Skocz do zawartości

SS - VT umundurowanie i wyposażenie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
wrześniowy epizod w przypadku grup ss jest niezwykle ciekawy i atrakcyjny rekonstrukcyjnie, stanowi wyzwanie dla poważnie podchodzącego do tematu rekonstruktora. Z tą zbieżnością z ekwipunkiem i umundurowaniem WH, byłbym ostrożny bo wbrew pozorom, było sporo róznic. Nasza grupa realizując projekt SS-VT długo i wnikliwie studiowała dostępną literaturę i efekt dało się zauważyć na dwóch imprezach. oczywiście, że skompletowanie wszystkiego to zadanie żmudne i długotrwałe, ale... np. koszulą mundurową dla ss tym czasie inaczej niż w armii była koszula w odcieniu brązu, z powodu konieczności nabywania kopii na Dalekim Wschodzie istnieje możliwość założenia pod bluzę mundurową koszulki gimnastycznej, co często ss-mani szczególnie podczas gorącej jesieni w 1939 roku czynili. Już we Francji był festiwal dowolności - apaszki, chustki cywilne etc. Mundur - noo tu już są schody, dwa typy bluz, obszywane plecionką czarno-srebrna lub nie, naramienniki starego lub nowego wzoru, ptki wzoru przedwojennego, furażerka innego typu niż armii (replika ciężka do zdobycia).
Akurat w przypadku żołnierza WH jest to sprawa dużo prostsza, bo wzór był jeden i basta.
No cóż... jesli zaś chodzi o pewną zasadę to... skoro organizator ustala regulmin mundurowy i zastrzega, że odstępstwa bedą wykluczać z imprezy, to powinien się tego trzymać. Na Bzurze oddział ss wystąpił jednolicie, chociaż złożyły się na niego dwie grupy, wcześniej się ze sobą nie kontaktujące, z reprezentacją wh było różnie...
Napisano
Dokladnie jeden element nazwijmy go (dziwny) moze zepsuć całą sylwetke wiec lepiej go poostawic w domu. Co zaś sie tyczy SS-VT bardzo ciekawym tematem jest uzbrojenie w duzej mierze produkcji czeskiej lub wręcz I wojenne co zas sie tyczy furazerek to oprócz azjatyckich producentów i znanego M44 chyba nasi rodzimi wytworcy tez sie zabieraja powoliza szycie to samo dotyczy bluz mundurowych.
Napisano

Fotka zapożyczona z linka kol.Darda. Duńczyk no nie rozbroiłeś mnie tym zdaniem : Na Bzurze oddział ss wystąpił jednolicie, chociaż złożyły się na niego dwie grupy, wcześniej się ze sobą nie kontaktujące, z reprezentacją wh było różnie..." - byłeś na niemieckim garnizonie ? Kurtki z obszytymi kołnierzami i bez nich ( okolorach nie wspomnę ż ) , spodnie to samo (4 rodzaje kolorów ). Z wyposażeniem też było różnie, z saperkami bez nich , o manierkach i menażkach nie będe pisal bo szkoda .To nazywasz jednolitym wystąpieniem? Do kolegów z SS nie mam nic świetnie się prezentowali i wykonali swoje zadanie na rekonstrukcji - ale nie ładnie mówić że jedni są cacy a drudzy beee .

Napisano
faktycznie, nie mowmy ze jedni sa fe a drudzy cacy, jednak trzeba zauwazyc ze w SS-Vt byly uzywane bluzy i z obszytymi kolnierzami i bez nich, z obszytymi bajorkiem patkami, z jednym i drugim albo z niczym, gdyz SS-Vt bazowalo w duzej mierze na sprzecie przestarzalym (MG 08/15). A co do Bzury, oddzialy LAH jako najbardziej elitarne z SS mialy byc traktowane jak wojsko, dlatego nektorzy dostali bluzy M36 dla wehramchtu a niektorzy M36 dla SS-VT.
Pozdrawiam
Napisano
no cóż kolego stwp, napisałem, że w oddziałach ss funkcjonowały rózne modele bluz, z kilkoma sposobami obszyc, wszystkie te efekty były zamierzone, poparte oryginalnymi zdjeciami, odwrotnie niż w Wehrmachcie gdzie mozliwości odstępstw nie było. to, że byli koledzy, którzy nie zastosowali się do zacytowanego na tym forum regulaminu to jedna rzecz, a czy było to bee to absolutnie nic takiego nie powiedziałem. kolejna sprawa odcień materiału sukiennego - było ich przez cały okres wojny kilka, niektóre bardzo się od siebie rózniące.
Na koniec, tak byłem w garnizonie niemieckim, razem z moimi kolegami przygotowywalismy się do tej roli przynajmniej od roku
Nie jest moją rolą nikogo oceniac, organizator napisał w regulaminie, że oddziały ss mają byc umundurowane i wyposażone według odrębnych przepisów - według zasad obowiązujących w tym okresie historycznym dla ss, tak też sięstało. tymczasem sam byłem świadkiem jak odpowiedzialni za Wh zastanawiali się nad nie do konca wyposażonym rekonstruktorem po czym machnęli reką. Tyle, oni byli odpowiedzialni więc ich decyzja, mnie nic do tego, opisałem tylko co widziałem. moja wypowiedź miała byc kolorytem w dyskusji nt. umundurowania WH w początkowym okresie wojny, pokazująca, że w ss obowiązywały rózne wersje, wzory i najczęsciej w obrębie jednego pododdziału żaden żołnierz nie wyglądał tak samo. Finito!


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 17:54 22-09-2009
Napisano
Żle mnie zrozumiałeś ja nie piszę że ktoś na Bzurze z formacji SS miał niewłaściwy mundur ,tylko że nie było to jednolite umundurowanie o którym piszesz w poście powyżej .Chyba ze słowo jednolicie" chciałeś użyć w jakimś innym kontekście .Ja to odebrałem jak jednakowo - podobnie . Cześć .
Napisano
ok. nie ma sprawy, pozdrawiam serdecznie, rzeczywiście jednolicie w rozumieniu przepisów ubiorczych ss to coś innego, ale to już zupełnie inna historia, jako akcent humorystyczny dodam tylko, że mój znajomy po obejrzeniu albumu o nakryciach głowy w ss stwierdził, że jedyne czego nie noszono w ss to pióropusze indiańskie i czapki luftwaffe
Napisano
Dzięki za wyjaśnienie . Zajmuję się modelarstwem , ostatnio chciałem zrobić kilka figurek żołnierzy niemieckich z okresu II wojny i zainteresowało mnie bardzo oporządzenie i wyposażenie a w zasadzie jego mnogośc . Cześc
Napisano
Chodzi o czywiście o temat SS ;).Byłem też na Bzurze (jako WH) i sam sie zastanawiałem nad tymi obszyciami kołnierza u kolegów z formacji SS - teraz wszystko jasne . Pozdrawiam Duńczyk .
Napisano
Służę uprzejmościowo, w razie pytań jeśli tylko bedę mógł pomóc zapraszam. nie wiem czy koledzy zajmujący się WH też tak mają, ale w przypadku rekonstrukcji ss jak się człowiekowi wydaje, że rozgryzł zagadnienie i wie już wszystko to pojawia się zdjęcie burzące cały porządek i... nadal wiesz, że nic nie wiesz.
Czarno-srebrna plecionka była reliktem po wczesnych mundurach ss, najpierw czarnych, a później w kolorze erdgrau i jak pokazują zdjęcia bluza określana w historiografii jako M37 (taka najbardziej typowa dla ss) występuje z obszytym kołnierzem lub bez, do tego mogły byc w ten sposób obszyte jeszcze patki i na dodatek naramienniki. to niejako ormalnośc", ale... są też zdjęcia, że w ten sposób obszyte są kołnierze bluz wzoru M36 i jak to wytłumaczyc? no cóż pewnie taką plecionkę można sobie było nabyc w kantynie i jeśli sierżant szef go nie pogonił to się chłopak w ten sposób polansował" jakto się dziś określa.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 10:51 23-09-2009
Napisano
i full wypas - plecionka oraz tressa podoficerska"

No tak, tylko się właśnie zastanawiam czy to raczej nie jest SS-TV a nie SS-VT, biorąc pod uwagę obszycie najprawdopodobniej z Dachau ;)
Napisano
tak to akurat podoficer z załogi obozu koncentracyjnego, ale w owym czasie mundurowo zołnierze VT oraz personel obozowy niczym się nie odróżniał, wręcz żołnierze dywizji TK przez pewien czas swojej służby zobowiązani byli nadzorowania obozów (vide wspomnienia H. Brunnegera)
Napisano
http://lostbattalions.com/german33-45/ss/sswool/SSM37EMJkt.html

Jeszcze rok temu cena byla $350 niestety Ed mowil ze robia je tylko na specjalne zamuwienia teraz wiec cena no troszke szokujaca. Ale fajna fotka przynajmniej.

A ty wersja M39:

http://lostbattalions.com/german33-45/ss/sswool/SSM39EMJkt.html

I spodnie M36 koloru steingrau:

http://lostbattalions.com/german33-45/heer/heerwool/M36Trousers.html
Napisano
Na podstawie zdjęc z epoki można pokusic się o stwierdzenie, że częściej spodnie w ss były w kolorze i odcieniu bluzy, czyli raczej feldgrau.
Napisano
Z ksiazek Mollo i Beavera wynika ze spodnie koloru feldgrau dopiero byly uzywane przez SS i Heer przed atakiem na Francje w 1940r. Z fotografii tez trudno sie cokolwiek dowiedziedz iz sa czarno biale, choc jakis odcien powienien byc. Wydaje mi sie ze najlepiej zostac przy stwierdzieniach dwoch najlepiej sie znajacych imion jesli chodzi o umundurowanie niemieckie, szczegolnie Waffen-SS.
Napisano
Szanowny kolego farby też jestem zdania, że najlepiej opierac się w pewnych działaniach i wnioskach na tych, którzy w temacie zęby zjedli", a więc cytując absolutnego klasyka Michaela D. Beavera z jego Uniforms of the Waffen SS":
W maju 1936 zapadła decyzja o zamianie mundurów w kolorze erdgrau na sorty w kolorze feldgrau. Ten model (1936)krojem miał byc identyczny z poprzednim, tyle, że z sukna w kolorze feldgrau (sic!)(Tu autor daje odnośnik, że mundur ten w literaturze nazwany został wzorem 37, gdyż wszedł do użycia praktycznie właśnie w tym roku, stąd my dziś posługujemy się ta nomenklaturą - M37). cytat pochodzi ze strony 125.
Na następnej stronie Beaver pisze: ...Podczas inwazji na Polskę we wrześniu 1939 roku oddziały SSVT były w większości wyekwipowane w nowy mundur (M37)..."
Zatem opierając się na tym autorze oddział ss wystawiony przez naszą grupę nosił cały mundur w jednolitym kolorze.

Jeszcze jeden cytat z pracy mgr Łukasza Gładysiaka, który opierając się na: Ricardo Cardona German Army Uniforms:Heer 1935-1945" Madryt 2002 s. 122, napisał:
W połowie lat trzydziestych, wraz z feldbluse modell 1936, formacjom zbrojnym schutzstaffeln przekazano wzór szyty dla wojsko lądowych okreslanych czasem przez kolekcjonerów jako Kielhosen Modell 1937 w kolorze szarozielonym (feldgrau)lub rzadziej, stosowanym w szerokim zakresie przez armię regularną, ciemnoszarym (steingrau)"


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 09:37 27-09-2009
Napisano
To prawda, poza przytoczoną przez Duńczyka pracą p. Gładysiaka, także oryginalne zdjęcia mówią nam o używaniu przez oddziały dyspozycyjne SS spodni w kolorze bluzy mundurowej. Gdyby odcienie bluzy i spodni znacznie się różniły to byłoby to widać na fotografii

Zróżnicowanie w oddziałach SS-VT nie ograniczało się tylko do umundurowania, ciekawostką było wyposażenie, jakie żołnierze otrzymywali z kwatermistrzostwa: pierwszowojenne hełmy M16, pierwszowojenne menażki (długie), dodatkowo używano sprzętu paramilitarnego używanego normalnie np. w SA - manierek, chlebaków, pasów, klamer itp.

Ciekawa jest też kwestia uzbrojenia - nie zapominajmy, że przed wojną rosła rywalizacja między Armią i SS-VT - często zdarzało się, że oddziały dyspozycyjne otrzymywały uzbrojenie dopiero po wyekwipowaniu oddziałów Wehrmachtu lub musiały załatwić je a własną rękę". Wielu żołnierzy używało pierwszej wersji karabinu Mauser K98, broń maszynowa też pamiętała poprzednią wojnę, np. MG 08/15, MG 13. Po 1938r. używano także karabinów czeskich. Wielu żołnierzy zaopatrywało się prywatnie w pistolety Mauser C96. Podobnie wyglądała sprawa broni wsparcia - SS-VT w obliczu niechęci OKW musiało korzystać ze starych dział armijnych, ewentualnie zdobyczy z kampanii czeskiej. Bardzo ciekawą sytuację z kampanii francuskiej wspomina H. Brunnegger - żołnierze SS nie chcieli oddać zdobytych przez siebie dział, których domagało się dowództwo Wehrmachtu i dopiero po osobistej interwencji Himmlera, zdecydowano o pozostawieniu dział dywizji Totenkopf".

Temat umundurowania i wyposażenia SS-VT jest niezwykle ciekawy i prawdopodobnie nigdy nie dojdziemy w 100% jak to było".
Pozdrawiam
Napisano

Żeby nie było, że wciąż wałkujemy tylko teorię, chciałbym przedstawić kilka zdjęć GRH Wiking w roli żołnierzy SS-VT w roku 1939. Jak napisał wcześniej Duńczyk, przygotowywaliśmy się do tego projektu od roku - nie tylko mundurowo, ale i merytorycznie. Nasze sylwetki są w 100% oparte na dostępnym materiale fotograficznym dotyczącym oddziałów dyspozycyjnych SS, ponieważ chcemy prezentować się jak najbardziej realistycznie.

Na zdjęciach można zaobserwować wspomniane wcześniej dwa typy bluz mundurowych - armijną M36 z ciemnym kołnierzem i miechowymi kieszeniami oraz M37 z kołnierzem feldgrau i niewidocznymi dolnymi kieszeniami z ukośną klapką. Widoczna jest czarno-srebrna plecionka na kołnierzu dwóch bluz M37.
Na zdjęciach widać też, że spodnie są w kolorze bluzy mundurowej - podobnie jak na oryginalnych fotografiach.
Żołnierze używają standardowego wyposażenia armijnego:
- hełmy M35 z dwiema kalkami w wersji dla SS - runiczną i partyjną
- zwykłe oporządzenie - pas z klamrą, chlebak wz.31, menażka wz.31, manierka wz.31, puszka na maskę p/gaz wz.38, zelta, łopatka, bagnet, komplet ładownic
- wysokie buty z cholewami (saperki)
- broń to karabiny Mauser K98k u żołnierzy i MP28 u Spiessa
W przyszłości planujemy wprowadzenie do użytku improwizowanych elementów wyposażenia, o których mówiłem wcześniej.

W razie zaobserwowania nieścisłości, wszelka konstruktywna krytyka mile widziana :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie