bolas Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 Jak co roku, w pierwszych dniach września w Strońsku-Beleniu nad Wartą odbyły się obchody kolejnej, tym razem 70 rocznicy walk z Września 1939 roku.W minioną sobotę na brzegu Warty po raz kolejny można było obejrzeć inscenizację historyczną, w której wzieło udział niemalże 100 rekonstruktorów z całej Polski. W rolę żołnierzy 30pSK walczących pod Strońskiem/Beleniem wcielili się członkowie grup rekonstrukcyjnych: GRH LOW, SRH 51 pułku Strzelców Kresowych" z Iłży, GRH 4ppLEG z Kielc i Strzelcy Kaniowscy". Stronę polską" reprezentowało około 50-60 rekonstruktorów, stronę iemiecką" około 60-70. Wszystkim naszym gościom i uczestnikom serdecznie dziękujemy.Strone niemiecką odegrali przebrani w mundury niemieckie żołnierze 15 Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia wspierani przez członków GRH Żelazny Orzeł" i Chrobry I" ze Zduńskiej Woli.Na pozycji można było podziwiać dwa ciężkie karabiny maszynowe Maxim wz.08. Pierwszy z nich został wypożyczony przez łódzkie Muzeum Tradycji Niepodległościowych, drugi przez Muzeum z Woli Gułowskiej. Łódzkie Centrum filmowe wypożyczyło broń strzelającą, oraz zapewniło oprawę pirotechniczną przedstawienia. Z ŁCF pochodził również ckm Maxim wz.10 strzelający w schronie nr.2 w trakcie inscenizacji, a także pistolet Vis który również można było podziwiać. Z ciekawostek rekonstruktorzy z Iłży zaprezentowali kopię karabinu przeciwpancernego wz.35 Ur", koledzy z Kielc lkm Maxim wz.08/15 i sekcję łączności.Organizatorami dwudniowych wydarzeń byli: Starostwo Powiatowe w Zduńskiej Woli, 15 Sieradzka Brygada Wsparcia Dowodzenia, Gmina Zapolice i Stowarzyszenie Strzelcy Kaniowscy". Chcieliśmy też serdecznie podziękować Panu Maciejowi Milakowi za pomoc w opracowaniu scenariusza.Scenariusz nawiązywał do nocnych walk z 5 IX 1939, gdy doszło do przełamania polskiej głównej linii obrony. Zainscenizowano obsadzenie pozycji przez powracające z przedpola oddziały 30pSK. Po obsadzeniu pozycji praktycznie od razu nawiązano styczność z patrolami nieprzyjaciela, który szybko zaatakował odcinek. Po ciężkim ostrzale artyleryjskim doszło do przełamania i finalnie całe polskie skrzydło musiało wycofać się w kierunku do Strońska.Pierwsze skromne fotorelacje (lepsze zdjęcia w ciągu kilku dni):http://www.nasze.fm/galeria_glowna/Belen2009/index.htmlhttp://foto.recenzja.pl/Forum-album_showpage-pic_id-184741.htmlhttp://picasaweb.google.pl/WlodekChejchman/20090905InscenizacjaHistorycznaBitwyStronskoBelen1939r#http://picasaweb.google.pl/sq7iqi/StronskoBelenInscenizacjaBitwy1939r#Informacje aktualizowane na bieżąco:http://www.28pp.fora.pl/stowarzyszenie-strzelcy-kaniowscy,8/stronsko-1939-2009-zapraszamy-5-6-ix-2009,2159.htmloraz wkrótce na naszej stronie www.strzelcy-kaniowscy.plpozdrawiam,Bolek Rosiński SRH Strzelcy Kaniowscy"
bolas Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 Przykładowe zdjęcie z:http://www.nasze.fm/galeria_glowna/Belen2009/index.html
swojak Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Beznadziejna rekonstrukcja. Co chwilę jakiś wielki koleś podchodził do nas i pytał, czy wszystko w porządku i czy nie potrzeba nam czegoś, w ciągu 3 godzin 3 posiłki, co chwila dawali nam wodę.Beznadzieja.Przerażające było to, że po raz pierwszy z życiu mogłem zrobić w toi toi na siedząco to, co się robi w prawdziwych kiblach. To już była przesada, jak można było tak czysty toi toi zostawić po 3 dniach kopania umocnień? Za dużo broni i amunicji.Kto może w godzinę wystrzelać tyle ammo? Nasze sanitariuszki były oburzone do granic, jak Strzelcy Kaniowscy obrazili je całując (każdy jeden) na przywitanie w rękę. Zgroza. I do tego wszyscy się do nas mile odzywali i uśmiechali. Nie do pomyślenia.W najbliższym czasie podrzucę parę fotek tej beznadziei i wogóle.
swojak Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 A już największym afrontem było przydzielenie nam przewodnika, nijakiego Paczesia, który jak ubek nie odstępował nas na krok, pokazywał wszystko i się co chwilę uśmiechał. Organizacyjne dno-nie mógł czegoś innego robić w tym czasie? Impreza klasy Ż" widoczna gołym okiem:))
revolt Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 a najgorsze były te bunkry,lity beton! dobrze że obsadziliśmy sektor nr 2, bo w tych bunkrach pewnie wilgoć.Pogoda dajcie spokój,padało rano a potem było przejaśnienie-przegięcie pały przez organizatora.Co tu dużo gadać nie ma takiej litery w alfabecie łacińskim by opisać to co zobaczyłem.Stosunek organizatora i grup rekonstrukcyjnych ŻENADA- atmosfera jak na spotkaniu rodzinnym zero nabijania i cwaniakowania.Ten duży kolo olo" też przesadzał, jak w alior banku" pytał co jeszcze?" , rakuje czegoś?" , może coś podrzucić?"Podszedłem do takiego jednego ps Kisiel",myślę jak tacy niby fajni to pytam hej wieśniaku, pożycz mi replikę skrzynki amunicyjnej" a ten odpowiada proszę bardzo,nie ma problemu" i obajśnia jak ją wykonać by była jak trzeba, mało mu w pysk nie strzeliłem za te jego pomocne rady" i mówię myyy nie takie rzeczy umiemy!"Ten Pacześ" też podejrzany wsiada do samochodu nie proszony i kieruje nas na miejsce gdzie wydają jedzenie, myślę sobie pewnie nas do lasu kieruje by jego banda mogła nas tam okraść z batonów i oranżady" jedziemy 2 kilometry a tam szkoła,obsługa nie krzyczała i na Pan " mówi! Dają jedzenia tyle że w kieszeniach miejsca brakuje, mówię do moich orłów pakujcie ile wejdzie bo potem nic nie będzie" a tam frykasów tyle że nawet nie wiedziałem jak to jeść bo we wsi u nas tego nigdy nie dawali:)
bolas Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 Było ciężko ... pot lał się z czoła przy kopaniu okopów dla gości ;)
Slajmi130 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 nareszcie wątek utrzymany w innym stylu.Gratuluję pomysłu. Nie ma się do czego przyczepić
Klemens Forel Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Tak sie zastanawiam 10 stoi jeden kopie jak za PRL.Wyglada jakby kopał miejsce ostatniego spoczynku.Tak Swojak opisał atmosfere tam panującą że aż sie ie chce" tam nigdy w zyciu jechać przekarmią,zamamkują i sanitariuszek nie ma tyle co po rekach całować...
Klemens Forel Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Teren bez obrazy lipny szczere pole... a kto ze strony niemieckiej obsadzał ta impreze?
WIKING RUF Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 No właśnie,u kolegów ze strony niemieckiej można zauważyć bardzo ciekawe rozwiązania wyposażeniowe.Paski z hełmów LWP,ładownice 3 komorowe przerabiane z mosinowskich....to zdziwiło mnie najbardziej.Strona POLSKA,bez komentarzy.Chłopaki z SRH Strzelcy Kaniowscy" bez wazeliny,potraficie dobrze odtworzyć swoją działę.
bolas Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 Strone niemiecką robili zawodowi żołnierze 15 Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia wsparci przez kilka osób z Żelaznego Orła" i Chrobrego I" (Zduńska Wola). Inscenizacja miała pokazać polską obronę odcinka, rola niemieckie istotna była tylko z punktu widzenia, że ktoś musiał przełamać tą pozycję. Takie były założenia: do oglądania było tylko Wojsko Polskie i jego sprzęt - ten z 1939 i ten współczesny z 15 SBWD, która jest spadkobiercą wojskowych tradycji regionu. Teren lipny ? Taki był w 1939 :) Dolina Warty z wysokim wschodnim brzegiem stanowiącym naturalny amfiteatr. Na dole schrony i rzeka. Rola Niemców" w tym rejonie została dopasowana do wydarzeń historycznych, przełamanie odegrano nieco bardziej na południe niż to się odbyło w rzeczywistości. Uderzali znad rzeki będąc w dalekiej odległości od widzów. To co było najistotniejsze to sprawne wykonanie natarcia na schron, a to prawdziwi żołnierze wykonali karnie (zabici/ranni) w pięknym i bardzo dynamicznym stylu.
bolas Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 Kolejny fotoreportaż:http://www.uw.lodz.pl/index.php3?str=308&id=2647&fot=1I nieco relacji:http://ww6.tvp.pl/6527,20080902927627.stronahttp://7dni.nasze.pl/print.php?what=news&id=6212http://www.uw.lodz.pl/index.php3?str=308&id=2647
swojak Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Bolas, teren lipny. Forel ma rację. Najbardziej obciachowe imprezy są właśnie przy bunkrach nadmuchiwanych powietrzem:))A teraz szczerze, żołnierze rzeczywiście ubrali się w mundury z filmówki i powiem szczerze, czasem widzę na rekonstrukcjach ludzi tak samo podchodzących do tematu, tylko że są to niby rekonstruktorzy, a przynajmniej się za takowych uważają.O ile nie dziwił mnie fakt żołnierza, który przebrany w uniform, nie wiedział po co i jak się chlebak przyczepia" do pasa, o tyle widać takie akcje na rekonstrukcjach i to mnie właśnie dziwi. Znacie to Państwo, jako Dobre Reko". Notabene, całkiem ciekawe fanciki wyskakiwały z worków z filmówki. Oryginalne chlebaki, całkiem ładne puchy, parę oryginalnych ładownic:)) Ale najbardziej się uśmiałem widząc ruskie pasy przerabiane na niemieckie. Bolas pewnie czytając to się uśmiecha:))Pozdrawiam serdecznie przyjaciół ze Strzelców Kaniowskich.
Hindus Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 „…najbardziej się uśmiałem widząc ruskie pasy przerabiane na niemieckie…”No ale ruskie pasy doskonale nadają do konwersji na niemieckie WH – z tym, że oczywiście parciane :)
sanitater Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Te ruskie pasy byly wraz z innym sortem filmowki pamietajacym klossa i czterech pancernych wydawane na rekonstrukcji Wolska rog Mlynskiej" w 2004 r. Bardzo pomyslowe - na ruska klamre byla zamocowana nakladka z laminatu czy innego tworzywa, pociagnieta dodatkowo srebrzanka. Niektorym to odpadlo i wygladalo dosc komicznie o_O
swojak Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Hindusie, Sanitaterze, byliście blisko. A dokładniej jeden z Was. Sanitater wygrał rogalik:)) Chodziło oczywiście o pasy ruskie z klamrą ruską i bynajmniej nie parciane:))) Od 2004 do dnia dzisiejszego w łódzkiej filmówce zaszły pewne zmiany, mianowicie, nakładamy na klamry z gwiazdą nakładkę z aluminium. Również odstaje, a nawet czasem wypada:))) Rozwiązanie logistycznie całkiem niezłe(mówię tu o żołnierzach przebranych w rzeczy z filmówki) biorąc pod uwagę odległość od lasu do potencjalnego widza.(ok. 0,5km?)I tłumaczenie, że pokazujemy tylko Wojsko Polskie 1939 w pełni mnie satysfakcjonuje, chociażby ze względu na to, że występowałem jako Polak, chociaż częściej jestem widywany po stronie niemieckiej:))
Shigella Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Sama rekonstrukcja była naprawdę bardzo ciekawa, ale nie ukrywajmy - strona niemiecka wyglądała jak z filmu rodem z przed kilkudziesięciu lat ;) Skórzane pasy radzieckie, ładownice uszyte ze sztucznej skóry, hełmy z laminatu (?) i wiele innych kwiatków. IMHO - jak coś robić, to robić to porządnie i warto by było zadbać także o prawidłowy wygląd strony niemieckiej :)
Steiner7 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Współczesne wojsko na inscenizacji = statystom na planie filmowym, z tą różnicą, że wojsko, jak mu się chce lub dostanie rozkaz, porusza się o wiele lepiej od statystów.Wspólnym mianownikiem jest zupełna obojętność na to co mają na sobie, jak to jest założone. Co jest rzeczą zupełnie naturalną.To rekonstruktorów zadaniem było podejść i poprosić o poprawienie wyglądu.Tłumaczenie, że z pół kilometra nie widać mnie nie przekonuje, inscenizacja się skończy i wszyscy wylądują miedzy ludźmi. Widzowie będą sobie z nimi robić zdjęcia itd.Przecież byli tam doświadczeni rekonstruktorzy z wieloletnim stażem, choćby z ŻO".
Steiner7 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Żeby nie było, że się czepiam, podobne problemy mieliśmy na inscenizacjach XIX wiecznych, gdzie w mundury z filmówki byli przebierani uczniowie szkół wojskowych czy lokalnych. Mundury, a właściwie kostiumy pochodziły jeszcze z Popiołów" Wajdy.Zawsze było wydelegowanych 2-3 rekonstruktorów właśnie po to, aby poprawić i dopasować elementy umundurowania i wyposażenia.
swojak Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Jeden jedyny szwej prosił mnie o pomoc przy założeniu ekwipunku. Ale nie o to chodzi. Gdyby Kaniowscy chcieli, w ogóle by kazali szwejom występować we współczesnych mundurach wp. Takie rzeczy też przecież kiedyś były. Mogli by nawet w ogóle wyeliminować Niemców i tak jak się to marzy pewnemu pajacowi z mojej miejscowości, który uważa, że nie powinno się pokazywać Niemców na rekonstrukcjach, mogli by jako zamiennik zastosować płachty z prześcieradeł ukazujące poszczególne oddziały niemieckie, a za odgłos wystrzałów z broni zastosować by mogli klekotki z kościoła stosowane chyba w wielki piątek:))) Punkt widzenia zależny jest od punktu siedzenia.
bolas Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 Panowie wyluzujcie nieco ... ;) Chciałem tylko wrzucić informacje o ciekawym (moim zdaniem) wydarzeniu z moich okolic poglądowo na forum ... Moim celem nie jest poszukiwanie analiz sprzętu z filmówki, który nosili żołnierze 15SBWD. Wiem jaki jest doskonale. Przypominam jednak, że inscenizacja dotyczyła walki 30pSK i ogólnie nawiązywała do obrony polskiej pozycji na Warcie. Nikt nie planował tam prezentacji niemieckiego munduru, czy oporządzenia w formie wystawy czy pokazu. Zajmujemy się Wojskiem Polskim okresu II RP i niczym więcej. W najbliższy weekend pod Łodzią odbędzie się kolejna inscenizacja, tym razem nawiązująca do przebicia się 28pSK 6/7 września 1939 pod Kęblinami przez pierścień niemieckiego okrążenia i tu ... w ogóle nie planujemy iemców". Wszystko załatwi pirotechnika i ostrzał z zamaskowanych stanowisk. Ale teraz aż stach tu coś wrzucać :)Pozdrawiam serdecznie wszystkich ;)
bolas Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 Relacja na stronie 15 Sieradzkiej BWD:http://www.15sbwd.internetdsl.pl/pl/aktualnosci/2009/rekonstrukcja/rekonstrukcja.htm
bolas Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 Uprzedzając pytania o parę zdjęć - postaci nie z epoki i sprzęt który widać na parkingu/obok części wystawy przyjechał spontanicznie i nie ma z naszą inicjatywą zbyt wiele wspólnego.
revolt Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 PAtrz bolas ale mamy parcie na szkło:) http://www.15sbwd.internetdsl.pl/pl/aktualnosci/2009/rekonstrukcja/rekonstrukcja.htmna wszystkich zdjęciach ukazujacych WP są członkowie SRH 51 pp Strzelców Kresowych:)
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.