szczurek_1979 Napisano 3 Wrzesień 2009 Autor Napisano 3 Wrzesień 2009 mam pytanie dotyczące samej skorupy tegoż pocisku... czy za pomocą autolizy można go ładnie wyczyścić? a co z pierścieniem wiodącym? on jest z mosiądzu, czy nie wejdzie w jakąś reakcję z aluminium?
grinch20 Napisano 3 Wrzesień 2009 Napisano 3 Wrzesień 2009 pierscienie wiodace są wykonane z miedzi ja czyszcze skorupy za pomoca elektrolizy
Tradytor Napisano 3 Wrzesień 2009 Napisano 3 Wrzesień 2009 Też polecam elektrolizę moja skrupka fakt troche wiekszy kaliber niż Twoja ale wyszła z tego przyzwoicie
szczurek_1979 Napisano 4 Wrzesień 2009 Autor Napisano 4 Wrzesień 2009 nie chcę zniszczyć prostownika an a układach elektrycznych i w ogóle sprawach zwiazanych z mechaniką jetem zielony totalnie... nie wiem jak sie zabrać do elektrolizy...
Cyrograf15 Napisano 4 Wrzesień 2009 Napisano 4 Wrzesień 2009 Daj w szereg z prostownikiem żarówke 21W 12V. Wtedy prostownik przetrwa.Wojtek
Blitzkrieg Napisano 21 Wrzesień 2009 Napisano 21 Wrzesień 2009 Autoliza też da radę, a pierścień wiodący sie jej nie boi, potem możesz go przepolerować delikatnie szczotka na wiertarce, ale bez docisku...
8total4 Napisano 26 Wrzesień 2009 Napisano 26 Wrzesień 2009 pierścień może delikatnie poczerwienieć w kwaśnym srodowisku.pozdro.
szczurek_1979 Napisano 14 Listopad 2009 Autor Napisano 14 Listopad 2009 no i popróbowałem autolizy ale nie na 37mm tylko na starym chyba carskim kilofie i albo coś popierniczyłem albo zaistniały jakieś inne czynniki dzięki którym nie było żadnych efektów :-(po kolei...po pierwsze obstukałem kilof z grubsza za pomocą technicznego wyważnika kinematycznego ;-))z rdzy i resztek gleby, owinąłem to to raz koło razu drutem aluminiowym takim ze starej trakcji elektrycznej, włożyłem to wszystko do obciętej bańki plastikowej 20L po jakimś rozcieńczalniku i zalałem to wszystko kretem a nawet dwoma, przygotowany na dość gwałtowną reakcję i wydzielanie jakichś szkodliwych gazów byłem mocno zdziwiony bo nie było ŻADNEJ :-(( na wszelki wypadek zostawiłem to na dłuższą chwilkę tj.równo 7dni i NIC.. jedynym widocznym efektem było wytrącenie się na drucie aluminiowym jakichś kryształków a po odwinięciu kilofa nie było widać nic po za rdzą. W naczniu na dnie pozostało trochę rdzawego syfu i odrobiny piasku" Co zrobiłem nie tak???
Cyrograf15 Napisano 14 Listopad 2009 Napisano 14 Listopad 2009 Drut alu musi mieć styk elektryczny z czyszczonym przedmiotem. Od alu zdecydowanie lepszy jest cynk (blacha cynkow pocięta w paski). Istotnym czynikiem jest temperatura, czy to nie stało na polu?Wojtek
szczurek_1979 Napisano 14 Listopad 2009 Autor Napisano 14 Listopad 2009 drut miał styk z metalem z kilofa... fkt faktem stało to w nieogrzewaym garażu...
Thomson. Napisano 14 Listopad 2009 Napisano 14 Listopad 2009 Drut musi mieć styk ze zdrowym żelazem. To , że obstukałes go z grubsza nic nie da.
Blitzkrieg Napisano 18 Listopad 2009 Napisano 18 Listopad 2009 Ja tam zawsze do autolizy używam gorącej wody, reakcja przebiega szybko, używam wodorotlenku sodu echnicznego" a nie jakiegoś kreta, bo różnych rzeczy tam dorzucają oprócz NaOH, drut zwykły aluminiowy energetyczny". I jeszcze ni było tak żeby mi nie wyszlo. A czemu Tobie kolego nie wyszło to nie mam pojecia... Może przez temperaturę? A może drut spasywował i nie chciał reagować? Ewentualnie kiepski ten kret był jakiś był, gdyby tam był NaOH to reagowalby z samą wodą, nawet bez metalu, więc to może byc przyczyna. Co do styku z zdrowym metalem jak pisze kol. Thomson, z moich doświadczen wynika trochę inaczej... Wystarczy styk z czyszczonym przedmiotem oczyszczonym z grubsza" tj. opukanym i lekko przetartym szczotką drucianą. Jakby coś to pisz na maila, jak będe w domu postaram się pomóc, pzdr
Anarchista Napisano 22 Listopad 2009 Napisano 22 Listopad 2009 Wytrącanie sie kryształków" na drucie to zły znak, objaw zbyt małego stężenia NaOH. Mógł się zużyć w ciągu tego tygodnia lub od początku było go za mało. NaOH zużywa się nie tylko w wyniku reakcji a drutem, ale również na skutek tego że łapie CO2 z powietrza.
szczurek_1979 Napisano 22 Listopad 2009 Autor Napisano 22 Listopad 2009 nie wiem co się stało, użyłem markowego kreta, w butelkach 500ml i co ważniejsze nie rozcieńczałem go wodą tylko użyłem prosto z butelki a dokładnie z dwóch. Drut pochodzi z przewodów izolowanych także nie był utleniony gdyż obrany z izolacji był tuż przed owinięciem przedmiotu... na serio nie wiem co sknociłem... a możeta rdza jakaś dziwna" była? Po niedzieli rozejżę się za wodorotlenkiem sodu i tym popróbuję... dziękuję za chęć pomocy i porady kolegów, pozdro...
Kamiljan Napisano 22 Listopad 2009 Napisano 22 Listopad 2009 panowie, polecam kwas z akumulatora, nalezy pamietac o tym aby stało na dworze bo strasznie cuchnie, testowalem na skorupach szrapnela, czysci do bialej bez zadnego mordowania sie z elektroliza i sprawdzania co chwile czy sie prostownik nie pali :), koncowy efekt po wymyciu wodą z mydlem, zapolerowaniu pierścienia/ni i zalakierowaniu bezbarwnym - Boski:)
Cyrograf15 Napisano 22 Listopad 2009 Napisano 22 Listopad 2009 Kwas z akumulatora robi dodatkowe wżery. To niszczenie jak każde trawienie.Wojtek
Kamiljan Napisano 25 Listopad 2009 Napisano 25 Listopad 2009 Wojtek, owszem zrobi wzery ale wtedy kiedy go nie przypilnujesz
Blitzkrieg Napisano 26 Listopad 2009 Napisano 26 Listopad 2009 Ja też kwasów nie polecam, ale jak ktoś już chce się w to bawić to radzę używać inhibitorów, podsyłam manual, jakość marna jakiś skan...
felczer Napisano 27 Listopad 2009 Napisano 27 Listopad 2009 Witam. Może kolega spróbować jeszcze prostej metody, którą znalazłem w starym Młodym techniku".80 ml octu80 g soli kuchennejdopełnić wodą do jednego litrana dno naczynia (nie metalowe) daje się opiłki aluminiowe (ja używam kilku/kilkunastu warstw folii aluminiowej)na to układa czyszczony przedmiot i zalewa przygotowanym płynem. I tak stoi kilka dni. Proste, skuteczne i mało inwazyjne.Aluminium trzeba dać odpowiednio do wielkości przedmiotu i czasu kąpieli. Folia się po prostu rozpuszcza. Trzeba zapewnić stały kontakt przedmiotu i aluminium.Po odmoknięciu strupów" wyciągnąć, wypłukać (2x wygotować w wodzie destylowanej!) i wyszczotkować. Ta część wedle uznania zależy jaki kto chce osiągnąć efekt końcowy.Sprawdzę jeszcze proporcje mieszaniny i napiszę w poniedziałek czy podałem dobre.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.