marecki. Napisano 26 Wrzesień 2009 Autor Napisano 26 Wrzesień 2009 gdy ruszyła ofensywa styczniowa ( 1945 r ) wojska radzieckie posuwały się do 30 km dziennie mam pytanie czy jak zdobywali miasta to w bankach było złoto i waluty dewizowe ?
mihura Napisano 27 Wrzesień 2009 Napisano 27 Wrzesień 2009 Było,ale podobno wjechało ciężarówkami w góry:)pzdr.
marecki. Napisano 27 Wrzesień 2009 Autor Napisano 27 Wrzesień 2009 natarcia sowieckie na miasta były ze szturmu i poprzedzone nalotami lub ostrzałem altyleri polowej , więc wątpię by ktoś myslał wtedy o wywozie czegokolwiek z miasta a pozatym wydaje mi się że musiało być złoto w bankach bo na tych ziemiach były tysiące uciekinierów cywili co cofali się przed rosjanami
Czlowieksniegu Napisano 27 Wrzesień 2009 Napisano 27 Wrzesień 2009 Marek- zauważ, że część ( większa ?) zabytków, biżuterii, złota, srebra... była ewakuowana lub przygotowywana do takowej od 1943 roku. Tyle, że planowanie-wybór walorów"-przygotowanie skrytek ( sławna Lista Grundmana ) to jedno. Rzeczywiste wykonanie planów to drugie. Jednocześnie co innego instytucjonalne przygotowanie -bo o innym w przypadku skarbców bankowych raczej nie ma mowy, a co innego indywidualne decyzje, co zrobić z prywatnym majątkiem.Pamiętaj również, że ACz nie miała dojść do np Dolnego Śląska. A później, to umarł w butach :-)
darso Napisano 27 Wrzesień 2009 Napisano 27 Wrzesień 2009 Nie wiem czy to pomoże...?Niemcy w Warszawie mimo bliskiego frontu nie ewakuowali waluty i złota z banku przeniesione było one w inne miejsce i wraz z początkiem powstanie zdobyli je powstańcy. Nie pamiętam teraz szczegółów, chyba pisze o tym S.Podlewski w książce Wolność krzyżami się mierzy". Tak, że do ewakuacji walorów przed zbliżającym się frontem nie wszędzie się odbyła.
marecki. Napisano 27 Wrzesień 2009 Autor Napisano 27 Wrzesień 2009 dokładnie - nie wszędzie były przygotowywane takie wywózki a mało tego jeśli chodzi o tereny dolnego śląska to ofensywa posuwała się bardzo szybko a w wielu miasteczkach była ludnosc niemiecka cofająca sie z terenów co rosjanie zajeli jesienią i zimą 1944 r dla tych ludzi musiały byc w bankach jakieś środki płatnicze choćby dlatego że stracili wszystko a jeść potrzebowali jak wszyscy , pozatym sklepy i fabryki działały przykładem tego moze być Wałbrzych , gdzie mimo działań wojenych a potem kapitulacji nic się nie zmieniło , górnik szedł na szychte do kopalni , odlewnik do huty to i pewnie bankier udawał się do banku ( i nie z pustymi sejfami ) - ja tak myślę ....
7278s Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Najwięcej chowali ludzie prywatni tak zwane rodzinne pamiątki które teraz po lasach wykopują.A jeżeli chodzi o duże zbiory to do tych celów było wyznaczone wojsko niemieckie i TYLKO OSOBY ZAUFANE. Nie brakowało też sytuacji takich jak np.Czocha gdzie zabito nie których uczestników ekspedycji polegającej na ukrywaniu kosztowności.Dużą rolę miało też ukrywanie i maskowanie fabryk w których prowadzono badania.Dla SS MANÓW Nie tylko Złoto było cenne ale też takie wyniki badań.
marecki. Napisano 3 Listopad 2009 Autor Napisano 3 Listopad 2009 Nie brakowało też sytuacji takich jak np.Czocha gdzie zabito nie których uczestników ekspedycji polegającej na ukrywaniu kosztowności.Proszę możesz rozszerzyć ten temat
anton1984 Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Też mnie bardzo cikawi ta sytuacja z Czochą. Jakoś nigdy mi się nie obiło o uszy to co kolega pisze.Pozdrawiam
7278s Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Witam ! Na tematy Zamku Czocha trochę czytałem i moją uwagę przykuł właśnie ten fragment jak ciężarówki wjechały do sztolni i wysadzono zostało wejście razem z tymi co w nich byli.Front Armii Czerwonej już był blisko więc nie mogli sobie pozwolić aby ludzie czyli SS którzy o tym wiedzieli potem zdradzali miejsca ukryć.Takich sytuacji było dużo.Dla tych co nie lubią czytać przypomnę że tego lata był puszczany film tajemnice zamku czocha coś takiego ? I w jednym z ostatnich odcinków była taka sytuacją związana z ukryciem kosztowności.
mihura Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Proponuję zacząć od książek Lamparskiej.pzdr.
7278s Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Ja osobiście polecam książki P Lamparskiej Posiadam 4 bądź 5 Egzemplarzy i są tam bardzo fachowo opisane różnego rodzaju rzeczy.Od skarbów i zabytków po podziemia.
mihura Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 A sam zameczek można podziwiać w filmie Gdzie jest Generał"pzdr.ps.I do tego w nieprzetrzepanym stanie.
heniek1978 Napisano 7 Listopad 2009 Napisano 7 Listopad 2009 Witam muwicie czy zloto było w bankach pewnie było tak jak bursztynowa komnata tylko że nie wiadomo gdzie tego szukac i na tym cała zabawa polego czyż nie ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.