienaruszone. I do takiej sytuacji odnoszę swoje uwagi dotyczące tej repliki z Dalekiego Wschodu. W końcu omawiamy przecież replikę hełmu M42, która imituje oryginalny, nowy hełm - a nie wyeksploatowany egzemplarz? Na tym produkcie „Mrówki”, ani w jego opisie nigdzie nie znalazłem informacji, że jest to wersja „vintage” ;)

Pozdro
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu powiem taką oto ciekawostkę.

Widziałem replikę m35 ze wschodu dalekiego :) i była ona zrobiona z dużo grubszej blachy niz oryginały :) Hełm ważył chyba tonę i ja osobiście czegos takie na głowie dłużej niż 15 min nie dał bym rady nosić.

Nie był to hełmik od mrówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie hełmy w swojej produkcji zmieniały się jakosciowo i cenowo. jak wszyscy o tym wiemy. Tak M35 który był drogi i pracochłonny był zupełnie inny od m42 w którym i skrócono proces produkcji czas i koszty. Malowanie było inne tańsza farba etc Wszystko po to żeby właśnie sprostać wymogom szybkiej produkcji wojennej.Ja osobiście wolę używać oryginałów. Bo dla mnie są w każdej sferze lepsze. lepsze wykończenia inne katy i wymiary daszków, często widuje się beznadziejne zagiecia blachy do wewnątrz. można wymieniac w nieskończonosć dla mnie oryginał to oryginał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie